Premier: dziękuję warszawiakom, że pozostawili prezydent stolicy

2013-10-14, 18:25  Polska Agencja Prasowa

Premier Donald Tusk podziękował w poniedziałek warszawiakom za to, że pozostawili Hannę Gronkiewicz-Waltz na stanowisku prezydent Warszawy. Powiedział też, że nie czuł się dobrze z taktyką namawiania, by nie uczestniczyć w referendum, ale była ona podyktowana pragmatyzmem.

"Chcę bardzo serdecznie podziękować warszawiakom za to, że zdecydowali się pozostawić Hannę Gronkiewicz-Waltz w roli prezydent, Warszawa ma dzięki temu prezydenta, który może kontynuować to, co wiele lat temu zaczęliśmy" - powiedział Tusk.

Niedzielne referendum ws. odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz jest nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji, która wyniosła 25,66 proc.; prezydent Warszawy nie została odwołana.

Premier mówił też, że chyli głowę przed "wyrozumiałością i cierpliwością warszawiaków", ponieważ "do rządzących trzeba mieć rzeczywiście trochę cierpliwości", a także przed zdrowym rozsądkiem. "Od początku byłem przekonany, że motywacje i powody, dla których próbowano to referendum zorganizować nie były szlachetne i nie miały interesu warszawiaków jakoś szczególnie na uwadze" - powiedział. W tym kontekście wspomniał o politycznym zaangażowaniu PiS-u.

Tusk podkreślił, że "wie z doświadczenia ogólnopolskiego, że rządzenie Warszawą nie jest jakoś wyraźnie łatwiejsze czy prostsze niż prowadzenie prac rządu". Jak mówił, wie, że jak się dużo robi, to "można popełnić błędy i czasami narazić się na złość i zniecierpliwienie ludzi".

Premier tłumaczył też, że zmysł praktyczny i zdrowy rozsądek podpowiadał, że nie jest jego zadaniem pomagać tym, którzy chcieli obalić prezydent stolicy. Przyznał jednak, że lepiej czuje się namawiając ludzi do aktywności wyborczej.

Tusk był pytany o poniedziałkową zapowiedź PiS przygotowania raportów dla Rady Europy i PKW na temat referendum ws. odwołania prezydent Warszawy. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że odbyło się ono w "warunkach niekonstytucyjnych". Politycy PiS zarzucili m.in. premierowi ingerencję w referendum poprzez przekonywanie do niebrania w nim udziału.

W ocenie premiera, zarzuty PiS są absurdalne. "Na tej samej zasadzie można by uznać, że ktoś, kto wzywa do udziału w wyborach, czy w referendum też łamie zasadę neutralności przy frekwencji. Taktyka, jaką zaproponowałem, była pragmatyczna" - powiedział szef rządu. Zaznaczył, że wcale nie czuł się z nią dobrze.

"Zdecydowanie lepiej czuję się, kiedy namawiam ludzi do aktywności, ale w tym przypadku niepójście było też formą aktywności, było decyzją referendalną, a nie lenistwem, jak to niektórzy chcą przedstawić. Wolałbym oczywiście tego typu taktyki nie proponować, ale taki praktyczny zmysł i zdrowy rozsądek podpowiadał, że nie jest moim zadaniem pomagać tym, którzy chcą obalić panią prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz" - powiedział premier.

Tusk, pytany, czy warszawskie referendum można uznać za "żółtą kartkę" dla PO, odparł, że każdy, kto zna się na piłce nożnej wie o tym, iż żółte kartki "świadczą też o tym, że ktoś naprawdę się stara i walczy". "Uważam, że samorząd warszawski, Hanna Gronkiewicz-Waltz i Platforma dostali i dostają czasami żółte kartki, bo staramy się naprawdę coś zrobić i nie zawsze to przynosi natychmiast rezultaty takie, jakich ludzie oczekują" - powiedział szef rządu.

Jak mówił, w związku z referendum słyszał kilka komentarzy, zgodnie z którymi powinien się martwić. "Ale nie gniewajcie się, ja się naprawdę bardzo cieszę po tej niedzieli. I naprawdę zdaję sobie sprawę, jak bardzo krytyczni bywają warszawiacy i Polacy wobec naszej władzy, ale nie dam sobie wmówić, że poniosłem klęskę w niedzielę. O złe nastroje i potrzebę wyciągnięcia wniosków pytajcie państwo Jarosława Kaczyńskiego i pana burmistrza (Piotra) Guziała" - powiedział premier.

"Co może powiedzieć w takim razie gospodarz Ursynowa, jakiego koloru on dostał kartkę? My mówimy otwarcie i uczciwie, że traktujemy ten wynik nie tylko jako poparcie, ale także jako ostrzeżenie. Niech każdy zajrzy w głąb własnego sumienia, niech każdy oceni własną pozycję po tym referendum" - powiedział Tusk.

Dodał, że różnica między tymi, którzy w wyborach prezydenta Warszawy nie głosowali na Gronkiewicz-Waltz, "a dziś głosowali przeciw, to około 20 tys. ludzi". "To jest ten mój wyrzut sumienia, że 20 tys. warszawiaków dziś mówiło: nie, już dziękujemy. To znaczy - mamy co odrobić" - dodał.

Podkreślił, że z drugiej strony "w tak ciężkim czasie Hanna Gronkiewicz-Waltz pokazała, że jednak potrafi być skuteczna, nawet jeśli nie zawsze potrafiła zadbać o przychylność czy sympatię wszystkich, to nikt z nas nie jest bezbłędny". Tusk zaznaczył, że dla niego referendum jest też znakiem wsparcia, które pokazuje, że ludzie "widzą nie tylko wady w działaniu, ale doceniają też wysiłek". (PAP)

Kraj i świat

W Sejmie odbyła się debata o przepisach aborcyjnych: komentarze społeczne i polityczne

W Sejmie odbyła się debata o przepisach aborcyjnych: komentarze społeczne i polityczne

2024-04-11, 17:47
Biuro prezydenta Ukrainy: Ponad 200 tys. odbiorców pozbawionych prądu po rosyjskich atakach

Biuro prezydenta Ukrainy: Ponad 200 tys. odbiorców pozbawionych prądu po rosyjskich atakach

2024-04-11, 10:26
Parlament Europejski przyjął pakt migracyjny. Premier: Polska nie zgodzi się mechanizm relokacji

Parlament Europejski przyjął pakt migracyjny. Premier: Polska nie zgodzi się mechanizm relokacji

2024-04-10, 18:57
Edukacja obywatelska w szkołach ponadpodstawowych. MEN wprowadza nowy przedmiot

Edukacja obywatelska w szkołach ponadpodstawowych. MEN wprowadza nowy przedmiot

2024-04-10, 16:54
Spadnie liczba łóżek szpitalnych Wiceminister zdrowia chce postawić na opiekę przedszpitalną

Spadnie liczba łóżek szpitalnych? Wiceminister zdrowia chce postawić na opiekę przedszpitalną

2024-04-10, 13:01
Prezydent Duda: po raz kolejny wspominamy tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej

Prezydent Duda: po raz kolejny wspominamy tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej

2024-04-10, 11:33
PKW: W całym kraju PiS zdobyło 239 mandatów do sejmików, KO  210 mandatów, a TD  80

PKW: W całym kraju PiS zdobyło 239 mandatów do sejmików, KO – 210 mandatów, a TD – 80

2024-04-09, 21:04
PKW przedstawiło pełne dane wyborów samorządowych. Druga tura w blisko 800 miejscach

PKW przedstawiło pełne dane wyborów samorządowych. Druga tura w blisko 800 miejscach

2024-04-09, 16:03
Aktywni rodzice idą do pracy, rząd przyznaje im babciowe. Projekt ustawy przyjęty

Aktywni rodzice idą do pracy, rząd przyznaje im babciowe. Projekt ustawy przyjęty

2024-04-09, 13:34
Media: Chorwacja stała się epicentrum zachorowań na krztusiec w Europie

Media: Chorwacja stała się epicentrum zachorowań na krztusiec w Europie

2024-04-09, 10:53
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę