Zapuścili korzenie na działce i czują się jak u siebie: „Za bardzo". Sąsiedzki spór w Chełmnie
Co się dzieje na terenie Ogrodów Działkowych im. 1 Maja w Chełmnie? Część działkowców skarży się na dzikich lokatorów, którzy mieszkają tam przez cały rok. Jak mówią bywalcy sezonowi: „robi się niebezpiecznie". Z działkowcami spotkał się reporter PR PiK, Marcin Doliński.
- Ci, którzy mieszkają na działkach na stałe, zaczynają nam stawiać warunki i nam dyktować. Psy, wyzwiska, ubliżanie, niszczenie alejek. Mieszkają po pięć osób w domku, niby twierdzą, że oni tu są od lat, że im się należy. Nieprawda, nie wszystko im się należy. Najgorzej jest ze śmieciami. Tragedia. Grożą, że wybiją zęby, że podpalą, jak tylko im się zwraca uwagę - to głos zaniepokojonych działkowców.
- To jest to teren miejski, ale we władaniu działkowców, więc jeżeli tam jest taki bałagan, no to działkowcy muszą zadbać o to sami - mówi Mariusz Kędzierski, burmistrz Chełmna. - My robimy wszystko, żeby ludzi z tych działek, mówiąc kolokwialnie, wyciągnąć do miasta. I takie ruchy z naszej strony są robione praktycznie co chwilę. Proponujemy ludziom z działek mieszkania miejskie, ale nie wszyscy chcą...
Masz reporter Marcin Doliński próbował się skontaktować z zarządem lokalnym ogrodu działkowego i okręgowym zarządem w Toruniu. Do tematu będziemy wracać.
Więcej w relacji Marcina Dolińskiego.