Krzysztof Kukucki
Agnieszka Marszał: Energetyka to jest temat, który ostatnio bardzo wszystkich zajmuje. Szalejące ceny prądu, ale także innych paliw, widmo kryzysu energetycznego, bezpieczeństwo energetyczne i właśnie ta transformacja energetyczna - o tym się dużo mówi, słyszymy dużo skomplikowanych pojęć na ten temat, a ja chcę dzisiaj o tym porozmawiać trochę z drugiej strony, czyli spojrzeć na to z poziomu samorządu, czyli tego co my, jako mieszkańcy mamy najbliżej. Co oznacza transformacja energetyczna dla miasta?
Krzysztof Kukucki: Pani redaktor zaczęła od tej strony materialnej, ale jest jeszcze kwestia ochrony klimatu, ochrony środowiska i tego, w jakim stanie zostawimy planetę przyszłym pokoleniom.
Bo to jest cel tej transformacji...
To jest cel. Oczywiście, kwestie ekonomiczne gdzieś tam po drodze się przewijają i są też bardzo ważne. W samorządach jest duże pole do popisu, dlatego że, jak mówią naukowcy, aż 75% dwutlenku węgla produkowane jest w miastach. Od miast tak naprawdę należałoby zacząć walkę o obniżanie tego śladu węglowego, czyli de facto tego, co na każdym kroku powoduje, że ten dwutlenek węgla wydostaje się do atmosfery. Takie działania miasta podejmują. Włocławek jest w koalicji miast na całym świecie - takich miast jest 1000 - które działają w ramach inicjatywy „Race to zero". Miasta stawiają sobie ambitne cele związane właśnie z redukcją tego śladu węglowego na różnych płaszczyznach. We Włocławku już dzisiaj po ulicach jeździ 5 elektrycznych autobusów, są te autobusy zeroemisyjne. Zakończyły się negocjacje na dofinansowanie kolejnych 11 elektrycznych autobusów, i to jest oczywiście jeden mały kroczek. Kolejnym krokiem będzie produkcja energii między innymi potrzebnej dla tych autobusów. Jako miasto chcemy ją produkować, po pierwsze we własnym zakresie, a po drugie korzystając z odnawialnych źródeł energii, czyli ze słońca, z wiatru, ale też na przykład z biogazu.
Ale czy myśli pan, że odnawialne źródła energii są w stanie zaspokoić dużą część naszych potrzeb? Nasze potrzeby energetyczne są przecież coraz większe...
Na pewno, ale spójrzmy tylko na potrzeby energetyczne miasta: prąd, czy oświetlenie w żłobkach, przedszkolach, szkołach, urzędach. Fotowoltaika jest w stanie w 100% zaspokoić te potrzeby. Dodatkowe rzeczy, chociażby związane z oświetleniem ulic czy z transportem publicznym, to jest dodatkowe wyzwanie, i myślę że technika, technologia też się szybko zmienia, że korzystając z tych najnowszych zdobyczy jesteśmy w stanie zapewnić samowystarczalność energetyczną, co też jest jednym z celów Włocławka (...).