Piotr Całbecki [wideo]
2021-04-26
Gościem Rozmowy Dnia był marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki, a rozmawialiśmy o budżecie programu operacyjnego 2021-2027.
Michał Jędryka: Tydzień temu odbyło się pańskie spotkanie z Ministrem Funduszy i Polityki Regionalnej, Waldemarem Budą, to spotkanie służyło temu, żeby negocjować kwotę, która będzie dostępna dla województwa kujawsko-pomorskiego w ramach polityki spójności na lata 2021 - 2027. W tej nowej perspektywie unijnej, jeśli dobrze zrozumiałem, to mamy już zagwarantowane półtora miliarda euro i to nas plasuje na 12 pozycji w skali kraju. Co jeszcze możemy wynegocjować?
Piotr Całbecki: Rzeczywiście kwota bazowa jest zaproponowana, choć nie ostateczna. Widzę po negocjacjach innych regionów, dla wielu województw jest niesatysfakcjonująca. Inne trzymają kciuki, żeby ona się utrzymała, a my jesteśmy po środku - między młotem i kowadłem. Uznaliśmy jednak, że ta metodologia podziału jest nie najgorsza, choć jako region, który ma jeszcze sporo do zrobienia, moim zdaniem, powinniśmy otrzymać większą alokację.
Wyjaśnijmy, że tu chodzi o to, że najbiedniejsze województwa dostają najwięcej, a najbogatsze najmniej.
Tak właśnie jest. Ideą polityki spójności Unii Europejskiej jest to, aby wyrównywać szanse rozwojowe wszystkich regionów w Europie, także w ramach krajów członkowskich. W Polsce, to już zostało dawno ustalone, że częścią tortu polityki spójności, wdrażaniem, zajmują się regiony, dlatego mamy do dyspozycji 40% tej alokacji i to 40% musimy sprawiedliwie podzielić między województwa. Uważam, że te regiony, które się rozwinęły szybciej, powinny dziś ustąpić pola, w polityce spójności, regionom, które wciąż muszą je gonić. Tu trochę obnażamy i chwalimy się swoimi słabościami, ale uważam, że w niektórych pozycjach krzywdząco zakwalifikowano nas do wysoko rozwiniętych regionów, mówię w cudzysłowie krzywdząco, bo uważam, że wpływ badań naukowych na rozwój gospodarczy, pomimo u nas wysokiego progresu, nie jest taki jak być powinien. Do rozdysponowania zostaje jeszcze 25% alokacji i będziemy się bić do upadłego, mam nadzieje bez względu na opcje polityczne, ponieważ poza bazą podstawową, niektóre regiony dostały ekstra bonusy, tak jak środki w ramach Polski wschodniej, łącznie z nowo utworzonym regionem na potrzeby rozliczeń unijnych czyli mazowieckie, niestołeczne oraz kwotą środków wydzieloną w ramach funduszu na rzecz sprawiedliwej transformacji energetycznej. Takie tuzy jak Śląsk, Małopolska, Wielkopolska otrzymają dodatkowe jeszcze pieniądze ze względu na odchodzenie od gospodarki węglowej, a my zostajemy tylko z naszym RPO, dlatego nasze oczekiwanie jest takie, aby sprawiedliwie podzielić rezerwę, przyznać nam, dodatkowo, co najmniej, miliard dwieście milionów euro. Wtedy plasowalibyśmy się w takim miejscu w jakim powinniśmy być. (...).
