Agnieszka Bryc

2021-11-23
Agnieszka Bryc/fot. Archiwum

Agnieszka Bryc/fot. Archiwum

Rozmowa Dnia - Agnieszka Bryc

Gościem Rozmowy Dnia PR PiK była dr Agnieszka Bryc, politolog z UMK w Toruniu. A jej tematem sytuacja międzynarodowa związana z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy oraz doniesienia o gromadzeniu sił Rosji w pobliżu granicy z Ukrainą.

Marcin Kupczyk: Powiało optymizmem, gdy usłyszeliśmy o tym, że niektóre kraje przestały wozić swoimi liniami lotniczymi kolejnych migrantów na Białoruś. Do tego jeszcze informacja o tym, że Straż Graniczna planuje deportować około 20 osób w tym tygodniu, i że planuję przeprowadzać kolejne loty czarterowe. Czy to jest rzeczywiście jakaś nadzieja na osłabienie kryzysu.

Agnieszka Bryc: To wcale nie jest tak, że kryzys się zakończył, i że możemy zapomnieć o tym, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej. Jeżeli faktycznie wieje optymizmem to bardzo krótkoterminowym. Nazwijmy to: pauzą taktyczną, bo to znacznie bardziej odpowiada ocenie sytuacji. Kryzys ten będzie eksploatowany w perspektywie bardziej długofalowej, a jeżeli będzie dochodziło, tak jak obecnie, do pewnych takich oznak nadziei czy deeskalacji, to na pewno służy to konkretnemu celowi, żeby Łukaszenka wykazał się przed stroną zachodnią jako ten, który realizuje porozumienie, o którym sam mówił, a teraz tak naprawdę piłka, w jego ocenie, powinno być po stronie europejskiej.

Niektórzy zachodni politycy zaczęli rozmawiać z Aleksandrem Łukaszenką, który nie jest - przypomnijmy naszym Słuchaczom - uznawany za prezydenta po sfałszowanych wyborach, a teraz dostrzeżono jego istnienie i niektórzy podjęli dialog. Pytanie czy to dobrze, czy to źle?

To nie jest jednoznaczne. Polityka, a konkretnie dyplomacja kieruje się zasadą, że rozmawiać należy ze wszystkimi, nawet, a tym bardziej, z tymi problematycznymi partnerami. My popadliśmy w swego rodzaju pułapkę, my, jako Europa, jako Zachód, ponieważ od roku, tak jak wspomniał pan redaktor, nie uznajemy Łukaszenki jako prezydenta, a z drugiej strony to Łukaszenka i jego reżim stworzyli taki problem na granicy, którego rozwiązanie tak naprawdę zależy od tego, czy podejmiemy dialog z Łukaszenką, czy nie. Dylemat jest taki: albo trwamy przy nieuznawaniu Łukaszenki, czyli kierujemy się wartościami, albo kierujemy się kwestiami bezpieczeństwa i podejmujemy dialog z liderem, którego nie uznajemy w sposób prawny. Konsekwencją są oceny tego, czy słusznie, że Merkel zadzwoniła do Łukaszenki, czy też nie. Czy to było ponad głowami Polski i Polaków, czy też nie. Natomiast to są kwestie wtórne.

Zachód jest winien, bo nie przyjmuje migrantów - taką narrację przyjął Łukaszenka. A może trzeba, jak chcą niektórzy, w skrajnych oczywiście przypadkach otworzyć szeroko bramę i wpuścić.

Łukaszenka opowiedział całemu światu, że porozumiał się z Angelą Merkel, że ta pozwoli na korytarz humanitarny, czyli przyjmie 2000 uchodźców, natomiast skarżył się w wypowiedziach medialnych, że Europa, konkretnie Angela Merkel obiecała, ale, de facto, obiecała mu nie przyjęcie 2000 migrantów, tylko rozpatrzenie sprawy na poziomie Unii Europejskiej, czego nie robi. Tutaj idzie Aleksander Łukaszenka krok dalej i mówi, że w takim razie to, my, jako Białoruś zajmiemy się tym problemem, bo czekać nie ma na co. Przejmuje pałeczką mówiąc, że to jest bardzo wyraźny sygnał dla nas, dla strony Europejskiej, że nam, czyli Białorusi, w tej cytuję Łukaszenkę, „Nie pozostaje nic innego, jak zrobić wszystko, żeby spełnić życzenie tych ludzi", w domyśle migrantów, i pozwolić im przedostać się do Europy, bo chodzi przede wszystkim połączenie rodzin - tak brzmi białoruska narracja (...).

Zobacz także

Joanna Czerska-Thomas

Joanna Czerska-Thomas

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Piotr Adamczak

Piotr Adamczak

Paweł Olszewski

Paweł Olszewski

Magdalena Nowak-Paralusz

Magdalena Nowak-Paralusz

Maciej Glamowski

Maciej Glamowski

Dawid Ewald

Dawid Ewald

Barbara Nawrocka

Barbara Nawrocka

Adrian Mól

Adrian Mól

Eugeniusz Gołembiewski

Eugeniusz Gołembiewski

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę