Dariusz Piontkowski
Magdalena Ogórek: Zostały mniej więcej 3 tygodnie do wakacji. To był trudny rok dla uczniów, ale też trudny rok dla ministerstwa. Cały świat mierzy się z pandemią koronawirusa, z czymś zupełnie nowym. Pandemia postawiła także przed edukacją nowe wyzwania...
Dariusz Piontkowski: Tym wyzwaniem było zorganizowanie nauki w sytuacji, gdy uczniowie, nauczyciele nie mogli przez bardzo długi czas uczyć się, nie mogli pracować w szkole. Trzeba było zorganizować techniczne możliwości kontaktu między nauczycielami i uczniami. W zeszłym roku stworzyliśmy stosowne podstawy prawne, na szczęście były możliwości techniczne, by taką naukę zorganizować. Nauka zdalna dla większości uczniów w Polsce i w innych miejscach w Europie i na świecie była trudnym doświadczeniem. Eksperci wskazują, że wiąże się z poważnymi ograniczeniami i niesie ze sobą negatywne skutki. Na szczęście mogliśmy to już zakończyć. Uczniowie choć na końcówkę roku, na kilka tygodni mogli wrócić wrócić do szkoły, spotkać się z rówieśnikami.
Czy ten rok coś ministerstwu pokazał, bo taka nowa sytuacja zawsze pozwala wyłapać jakieś braki, jakieś nowe zjawiska. My już wiemy, bo to się komentuje bardzo głośno, że ujawniła się kwestia zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, szczególnie przez pandemię nadwątlonego, ale być może ministerstwo wyłapało coś jeszcze, na co trzeba zwrócić uwagę, czemu państwo będziecie się przyglądali w przyszłości.
To nie tylko kwestia zdrowia psychicznego, kontaktów społecznych, o których często się mówi, ale także zdrowie fizyczne. Przebywanie przed komputerem przez wiele godzin, brak systematycznego rozkładu dnia spowodował, że duża część młodych ludzi zaniechała typowego ruchu, zwykłej aktywności fizycznej, stąd potrzeba dodatkowych zajęć rekreacyjnych, ale nie takich wyczynowych, lecz po prostu zachęcających uczniów do ruchu. Od września w szkołach będzie wprowadzany program „WF w szkole", oczywiście w tych wszystkich szkołach, w których zgłosili się nauczyciele gotowi do prowadzenia tych zajęć. Pojawiła się także konieczność uzupełnienia wiedzy, przynajmniej z części przedmiotów, stąd program zajęć wspomagających dla wszystkich szkół, które będą chciały do niego przystąpić (...).