Daria Jaworska

2021-04-05
Daria Jaworska Fot. Magda Jasińska

Daria Jaworska Fot. Magda Jasińska

Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Daria Jaworska

Psycholog, autorka książki „Bezik wielki pies”.

„Pies będzie szczęśliwy w rodzinie i rodzina będzie szczęśliwa z psem wtedy, kiedy naprawdę będzie tego psa chciała. Warto więc, żeby to była decyzja przemyślana...”


Poniedziałek, 5 kwietnia godz. 15:05
Na początek muszę spytać, czy ta historia wydarzyła się naprawdę?

- Czy wydarzyła się naprawdę? Cóż, nie byłaby chyba tak autentyczna, gdyby nie miała w sobie jakiejś namiastki prawdy. Tytułowy Bezik jest postacią fikcyjną, aczkolwiek jest to mieszanka prawdziwych psów - moich psów. To taki zlepek moich osobistych doświadczeń ze schroniskiem dla psów i moich doświadczeń z moim obecnym psem. Więc można powiedzieć, że trochę prawdy w tym jest.

Powiedzmy, że Bezik to piesek, który ma nową rodzinę, został wzięty ze schroniska i właśnie aklimatyzuje się w nowym domu.


- Tak, decyzja o adopcji psa była długo podejmowaną decyzją dla rodziny, szczególnie dla głównego bohatera, dla 9-letniego Krzysia. Krzysiu bardzo czekał na swojego psa, ale tak jak powinno to wyglądać, rodzina długo przygotowywała się do tej adopcji. Czytała, zaznajamiała się z tematyką behawiorystki i takiego wychowywania, nawiązywania relacji. W końcu Bezik rzeczywiście nabiera realnej formy. Pojawia się pies, na którego decyduje się rodzina i trafia do domu Krzysia, zyskując nowy dom.
Daria Jaworska. Fot. Magda Jasińska

Daria Jaworska. Fot. Magda Jasińska

Ktoś by mógł spytać, dlaczego ten pies został wzięty ze schroniska?

- No cóż, ciężko tutaj w jakikolwiek sposób wypowiadać się na temat wartości - czy pies powinien być ze schroniska czy z hodowli? Jest to indywidualna decyzja każdej osoby, ale niewątpliwie adopcja psa ze schroniska niesie ze sobą szczególną wartość. To jest nowy dom dla istoty, która tak naprawdę zaczyna swoje nowe prawdziwe życie. Jest to niesamowita wartość, taka edukacyjna dla dziecka, bo po prostu ratujemy pewne stworzenie. Więź z adoptowanym zwierzęciem jest szczególna i nie można wartościować, powiedzieć, że więź ze zwierzęciem kupionym będzie gorsza. Absolutnie nie, ale jest to więź wyjątkowa.

Trzeba zapamiętać, że te zwierzęta mają już pewne swoje doświadczenia.

- Jasne! Pracownicy schroniska to są wyjątkowe osoby, które wkładają bardzo dużo serca w opiekę nad tymi zwierzętami. Sama miałam okazję poznać takie osoby i doświadczyć tego, nawet z moim własnym, małym dzieckiem, które wtedy cieszyło się bardzo na swojego adoptowanego pieska ze schroniska. To są osoby, które muszą kochać zwierzęta i muszą kochać ludzi. Muszą trochę tych ludzi rozumieć, próbować wyczuć ich potrzeby, ich osobowości. Cel jest taki, żeby ten piesek odnalazł się w rodzinie, więc osoby muszą być bardzo empatyczne, wyczuć jakiego typu zwierzęcia potrzebuje rodzina. Dobre zwierzę czasem muszą odradzić, ponieważ ludzie, co jest też dziwne, mają tendencję do kierowania się pierwszym wrażeniem. W przypadku psów nie powinno tak być.

A dlaczego takie ważne jest posiadanie zwierzęcia w domu?

- Wszystkie badania, które były prowadzone już od kilkudziesięciu lat potwierdzają, że wychowywanie się wspólnie ze zwierzęciem ma same plusy. Już nie mówiąc o takim psychologicznym wymiarze, który mnie szczególnie interesuje. Wręcz potwierdzono, że dzieci, które wychowują się ze zwierzętami są zdecydowanie bardziej otwarte, mają więcej wewnętrznej ciekawości, pewności siebie. Cóż, zwierzę wprowadza do domu taki naturalny chaos. Mam poczucie, że jednak przy tym chaosie jest troszeczkę potrzebny też dystans, taka umiejętność radzenia sobie w różnych sytuacjach. Nasze życie ze zwierzęciem wymaga od nas pewnej elastyczności, pewnej tolerancji, pewnej akceptacji, że nie zawsze wszystko jest tak, jakbyśmy tego chcieli. W życiu też tak jest, więc wprowadzenie zwierzęcia do domu pozwala nam naprawdę nabrać takiego naturalnego dystansu do świata, a tego nam szczególnie potrzeba. Już nie wspominając o pandemii.

A podczas spotkań z rodzicami dzieci, którzy u pani szukają bardzo często pomocy, czy odpowiada im pani, że takie zwierzę może zupełnie zmienić ich życie?

- Zwierzę zawsze zmieni życie. Zmieni na lepsze, ale tylko wtedy, kiedy rodzina rzeczywiście będzie gotowa na jego przyjęcie.

A te rodziny są gotowe?

- Pewnie. Oczywiście zdarza się tak, że zwierzak trafia do nowej rodziny nagle. Takie sytuacje też jest zdarzają i to też bywają wspaniałe momenty, bo nagle okazuje się, że nie wiemy jak to życie wyglądało, kiedy nie było z nami psa. Natomiast pies będzie szczęśliwy w rodzinie i rodzina będzie szczęśliwa z psem wtedy, kiedy naprawdę będzie tego psa chciała. Warto więc, żeby to była decyzja przemyślana. Pies wymaga czasu, wymaga opieki, wymaga otwartości na potrzeby zwierzaka. Zawsze mówimy, że zwierzak to nie zabawka i w tym wypadku to jest prawda.

Nie ma znaczenia, czy to będzie pies czy może kot?

- Każdy z nas ma swoje jakieś własne preferencje. Są wśród nas kociarze, są wśród nas psiarze, i są tacy i tacy jednocześnie. Nie spotkałam się z wynikami badań, które w jakikolwiek sposób wartościowałyby: pies czy kot, nie, absolutnie. Moim zdaniem, jeśli nawet to ma być patyczak, każde zwierzę w domu wniesie radość, jeżeli tylko chcemy tego zwierzęcia.

A w jakim wieku dziecka dobrze jest przyjąć do domu zwierzę?

- Decyzje podejmuje dorosły, zawsze i nie ma określonego wieku dziecka, który będzie lepszy bądź gorszy na spotkanie, na wprowadzenie do domu zwierzęcia. Niemowlęta wspaniale wychowują się z psem. Pies może oczekiwać na nowego członka rodziny kiedy jego właścicielka, mama spodziewa się dziecka. To może być też dziecko w wieku przedszkolnym, czy nastolatek z kluczem na szyi, tutaj jest potrzebne właściwe wprowadzenie psa, albo właściwe przygotowanie domu na przyjęcie psa. Więc praca należy tutaj do dorosłego, aby właściwie przygotował dziecko, przygotował siebie na przyjęcie psa, no i oczywiście pies będzie wspaniałym członkiem rodziny jeżeli poświęcimy pracę i czas na ułożenie jego, na nawiązanie z nim dobrej relacji, więc praca należy przede wszystkim do człowieka. A w którym momencie można już nałożyć pewne obowiązki na dziecko, żeby wychodziło z psem, żeby dawało jedzenie kotu, czy psu, wyczyściło kuwety? Takie obowiązki nakładamy już od samego początku, muszą one być oczywiście dostosowane do wieku dziecka i do samej rasy psa. Trudno aby mały przedszkolak wyprowadzał dużej rasy psa. Jest to niebezpieczne i rodzic tego nie zrobi, ale dziecko może w tym uczestniczyć. Jak najbardziej może karmić zwierzę, uczymy też właściwego kontaktu dziecka z psem. Musimy pamiętać o tym, że to dorosły jest odpowiedzialny za wszelkie sytuacje, nie zostawiamy dziecka samego z psem. Najważniejszą kwestią jest aby przygotowując dziecko na pojawienie się psa pamiętać o tym, że pies jest to żywa istota. Uczymy dziecko w jaki sposób komunikować się z psem, w jaki sposób odbierać sygnały płynące od psa, w jaki sposób zachowywać się przy psie, aby pies czuł się komfortowo. To jest wielka, wspaniała lekcja empatii dla dziecka, która buduje samodzielność, buduje poczucie odpowiedzialności i buduje poczucie wartości, bo przecież poczucie wartości to tak naprawdę takie poczucie, że ja wiem jak sobie radzić. Więc nawet taka prosta czynność jak karmienie pieska, jak podawanie mu smaczków, mówienie prostych komend, to są ważne lekcje, które potem będą skutkowały w przyszłości.

Bo wiadomo, że pies to nie jest zabawka na dwa - trzy dni?

- Oczywiście, książka porusza taki wątek, który dotyczy każdego domu i różnych sfer. Zawsze są takie sytuacje, nie lubimy ich, ale zdarzają się, kiedy coś przebiega nie po naszej myśli w relacji z psem, czy kotem. Szczególnie dzieci chciałyby, aby nagroda następowała od razu, aby było tak, że jeżeli czegoś chcemy, to to dostajemy. Jeżeli ten piesek trafia do domu, to jest oczywiste, że ten pies będzie się cieszył. Jeżeli mam kotka, to ten kotek będzie lubił głaskanie, tak myślimy, chcielibyśmy aby tak było, ale świat prawdziwy jest inny, zdarzają się czasem sytuacje, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć i rolą rodzica jest wprowadzać powolutku dziecko w taką sytuację.

Przychodzą do pani rodzice i mówią - moje dziecko tak bardzo chcę mieć zwierzę, co mam robić?

- Pewnie, że przychodzą. No i co tutaj można doradzić - jeżeli drogi rodzicu jesteś gotowy na to, aby zwierzę pojawiło się w waszym domu, to wspaniale, ale przemyślcie to. Rozważcie za i przeciw. Zastanówcie się nad różnymi sytuacjami. Zwierzę to jest obowiązek, zwierzę to są koszta, zwierzęta chorują, zwierzęta wymagają odpowiedniej karmy i wymagają czasu, ale to jest ogromna radość.

Ile będzie tych części o Beziku?

- Nie wiem. Krzyś będzie dorastał, Bezik mimo, że jest już dorosłym psem, w momencie kiedy trafia do rodziny, jeszcze sporo lat ma przed sobą. Wierzę, że bardzo dużo jeszcze przed nimi. Cóż, Krzyś jest teraz 9 letnim chłopcem, mnóstwo rozwojowych zadań przed nim. Ma swoich przyjaciół, rodzice też przechodzą przez różne etapy swojego małżeństwa, jak w życiu i tak będzie też w książce.

Zobacz także

Anita Lipnicka

Anita Lipnicka

Wojciech Kwapisz

Wojciech Kwapisz

Dariusz Kozakiewicz

Dariusz Kozakiewicz

Marek Kaliszuk

Marek Kaliszuk

Jos Maria Florncio

José Maria Florêncio

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Maciej Figas

Maciej Figas

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Grzegorz Wilk

Grzegorz Wilk

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę