Psycholog muzyki, skrzypaczka, grająca w zespole pieśni i tańca Ziemia Bydgoska.
"Zakochałam się w psychologii i w jej wszechstronnych możliwościach wykorzystywania. Staram się podpowiadać i wyjaśniać jak ważną będą pełnić rolę w procesie muzycznej edukacji swoich dzieci. U małych dzieci trudno w stu procentach określić, które z nich nadają się do szkoły muzycznej, a które nie, bowiem wszyscy z natury rodzimy się z potencjałem w zakresie muzycznych zdolności..."
W środę, 13 kwietnia 2016 – godz.18.05
Skąd się u Ciebie wzięła pasja muzyki?
- Została wyssana z mlekiem matki. Mama, która jest śpiewaczką operową już od poczęcia pielęgnowała we mnie tę muzyczną pasję. Nie mogło być inaczej – musiałam pójść do szkoły muzycznej – to było naturalne. Nie ukrywam, że na początku byłam dość niesubordynowanym dzieckiem jeśli chodzi o podporządkowanie się pod wszelkie techniczne uwagi związane z aparatem gry skrzypcowej. Ale rodzice dzielnie wytrwali te pierwsze osiem lat edukacji. Bakcyla do ćwiczenia połknęłam dopiero w liceum, kiedy na poważnie zaczęła się współpraca z zespołami.
Jako psycholog muzyki uważasz, że egzaminy uczniów szkół muzycznych są dobrodziejstwem czy przekleństwem?
- Chociaż egzaminy są sytuacjami trudnymi, są raczej dobrodziejstwem. System szkolnictwa artystycznego zmienia się i atmosfera egzaminów jest często przekształcana w formułę audycji i koncertów, co zmniejsza poziom odczuwalnego stresu atmosferę po prostu występów publicznych.
Skończyłaś szkołę muzyczną pierwszego i drugiego stopnia i co dalej?
- Z rozpędu rozpoczęłam studia w Akademii Muzycznej, ale równolegle poszukiwałam rozwoju wśród kierunków humanistycznych, zastanawiając się co można by powiązać z muzyką. I tak dotarłam do subdyscypliny - psychologii muzyki.
W tej psychologii muzyki jest więcej muzyki czy psychologii?
- Niezbędne jest ukończenie magisterskich 5-letnich studiów psychologicznych. Natomiast psychologię muzyki mogłam realizować w formie studiów podyplomowych na Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie.
Rodzice 5... 6-latków zastanawiają się czy ich dziecko jest zdolne i czy poradzi sobie w szkole muzycznej? Czy doradzasz im?
- Staram się podpowiadać i wyjaśniać jak ważną będą pełnić rolę w procesie muzycznej edukacji swoich dzieci. U małych dzieci trudno w stu procentach określić, które z nich nadają się do szkoły muzycznej, a które nie, bowiem wszyscy z natury rodzimy się z potencjałem w zakresie muzycznych zdolności.
Nigdy nie miałaś dylematu co wybrać w swoim życiu?
- Zakochałam się w psychologii i w jej wszechstronnych możliwościach wykorzystywania. Zdecydowanie nie żałuję. A pasję do muzyki mogę podtrzymywać dzięki współpracy z Zespołem Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska.
Jak znajdujesz czas na te wszystkie zajęcia – Państwowy Zespół Szkół Muzycznych, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, Ziemia Bydgoska?
- Psychologia nauczyła mnie dobrej organizacji czasu. Stosuję na sobie różnorodne techniki zarządzania sobą w czasie. Pracuję z kalendarzem – wypoczywam też raczej aktywnie. Pójście na próbę Zespołu to jest swego rodzaju odskocznia od pracy w charakterze psychologa. Ponadto współpraca z Ziemią Bydgoską pozwala mi na regularny kontakt ze sztuką i jest doskonałą okazją do promocji i podtrzymywania polskiej kultury.
Na co dzień słuchasz muzyki?
- Na zmianę słucham RMF Classic z Radiem PiK, oczywiście. Nie ukrywam, że częste uczestnictwo w koncertach i samodzielna gra dostarczają mi na tyle dużo bodźców muzycznych, że lubię odpoczywać w ciszy. Chyba, że celowo chcę posłuchać nagrania wybranego, upragnionego utworu lub wykonawcy.
W jaki sposób pracujesz w szkole muzycznej – jaka jest Twoja rola?
- Jako psycholog muzyki zajmuję się przede wszystkim trudnościami związanymi z edukacją artystyczną. Prezentuję różne strategie radzenia sobie ze stresem, tremą, lękiem scenicznym z przeciążeniami psychicznymi i fizycznymi – sugeruję różne zmiany zachowań i rytuałów muzycznych, jeśli widzę, że ktoś przejawia swoje nieefektywne strategie postępowania.
Jesteś szczęśliwą osobą?
- Tak mogę o sobie powiedzieć. Nie wyobrażam sobie siebie w innym środowisku, zarówno na życie jak i pracę. Pewnie z uwagi na fakt, że cała rodzina jest silnie związana z muzyką. Naturalnym jest dla mnie częste bywanie w filharmonii, czy operze. Oczywiście podziwiam osoby z innymi pasjami, co nie jest bezpośrednio związane ze sztuką.
A Ty nie masz innych pasji oprócz muzycznych?
- Mam, ale to są pasje "sezonowe", a raczej sporty sezonowe, czyli rolki, rower czy narty. Choć jako muzyk, mam świadomość konsekwencji ewentualnych kontuzji. Jednak pamiętając o zasadach zdrowego życia, propagowanych przez mojego Mistrza – profesora Romana Ossowskiego, staram się zachować we wszystkim umiar, dbając o rytm snu, pracy i wypoczynku.
Zobacz także
Lider i gitarzysta grupy NaVi „...sztuka naprawdę jest wymagająca, dlatego że to co się napisze, gdzieś tam w jakimś felietonie, w artykule, w czymś… Czytaj dalej »
Sześć lat po wydaniu ostatniego albumu „Miód i dym”, który miał premierę w 2017 roku, wydała kolejną solową płytę „Śnienie”. „...muszę… Czytaj dalej »
Niedawno ukazał się drugi zestaw nagrań pianisty Mieczysława Kosza wynalezionych w Archiwum Polskiego Radia. Szesnaście utworów zarejestrowanych w latach… Czytaj dalej »
Polski gitarzysta, kompozytor i wokalista. Członek Akademii Fonograficznej ZPAV. Popularność zdobył dzięki występom w zespołach Breakout, Test i Perfect… Czytaj dalej »
Aktor teatralny, musicalowy i filmowy, a ostatnio piosenkarz. „...zamykałem się, jak nikogo nie było w domu, albo jak była babcia gdzieś w drugim pokoju… Czytaj dalej »
Dyrygent brazylijskiego pochodzenia, który 6 października br. poprowadził „Galę Operową” na zakończenie 61. Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego – Kontrasty… Czytaj dalej »
Aleksandra Borak znana z formacji „NasTroje” debiutuje jako Olka z piosenkami „Ruletka” i „Zimno mi”. „...zaczęłam śpiewać, jak byłam w przedszkolu… Czytaj dalej »
Anna - już nie Ania - wydała właśnie kolejny singiel z nowego albumu. Piosenka nosi tytuł „Plan na miłość”. „...chcemy kochać, chcemy być kochani… Czytaj dalej »
Maciej Figas, dyrektor Opery Nova, „Bydgoszczanin roku 2022”. „...ilość problemów związanych z funkcjonowaniem instytucji znacząco przekracza te… Czytaj dalej »
Wokalistka, aktorka, człowiek instytucja. „...zawsze powtarzam, że działam trochę pod prąd, nie *mainstreamowo* i zawsze jestem takim trochę wywrotowcem… Czytaj dalej »