Lider zatrzymany w Poznaniu. Piłkarski spektakl zakończony triumfem Warty
W starciu drużyn, które wygrały pięć poprzednich spotkań, Olimpia Grudziądz musiała uznać wyższość Warty Poznań. Hit Betclic 2. ligi zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy.
Od pierwszego gwizdka arbitra byliśmy świadkami nieustannej wymiana ciosów. Obie drużyny postawiły na ofensywny futbol, dążąc do jak najszybszego przełamania defensywy rywala. Statystyki posiadania piłki, niemal idealnie rozdzielone w stosunku 50 do 50, najlepiej oddają charakter tej rywalizacji.
Jako pierwsi otworzyli wynik zawodnicy Warty. W 39. minucie gry do siatki trafił Kacper Rychert, zdobywając tym samym pierwszą bramkę w tym elektryzującym pojedynku. Reakcja gości była błyskawiczna. Zaledwie trzy minuty później kibice Olimpii mogli cieszyć się z wyrównania za sprawą Oskara Sewerzyńskiego, który wpisał się na listę strzelców, ustalając rezultat do przerwy na 1:1.
Początek drugiej połowy przyniósł szybkie przełamanie dla zespołu prowadzonego przez trenera Kosznickiego. Już w 50. minucie na prowadzenie wyprowadził ich Maciej Mas, wykorzystując dogodną sytuację i podwyższając wynik na 2:1 dla przyjezdnych. Zdawało się, że grudziądzanie przejmują kontrolę nad widowiskiem na arcytrudnym terenie, jednak ekstaza została brutalnie przerwana już dwanaście minut później, gdy Szymon Zalewski przywrócił stan równowagi na tablicy wyników. Ostateczne rozstrzygnięcie nadeszło w samej końcówce. W 84. minucie Kacper Lepczyński okazał się bohaterem Warty i przypieczętował trzy punkty dla poznańskiej drużyny.
Warta Poznań – Olimpia Grudziądz 3:2 (1:1)
Gole dla Olimpii: Oskar Sewerzyński (42), Maciej Mas (50)