Paweł Bokiej

2022-07-12
Paweł Bokiej/fot. Facebook

Paweł Bokiej/fot. Facebook

Rozmowa Dnia - Paweł Bokiej

Gościem „Rozmowy Dnia” był bydgoski radny Paweł Bokiej. Rozmawialiśmy o komunikacji publicznej w Bydgoszczy i o strajku pracowników MZK.

Michał Jędryka: Od kilku dni autobusy i tramwaje znów jeżdżą po Bydgoszczy...

Paweł Bokiej: Bardzo się cieszę, bo miasto było przez ten czas sparaliżowane. To był ogromny problem, szczególnie dla ludzi wykluczonych komunikacyjnie, ale także dla osób starszych, niepełnosprawnych, dla matek z dziećmi, w zasadzie dla nas wszystkich. Widzieliśmy, że miasto jest zakorkowane, każdy z nas miał problem z dojazdem do pracy, czy potem z powrotem do domu, także bardzo się cieszę, że komunikacja wróciła.

Może to jest tak, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło? Przez ten strajk uświadomiliśmy sobie, czym naprawdę dla miasta jest komunikacja. Pan powiedział chociażby o tym, że brak komunikacji miejskiej wyklucza niektóre grupy społeczne.

Dokładnie tak jest. Ostatnio zabierałem głos, określając komunikację jako inwestycję, a nie jako koszt miasta, bowiem kiedy komunikacja miejska jest sprawna, doskonale rozwijają się różne inne gałęzie lokalnej gospodarki. Miasto to jest jeden duży organizm, naczynia połączone. Teraz mamy idealny moment, by zakomunikować mieszkańcom, że te nakłady muszą wzrosnąć, nawet kosztem często innych niepopularnych decyzji, zaprzestania jakieś jednej, czy drugiej inwestycji.

Lub opóźnienia jej...

Tak, lub opóźnienia. Myślę, że teraz mieszkańcy Bydgoszczy doskonale zdają sobie z tego sprawę, natomiast wszystkie problemy, które dotychczas mieliśmy, to nie jest ich wina, to są lata zaniedbań pana prezydenta Rafała Bruskiego, który w zasadzie od dekady regularnie tnie koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej.

Tnie koszty, tłumacząc, że takie są zasady ekonomii, że ekonomii nie da się oszukać, czy że po prostu nie ma pieniędzy...

No właśnie, akurat w tej jednej dziedzinie wydaje mi się, że i tak w jakimś sensie oszukujemy ekonomię, bo nie wiem, czy słuchacze zdają sobie sprawę, że miasto i tak dokłada dwie trzecie do ceny biletu. To, co my płacimy w cenie biletu, to jest raptem jedna trzecia kosztu funkcjonowania komunikacji miejskiej, czyli de facto, gdybyśmy się kierowali tylko ekonomią, to te bilety musiałyby kosztować 15 czy 20 zł, co byłoby totalnym absurdem. Tak jak mówiłem, na tę sferę komunikacji publicznej trzeba spojrzeć nieco nieco szerzej. Uznać, że dofinansowanie akurat tego działu spowoduje obcięcie kosztów w innych obszarach. Na przykład rozładowanie korków, zachęcenie do tego, by mieszkańcy częściej korzystali z autobusu, czy z tramwaju, spowoduje, że jednej z głównych arterii nie będziemy musieli rozbudowywać z dwóch do trzech pasów dla samochodów, co już da nam da oszczędność rzędu od kilkudziesięciu do kilkuset milionów złotych. Takie przykłady można mnożyć.

To jest kusząca perspektywa - rozładować korki poprzez atrakcyjność komunikacji miejskiej - tylko chyba musiałaby ona być bardzo atrakcyjna, żeby się temu przysłużyć...

Przede wszystkim tymi ostatnimi działaniami podważyliśmy zaufanie do komunikacji miejskiej. Prezydent w zasadzie zakomunikował nam, że chcąc być niezależnym komunikacyjnie musimy posiadać własny samochód lub hulajnogę, bo nie możemy liczyć ma miejski transport. Nie każdy jest w stanie dojechać gdzieś hulajnogą, nie wyobrażam sobie jakieś osoby starszej czy niepełnosprawnej na tym pojeździe, ale ten komunikat to był drugi impuls, który nas odciągał od komunikacji miejskiej. Pierwszym były styczniowe podwyżki, także to jest jakiś ciąg zdarzeń. A to zaufanie na pewno trudno będzie odbudować panu prezydentowi (...).

Zobacz także

Joanna Czerska-Thomas

Joanna Czerska-Thomas

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Piotr Adamczak

Piotr Adamczak

Paweł Olszewski

Paweł Olszewski

Magdalena Nowak-Paralusz

Magdalena Nowak-Paralusz

Maciej Glamowski

Maciej Glamowski

Dawid Ewald

Dawid Ewald

Barbara Nawrocka

Barbara Nawrocka

Adrian Mól

Adrian Mól

Eugeniusz Gołembiewski

Eugeniusz Gołembiewski

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę