Wojciech Polak

2022-07-22
Wojciech Polak. Fot. PAP

Wojciech Polak. Fot. PAP

Rozmowa dnia-Wojciech Polak

Gościem „Rozmowy Dnia” był prof. Wojciech Polak, historyk z UMK w Toruniu. Rozmawialiśmy o polityce Niemiec wobec Polski w przeszłości i obecnie, a w szczególności w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej i kryzysu energetycznego.

Michał Jędryka: Kilka dni temu opublikował pan artykuł, w którym pisze pan, że to co się dzieje w tej chwili w Europie i na świecie, powinno być przedmiotem głębokiej analizy, bo żyjemy w przełomowym dla historii świata momencie. Ta przełomowość przebija się już z różnych publikacji, natomiast pana teza jest taka, że UE jest już w zasadzie zupełnie opanowana przez Niemcy i ma to swoje konsekwencje, jakie?

prof. Wojciech Polak: Konsekwencje ma takie, że Niemcy na razie opanowali UE w aspekcie decyzyjnym, że wszystkie decyzje, które są podejmowane rzekomo przez Komisję Europejską, tak naprawdę są podejmowane w Berlinie. W tej chwili Niemcom chodzi o to, żeby taki stan uprawomocnić i zalegalizować, to jest dążenie do federalizacji UE, żeby UE stała się jednym państwem, gdzie decyzje byłyby podejmowane tak jak w suwerennym państwie, przez rząd, przez Europarlament, przez KE, natomiast chodzi o to by państwa wchodzące w skład tej federacji miały mało do powiedzenia i wtedy Berlin będzie decydował o wszystkim. Wg mojej opinii, cały kryzys, który mamy, czyli wojna na Ukrainie, agresja rosyjska, łączy się z tymi aspiracjami. Prawdopodobnie jesienią ubiegłego roku lub zimą w tym roku został zawarty jakiś tajny układ pomiędzy Niemcami a Rosją, Rosja dostała wolną rękę od Niemców na Ukrainie, że zajmie całą Ukrainę, wprowadzi tam swój rząd, pewne terytoria anektuje, w zamian za...

Mówi się, że też za przyzwoleniem USA to się stało?

Amerykanie umyli ręce. Ogłosili kompletną neutralność co w zasadzie było nawiązaniem do polityki Baracka Obamy, który twierdził, że Europa Środkowa nie ma żadnego znaczenia dla interesów USA. Ten deal został zawarty. W zamian za to Niemcy mieli dostawać tani gaz od Rosji poprzez dwa Nord Streamy i rozdzielać go po Europie i przejąć kontrolę nad gospodarką europejską.

Tylko, że Niemcy się nie spodziewali, że wybuchnie regularna wojna na Ukrainie.

Wejście zbrojne Rosji na Ukrainę, siłą rzeczy musiało być aktem akcji zbrojnej, ale oni się spodziewali, że to potrwa tydzień, że Ukraina nie jest w stanie się bronić i po tygodniu będzie sprawa załatwiona. Natomiast nie zdawali sobie sprawy, że Ukraina będzie stawiać tak bohaterski opór, a skoro Ukraina stawia opór, to Niemcy muszą udawać, że jednak tę Ukrainę popierają. Robią to w sposób mało przekonujący, tej broni prawie im tam nie wysyłają. W rokowaniach biorą stronę Rosji lub bardzo się czulą nad interesami rosyjskimi, poruszyła ich bardzo kwestia transportu dla Kaliningradu (...).

Zobacz także

Michał Zaleski

Michał Zaleski

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Maciej Eckardt

Maciej Eckardt

Jarosław Wojtas

Jarosław Wojtas

Jakub Kościerzyński

Jakub Kościerzyński

Anna Gembicka

Anna Gembicka

Sebastian Gawronek

Sebastian Gawronek

Magdalena Nowak-Paralusz

Magdalena Nowak-Paralusz

Monika Chlebicz

Monika Chlebicz

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę