Mieszkańcy wsi w Borach Tucholskich postanowili walczyć o las [galeria]
- Nie chcemy, aby wycięli nam wszystkie drzewa - mówią mieszkańcy Gródka małej miejscowości w Borach Tucholskich. W ich miejscowości zaczęła się właśnie wycinka.
- Przyszliśmy rano po bułki do sklepu i zobaczyliśmy harvestera. Okazuje się, że uprzątnięte będzie około 40 proc. lasu. Początek wycinki wygląda dość dramatycznie - mówi jedna z okolicznych mieszkanek.
- Jesteśmy wstrząśnięci tym, co widzimy. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Pozostaniemy taką pustynią - martwią się kolejni.
- Za drogą las jest jednym z elementów lasów o zwiększonej funkcji społecznej. Czy ten las zostanie wycięty? Nie będzie tak, że przyjdziemy i zastaniemy puste pole. Takiej opcji nie ma - mówi Dawid Kikulski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Dąbrowa. - Aby ten las mógł być zdrowy, to musimy niektóre prace wykonać.