Prezes Sportis KKP: Nie jesteśmy zadowoleni z rundy jesiennej
Niedawno Sportis KKP Bydgoszcz zakończył rundę jesienną w Ekstralidze Kobiet. Na półmetku zmagań bydgoszczanki mają cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Taki wynik nie satysfakcjonuje prezesa Szymona Kowalika. – Nie jesteśmy zadowoleni. Zespół czeka jeszcze wiele pracy – stwierdził prezes.
Runda jesienna Sportis KKP w liczbach:
11 meczów
10 punktów3 wygrane
1 remis
7 porażek
11 strzelonych bramek
23 stracone bramki
KKP przystąpił do nowego sezonu z dużymi nadziejami, potwierdzonymi zwycięstwem w pierwszej kolejce. Plany dotyczące zajęcia wysokiego miejsca w lidze gasły jednak z każdą kolejną porażką. Łącznie bydgoszczanki przegrały aż siedem spotkań z rzędu. W ich trakcie dymisję złożył trener Adam Góral, który po chwili wrócił jednak do pracy z zespołem.
W końcówce było już lepiej. Ostatni mecz rundy to zwycięstwo nad Hydrotruckiem Radom. Dzięki niemu bydgoska drużyna ma 10 punktów na koncie – o 4 więcej niż przedostatnia Pogoń Tczew.
Nie jest to jednak duże pocieszenie, gdyż w klubie liczono na zdecydowanie więcej. – Nie powinno nam się przytrafić siedem porażek z rzędu. To duży minus. Dzięki względnie dobrej końcówce mamy w miarę spokojną zimę. To nie znaczy jednak, że jesteśmy z tego zadowoleni. Zespół czeka jeszcze wiele pracy – tak rundę jesienną ocenił prezes KKP, Szymon Kowalik.
– Początek był dla nas zły. Ciągnęłyśmy mecz za meczem, a każda porażka nas podłamywała. Powrót trenera dał nam tlen i każda wiedziała, o co walczy – stwierdziła natomiast Karolina Majda. Zawodniczka z optymizmem patrzy w przyszłość. – Jeśli zostaniemy z trenerem i takim składem, jesteśmy w stanie powalczyć nawet o szóste miejsce – dodała napastniczka.
Podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu Sportis KKP Bydgoszcz: