Zanim porozmawiamy o płycie to pytanie kto Pana zaraził jazzem?
- To było tak dawno, że nawet nie pamiętam. Chyba na konkursie klasycznym dostałem nagrodę w postaci talonu, za który kupiłem płytę i była to muzyka Oscara Petersona. Od niego się zaczęło.
Czyli można powiedzieć, że Oscar Peterson Pana zainfekował?
- Zdecydowanie.
Premiera najnowszej płyty odbyła się 8 września – to jest Pana czwarty krążek?
- Tak a żeby było śmiesznie to jest pierwszy studyjny, do tej pory zostały wydawane moje koncertowe dokonania, a to pierwsza płyta studyjna i to w formacji TUBIS TRIO czyli Paweł Puszczało na kontrabasie, Przemek Pacan na perkusji.
I tworzycie wspólny organizm muzyczny, to nie jest trzech solistów z sekcji rytmicznej.
- Właśnie o to mi chodziło, żeby to nie byli sidemani, którzy w studiu zagrają jednego dnia z Panem X, drugiego z Panem Y. Tylko osoby, które w całości wejdą w ten projekt poczują tą samą energię i będziemy mogli ze sobą rozmawiać i cieszyć się graniem, przekazywać radość, emocje takie prawdziwe, nie wynikające z nut. Tutaj nie było nut.
- To było tak dawno, że nawet nie pamiętam. Chyba na konkursie klasycznym dostałem nagrodę w postaci talonu, za który kupiłem płytę i była to muzyka Oscara Petersona. Od niego się zaczęło.
Czyli można powiedzieć, że Oscar Peterson Pana zainfekował?
- Zdecydowanie.
Premiera najnowszej płyty odbyła się 8 września – to jest Pana czwarty krążek?
- Tak a żeby było śmiesznie to jest pierwszy studyjny, do tej pory zostały wydawane moje koncertowe dokonania, a to pierwsza płyta studyjna i to w formacji TUBIS TRIO czyli Paweł Puszczało na kontrabasie, Przemek Pacan na perkusji.
I tworzycie wspólny organizm muzyczny, to nie jest trzech solistów z sekcji rytmicznej.
- Właśnie o to mi chodziło, żeby to nie byli sidemani, którzy w studiu zagrają jednego dnia z Panem X, drugiego z Panem Y. Tylko osoby, które w całości wejdą w ten projekt poczują tą samą energię i będziemy mogli ze sobą rozmawiać i cieszyć się graniem, przekazywać radość, emocje takie prawdziwe, nie wynikające z nut. Tutaj nie było nut.