Celebrują życie, towarzysząc w cierpieniu. Znów zabrzmiały „Głosy dla Hospicjum"
Najpiękniejsze polskie piosenki z ostatnich dekad XX wieku, m.in utwory Zbigniewa Wodeckiego i Zdzisławy Sośnickiej zabrzmiały podczas koncertu „Głosy dla Hospicjum" w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy.
- Celebrujemy życie - mówi prezes Stowarzyszenia im. Sue Ryder Krzysztof Strzelecki.
- Mówimy o potrzebach ludzi cierpiących, o osobach, które są na ostatnim etapie swojego życia. Jesteśmy z tymi osobami, z ich rodzinami, o nich myślimy. Dziękujemy także personelowi medycznemu: lekarzom, pielęgniarkom, wolontariuszom, terapeutom wszelkiego rodzaju, zaangażowanym swoją ciężką, cichą pracą w działalność hospicjum.
Koncert odbywał się po raz dwudziesty czwarty - z okazji Światowego Dnia Opieki Paliatywnej i Hospicyjnej i był podziękowaniem za wspólne bycie przy ciężko chorych dorosłych i dzieciach. Wystąpili Judyta Wenda i Kuba Jurzyk. Koncert
W czasie koncertu zaplanowano loterię, z której dochód trafi m.in. na rehabilitację chorych.
W foyer Filharmonii można było kupić biżuterię czy dzieła sztuki ze sklepów charytatywnych Stowarzyszenia Sue Ryder.