Mariusz Napierała

2020-01-10
Mariusz Napierała Fot. Magda Jasińska

Mariusz Napierała Fot. Magda Jasińska

Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce Mariusz Napierała

Scenograf, dyrektor Teatru Kameralnego – nowej bydgoskiej instytucji kultury, po latach odbudowywanej, a zarazem instytucji, która już w tym roku kalendarzowym wystawi pierwsze spektakle.

„Teraz pozostaje mi udowodnić, że wszystkie moje zamierzenia, marzenia i wizje są realne i że zbudujemy taką wartość i taki teatr, który będzie dla mieszkańców Bydgoszczy nie tylko nową instytucją kultury, ale i żywym, energetycznym miejscem spotkań...”


Piątek, 10 stycznia godz. 20:05
Ten Teatr Kameralny to tak ci trochę spadł z nieba, czy niekoniecznie?

- Podobno z nieba nic ot tak nie spada i zgodnie z prawami fizyki jeżeli spada, to trzeba bardzo uważać. To była moja bardzo świadoma decyzja, a przyczynek do niej pojawił się zupełnie nieoczekiwanie. Wziąłem udział w konkursie na dyrektora tego teatru, a jako że jestem od dobrych paru lat związany z Operą Nova jako scenograf, a poza tym łączą mnie z Bydgoszczą solidne korzenie rodzinne, postanowiłem wykorzystać te atuty. To szansa dla mnie na zbudowanie czegoś więcej niż tylko samego projektu teatralnego czy scenograficznego, szansa na to, aby zająć się trochę szerzej budowaniem i wykreowaniem także tego miejsca, w którym będzie żył teatr. To właśnie było dla mnie najbardziej interesującym wyzwaniem w zaproponowanym projekcie konkursowym, któremu zdecydowałem się sprostać stając w konkursowe szranki. No i jak widać udało się. Teraz pozostaje mi udowodnić, że wszystkie moje zamierzenia, marzenia i wizje są realne i że zbudujemy taką wartość i taki teatr, który będzie dla mieszkańców Bydgoszczy nie tylko nową instytucją kultury, ale i żywym, energetycznym miejscem spotkań.
Mariusz Napierała Fot. Nadesłane

Mariusz Napierała Fot. Nadesłane

Jaki to będzie teatr? To ma być teatr dla młodego widza, ale również dla dorosłego odbiorcy?

- Przede wszystkim będzie to teatr dla dzieci i młodzieży. Jak byśmy jednak nie próbowali tego procentowo czy wiekowo analizować, to mówiąc o młodym widzu, myślimy nie tylko o dzieciach i młodzieży, ale każdym kto młodym widzem się czuje. Bo to czy jest się młodym, to zależy przecież głównie od nas samych. Dlatego wydaje mi się, że oprócz repertuaru typowo dziecięcego i młodzieżowego tak zwany nurt familijny zajmie w repertuarze teatru poczesne miejsce, a i dorosłym przysłowiowy ogarek także zapalimy.

Już w tym roku kalendarzowym chcecie wystawiać sztuki?

- Zostałem dyrektorem teatru w budowie. Budynek jest jednym z elementów potrzebnych, by zaczął funkcjonować teatr. Ale teatr to nie tylko mury. Teatr to także ludzie, czyli zespół! Teatr to także coś bardziej niewymiernego, to jest jego duch i energia. Już w momencie decyzji o budowie teatr faktycznie zaczyna żyć. Zatem budujemy oprócz murów, także repertuar i zespół. Już w styczniu planujemy pierwsze wydarzenie, które będzie kontynuowane cyklicznie w kolejnych miesiącach.
Mariusz Napierała i Marek Piekarczyk Fot. Nadesłane

Mariusz Napierała i Marek Piekarczyk Fot. Nadesłane

Ale niekoniecznie będą te pierwsze sztuki wystawiane w nowym teatrze, raczej będziesz korzystał z gościny.

- Teatr się buduje, plac budowy tętni życiem, prace są wykonywane bardzo sprawnie i szybko. Na przykład dzisiaj rano, w trakcie jednej z wielu wizytacji na placu budowy zauważyłem, że od czasu mojej przedświątecznej wizyty wiele już się zmieniło. Przybyło ścian, stropów i rzeczywiście kształt teatru, jego pomieszczeń, korytarzy, sali widowiskowej i sceny jest już dobrze widoczny. Z tego bardzo się cieszę i kibicuję dalszym pracom, aby postępowały równie szybko i sprawnie. Trzymam też rękę na pulsie spraw związanych z wyposażaniem teatru. Bardzo dużo ode mnie teraz zależy, jak teatr będzie wyglądał w środku. Wspólnie z moim zespołem oraz inwestorem muszę zadbać o detale architektury, funkcjonalność pomieszczeń i wyposażenie.

A co z gościną – będzie na scenie kameralnej Opery Nova?

- Gościć będziemy nie tylko w Operze Nova, choć właśnie na scenie kameralnej opery planujemy już we wrześniu pierwszą premierę teatralną. Tymczasem już w styczniu będziemy się spotykać z widzami w siedzibie Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, a następnie w jej filiach. Korzystając z okazji chciałbym państwa serdecznie zaprosić na pierwsze wydarzenie firmowane przez Teatr Kameralny w Bydgoszczy, które realizujemy we współpracy właśnie z Wojewódzką i Miejską Biblioteką Publiczną. Projekt nazywa się „Poczytaj mi” i będą do spotkania edukacyjno – teatralno – artystyczne. Ideą tych spotkań będzie czytanie fragmentów powieści książek dla dzieci, połączone z warsztatami oraz działaniami animacyjnymi, które będą pokazywać jak blisko jest od słowa pisanego, słowa czytanego, od opowiedzianej historii poprzez wyobraźnię do teatru. Czyli jednym słowem jak powstaje teatr i jak prostych czasami potrzebuje środków do wyrażenia rozmaitych emocji. Kolejne odcinki „Poczytaj mi” będziemy realizować co miesiąc aż do czerwca, zawsze w sobotę i o godzinie 11:00. Wkrótce opublikujemy dokładny „rozkład jazdy”, czyli pierwszy nasz teatralny repertuar. Pierwszym - styczniowym gościem będzie popularny aktor - Tomasz Sapryk, który zgodził się przyjąć nasze zaproszenie i przeczyta fragmenty opowiadań z cyklu „Detektyw Pozytywka” autorstwa Grzegorza Kasdepke.
Podczas pracy. Fot. Nadesłane

Podczas pracy. Fot. Nadesłane

To jest w ogóle, w tej chwili, niesamowicie interesująca praca dyrektora teatru w budowie. Dyrektora, który ma możliwości i ma wpływ na wszystko to, co będzie się działo w tej instytucji.

- Rzeczywiście zakres różnego rodzaju działań jest bardzo szeroki… właściwie ogromny. Budowa miejsca właściwie od zera, od fundamentów, a także budowa zespołu i repertuaru jest ogromnym wyzwaniem, które skądinąd myślę jest bardzo ekscytujące. Zwykle kiedy mówimy o zostaniu dyrektorem, o kadencji dyrektorskiej w teatrze, stykamy się po pierwsze z tradycją, żywą tkanką ludzką i schedą artystyczną. Co więcej, dyrektor otrzymuje już do dyspozycji okrzepniętych w bojach współpracowników - sztab ludzi oraz… ducha teatru. Wówczas rolą dyrektora jest umiejętne i sprawne stanie się kołem zamachowym takiego werku i nadanie mu nowej energii. W przypadku instytucji zupełnie nowej, takiej jak Teatr Kameralny w Bydgoszczy, sprawa jest zupełnie inna. Nie ma prawie nic, ale są wielkie oczekiwania bydgoskiej publiczności, mieszkańców miasta i okolic, dzieci i młodzieży. Cytując klasyka Władysława Reymonta ze stron powieści „Ziemia obiecana” można by rzec: „ja nie mam nic, ty nie masz nic, ale razem mamy w sam raz tyle…” aby powstał wspaniały nowy teatr.

Co rodzina na ten twój pomysł?

- To jest trudna sprawa, bo to można byłoby sparafrazować powiedzeniem: „i chciałabym i boję się”. Oczywiście w momencie kiedy podejmowałem decyzję o startowaniu w konkursie było jasne, że jedną z możliwości jest to, że ten konkurs wygram i co dalej? Moja rodzina jest bardzo związana z Trójmiastem. Mam dzieci w takim newralgicznym wieku, przed kluczowymi momentami ich kariery życiowej. Syn kończy właśnie szkołę podstawową i szkołę muzyczną w Gdyni, a córka dopiero zaczęła naukę w liceum ogólnokształcącym. Żona jest muzykiem i pracuje w trójmiejskiej instytucji kultury - jest bardzo szczęśliwa i dumna ze swojej pracy, a ja ją w tym wspieram z całych sił. To są trudne wybory… Na razie podjęliśmy decyzję, że nie będziemy robić rewolucji, bo zbyt wiele rzeczy bardzo istotnych w naszym życiu rodzinnym się aktualnie dzieje. Po prostu dojeżdżam do pracy i jestem obecnie weekendowym mężem i tatą.
Mariusz Napierała Fot. Nadesłane

Mariusz Napierała Fot. Nadesłane

Czego ci życzyć?

- Przede wszystkim, aby misja tworzenia Teatru Kameralnego, którą podjąłem powiodła się we wszystkich jej aspektach. Ale także i tego, aby sprawy zawodowe i rodzinne nadal znakomicie się układały i twórczo uzupełniały.

Zobacz także

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Mariusz Smolij

Mariusz Smolij

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę