Prezydent Inowrocławia z wotum zaufania, ale i z krytyką. „Mniej dbania o wizerunek”
Inowrocławscy radni udzielili wotum zaufania i absolutorium prezydentowi Inowrocławia Arkadiuszowi Fajokowi z tytułu wykonania budżetu za 2024 rok. Głosowanie poprzedziła jednak długa debata.
Podczas dyskusji wielu radnych nie szczędziło krytyki obecnym władzom miasta. – Mam wrażenie, że jedyne, o co Pan dba, to wizerunek. Przykład pierwszy z brzegu – najważniejsza kwestią po objęciu przez pana urzędu było wykonanie roll–upów i ścianek prasowych z pańskim imieniem i nazwiskiem oraz podpisem „prezydent miasta Inowrocławia”, oraz ich dystrybucja w miejskich placówkach i jednostkach podczas różnych wydarzeń – mówiła Ewa Koman, radna Porozumienia dla Inowrocławia.
– Mniej dbania o własny wizerunek, mniej spotkań z przedszkolakami, bo z tego naprawdę niewiele wynika, więcej odpowiedzialności, więcej pracy, więcej inwestycji – komentował Wojciech Piniewski, radny Koalicji Obywatelskiej.
Z kolei radny Prawa i Sprawiedliwości Damian Polak poparł działania obecnego prezydenta Miasta. – Po czym poznać dobrego gospodarza? Po tym, że „dowozi” tematy. Dzisiaj, chcąc jechać na sesję Rady Miasta Inowrocławia, mogę to zrobić, bo mam Kartę Inowrocławianina – ona mnie uprawnia do darmowych przejazdów. Flagowa obietnica prezydenta Fajoka, którą poparła koalicja Prawa i Sprawiedliwości i „Jednego regionu” – mówił.
Ostatecznie radni udzielili wotum zaufania Arkadiuszowi Fajokowi stosunkiem głosów 14 do 9.