Zdjęcia z Buczy na płocie TZMO. Chcą, by firma wycofała się z rosyjskiego rynku

2022-04-08, 18:45  Polska Agencja Prasowa
Manifestacja przed siedzibą Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych/fot. Michał Zaręba

Manifestacja przed siedzibą Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych/fot. Michał Zaręba

Manifestacja przed siedzibą Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych/fot. Michał Zaręba

Manifestacja przed siedzibą Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych/fot. Michał Zaręba

Przed siedzibą Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych po raz kolejny odbyła się manifestacja, podczas której wzywano do wycofania się firmy z działalności na rosyjskim rynku. Organizatorzy wywiesili na płocie zdjęcia z ukraińskiej Buczy.

Piątkowa manifestacja przed siedzibą TZMO odbyła się dwa tygodnie po pierwszej, gdyż, zdaniem organizatorów, nic w postawie toruńskiej firmy działającej na rosyjskim rynku się nie zmieniło. - Ostatnie dni przyniosły nam same straszliwe informacje odnośnie do zbrodni ludobójstwa, która odbywa sią na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy. Wojna, zbrodnia i zło nie ma barw politycznych, nie zna pieniędzy, nie zna płci, wyznania, religii. Jest czymś paskudnym i złym. Dotyka wszystkich i wszyscy powinni się wobec niej przeciwstawić - mówił Piotr Marach, jeden z organizatorów protestu, społecznik z Torunia.

„To wspieranie ludobójstwa"
Dodał, że jest potrzeba i konieczność pomagania Ukraińcom, ale - w jego ocenie — jeżeli nie powstrzyma się tego konfliktu, nie powstrzyma się rosyjskiej agresji, nie będzie możliwe, aby pomóc wszystkim Ukraińcom, a potem odbudować ich kraj. Wzywał firmę TZMO do natychmiastowego wycofania się z działalności biznesowej w Rosji. Sylwester Jankowski z Partii Zieloni, współorganizator protestu, dodał, że „wszyscy jesteśmy pod ciężką presją zdjęć rosyjskiego ludobójstwa w Buczy". Te zdjęcia organizatorzy zawiesili na płocie TZMO. - To ludobójstwo jest wspierane przez każde pieniądze z podatków, które są zostawiane w Rosji - mówił Jankowski.

Do protestujących oraz dziennikarzy ponownie wyszli przedstawiciele firmy — na czele z prezesem Jarosławem Józefowiczem. - Szukamy w Rosji rozwiązania najlepszego nie tylko dla nas, ale dla ludzkości. Gdybyśmy dzisiaj wyszli z fabryki, to jutro by przyjechał Putin i by miał te pieniądze tej fabryki, tę fabrykę. Nasze technologie są nowe, nowoczesne i na pewno by dla Putina pracowały - mówił prezes TZMO Jarosław Józefowicz.

To był błąd firmy?
Pytany, czy wchodzenie na rynek rosyjski w XXI wieku, rozwijanie tam działalności po wojnach w Czeczenii, Gruzji, aneksji Krymu nie było błędem firmy, odpowiedział, że „cały świat do niedawna szanował i kochał". Dopytywany o to, czy cały świat się być może pomylił, wskazał: - My też tak myślimy i myślimy, że bardzo szybko się to w Federacji Rosyjskiej musi zmienić, bo to nie jest walka z sąsiadami — tylko ze światem. Myślimy, że świat się obudzi.

Pomimo kilkukrotnego zadania pytania o to, ile podatku - działając w Rosji przez ostatnie lata - zapłaciły TZMO w tym kraju, czy też firmy z nimi powiązane — nie uzyskaliśmy konkretnej odpowiedzi od przedstawicieli firmy.

Ostatni z komunikatów TZMO został wydany w noc poprzedzającą poprzednią manifestację w Toruniu.
„24 lutego 2022 r. sytuacja zmieniła się diametralnie. Od początku wybuchu wojny priorytetem dla TZMO było i jest bezpieczeństwo naszego zespołu. Niezwłocznie zawiesiliśmy działalność produkcyjną w Ukrainie. Skupiliśmy się na jak najszybszej pomocy naszym pracownikom i na sprowadzeniu ich do Polski. Nie zaprzestaliśmy jednak dostarczać podstawowych środków higienicznych na terenie Ukrainy, choć nie jest to łatwe. Podjęliśmy też działania pomocowe w Polsce. Zawarliśmy umowę z Polskim Czerwonym Krzyżem i przekazaliśmy darowiznę pieniężną na pomoc humanitarną osobom potrzebującym z Ukrainy. W ramach pomocy ofiarom wojny dokonujemy też wielu darowizn rzeczowych w postaci naszych produktów" - napisano w komunikacie.
Dodano m.in., że „na terenie Rosji znajdują się dwie fabryki oraz centra logistyczne. To polski majątek Grupy TZMO. Chcemy, żeby dalej tak było. Na ile to możliwe, chronimy znajdujące się tam wiedzę i technologie. Liczymy na to, że za chwilę świat stanie się lepszy".

Relacja Michała Zaręby

Biznes

Ukraiński rzepak w skupie w Kruszwicy Śledztwo kujawsko-pomorskich rolników

Ukraiński rzepak w skupie w Kruszwicy? Śledztwo kujawsko-pomorskich rolników

2024-02-21, 12:59
Baggy jeansy damskie - co powinnaś wiedzieć o tym rodzaju spodni [reklama]

Baggy jeansy damskie - co powinnaś wiedzieć o tym rodzaju spodni? [reklama]

2024-02-20, 13:59
Szef NIK Marian Banaś: Wrócimy na kontrolę do Orlenu. Chcemy sprawdzić wydatki

Szef NIK Marian Banaś: Wrócimy na kontrolę do Orlenu. Chcemy sprawdzić wydatki

2024-02-19, 13:53
Usługi kurierskie na miarę Twojego biznesu: InPost abonamenty [reklama]

Usługi kurierskie na miarę Twojego biznesu: InPost abonamenty [reklama]

2024-02-19, 09:11
Orlen skupia się na wodorze. Absolwenci Akademii H2 mogą liczyć na praktyki m.in. w Pesie [wideo]

Orlen skupia się na wodorze. Absolwenci Akademii H2 mogą liczyć na praktyki m.in. w Pesie [wideo]

2024-02-16, 18:24
Przedstawiciele zarządu PKO BP odwołani. Jest konkurs na stanowisko prezesa

Przedstawiciele zarządu PKO BP odwołani. Jest konkurs na stanowisko prezesa

2024-02-14, 17:54
Sześć banków pod lupą UOKiK. Chodzi o nieautoryzowane transakcje

Sześć banków pod lupą UOKiK. Chodzi o nieautoryzowane transakcje

2024-02-14, 11:48
W Inowrocławiu szukają wód geotermalnych. Odwiert będzie miał dwa kilometry [wideo]

W Inowrocławiu szukają wód geotermalnych. Odwiert będzie miał dwa kilometry [wideo]

2024-02-14, 07:48
Prezes Tauronu Paweł Szczeszek odwołany. Na razie zastąpi go Karolina Mucha-Kuś

Prezes Tauronu Paweł Szczeszek odwołany. Na razie zastąpi go Karolina Mucha-Kuś

2024-02-13, 14:40
Kolejka przed oddziałem NBP. W sprzedaży moneta Major Henryk Dobrzański Hubal

Kolejka przed oddziałem NBP. W sprzedaży moneta „Major Henryk Dobrzański Hubal"

2024-02-13, 14:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę