Marek Gralik [wideo]
Gościem „Rozmowy Dnia” był kujawsko-pomorski kurator oświaty Marek Gralik. Rozmowa dotyczyła powrotu do szkół po okresie nauki zdalnej, a także z zmian w prawie oświatowym.
Michał Jędryka: Kończy się ten okres, gdy młodzież była na nauce zdalnej, gdy wszystkie szkoły były na nauce zdalnej i teraz w naszym województwie uczniowie wracają do szkoły na tydzień. Niektórzy pytają: czy to się opłaca, po co?
Marek Gralik: Takie głosy faktycznie słychać, ale ja jednak uważam, że warto. Każdy dzień, w którym uczniowie są poza szkołą jest dniem nie do końca efektywnie wykorzystanym - to po pierwsze. Po drugie, w naszym województwie faktycznie uczniowie wracają do szkoły na tydzień, a później idą na ferie, ale to jest bardzo ważny tydzień, ponieważ wystawiane będą w większości szkół oceny semestralne. A gdzie lepiej, niż w szkole, w obiektywnych warunkach, sprawdzić wiedzę uczniów. Nauka zdalne w żaden sposób tego nie gwarantuje.
A jeśli chodzi o naukę zdalną, o dalszą perspektywę, czy można się spodziewać, że ona już nie wróci, czy jednak czeka nas piąta fala pandemii? Jakie scenariusze przygotowujecie?
Są różne scenariusze. ten najbardziej skrajny zakłada tak, jak to było w zeszłym roku, czyli całkowite zamknięcie szkół i całkowitą naukę zdalna, z wyłączeniem najmłodszych dzieci z przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Nie wydaje mi się jednak, by taki scenariusz był realizowany. Raczej przejdziemy na naukę hybrydową. Co jakiś czas jakiś oddział, czy cała szkoła będzie zawieszać naukę stacjonarną, a pozostali uczniowie w danej szkole, danej gminie czy powiecie będą pracować stacjonarnie. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdy uczeń tylko od czasu do czasu, powiedzmy przez tydzień czy dziesięć dni uczeń przebywa w domu, a później wraca do szkoły, niż gdy przez dłuższy czas jest pozbawiony nauki w szkole i kontaktu z nauczycielem (...).