Kosma Złotowski

2019-07-29
Kosma Złotowski. Fot. Nadesłana

Kosma Złotowski. Fot. Nadesłana

Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - Kosma Złotowski

Gościem Rozmowy dnia był europoseł Kosma Złotowski z Prawa i Sprawiedliwości, którego pytaliśmy między innymi o wizytę w Polsce szefowej Komisji Europejskiej i polskiego kandydata na unijnego komisarza, a także o bieżące sprawy krajowe.

Michał Jędryka: Okazuje się, że Frans Timmermans nie będzie zajmował się w Unii Europejskiej praworządnością. To dobra wiadomość?

Kosma Złotowski: Raz, że dobra, a dwa że dość spodziewana, a to dlatego, że zwykle jeżeli komisarz zostaje komisarzem na drugą kadencję, to otrzymuje inną tekę. Pan komisarz Timmermans przez ostatnie 4 lata zajmował się tym praworządnością w sposób ewidentnie tendencyjny. Zresztą okazało się to pod sam koniec kadencji, kiedy wziął udziału we wspieraniu tych, którzy właśnie polskiemu rządowi ten brak praworządności zarzucają, czyli wspieraniu Koalicji Europejskiej oraz partii Wiosna.

Okazuje się, że ze sprawowania tej funkcji przez Fransa Timmermansa nie tylko rząd polski był niezadowolony, ale udało się też przekonać inne kraje Grupy Wyszehradzkiej, żeby te zastrzeżenia zgłosiły.

Tak, dlatego że Frans Timmermans nie tylko wobec Polski wnosił zastrzeżenia, również wobec Węgier, ale także nie podobały mu się posunięcia różnych innych rządów w naszym regionie, zwłaszcza w naszym regionie.

Wciąż nie wiadomo kto będzie reprezentował Polskę w Komisji Europejskiej. Pojawiło się nazwisko i kandydatura prof. Krzysztofa Szczerskiego. To dobra kandydatura?

To bardzo dobra kandydatura. Pan Krzysztof Szczerski zna z jednej strony Unię Europejską, z drugiej strony jako szef Kancelarii Prezydenta zna doskonale politykę europejską, ale także światową politykę zagraniczną, a więc z całą pewnością to jest dobry kandydat.

Pani Ursula von der Leyen, która została wybrana szefową Komisji Europejskiej złożyła wizytę w Polsce. Czego można spodziewać się po tej wizycie?

Należy się teraz spodziewać, że Ursula von der Leyen przedstawi kandydaturę Krzysztofa Szczerskiego na komisarza. Za chwilę też dowiemy się jaką tekę miałby objąć, no ale to jest jeszcze kwestia negocjacji także z innymi państwami, to jeszcze chwilę potrwa. We wrześniu, w październiku będą się odbywać przesłuchania komisarzy przez właściwie komisję Parlamentu Europejskiego.

Czy ze względu na to poparcie, które Polska udzieliła kandydaturze pani von der Leyen można się spodziewać również jej przychylności, że otrzymany coś za coś?

Pani minister von der Leyen, a dzisiaj już przewodnicząca Komisji Europejskiej, została wybrana, i to jest najważniejsze z jej punktu widzenia, bo zawsze każdy może powiedzieć, że dzięki mojemu głosowi, bo tych głosów było tylko o 9 więcej... To prawda, że gdyby posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie zagłosowali, tak jak większość naszej grupy EKR, nie pełniłaby tego stanowiska, ale także posłowie innych grup mają tutaj swoje zasługi. Nie sądzę, żeby to akurat miało powodować jakieś lepsze stosunki, natomiast jest ona osobą otwartą i powiedziała wyraźnie, że chce rozmawiać słuchając argumentów, bo panem Fransem Timmermansem owszem była rozmowa, ale on argumentów nie słyszał albo udawał, że nie słyszy albo udawał, że nie rozumie.

Jeśli chodzi o Parlament Europejski to poza sprawami kadrowymi - personalnymi, przede wszystkim załatwiane są sprawy, które dotyczą interesów Polski i jedną z tych, która była główną sprawą w ubiegłej kadencji, w której pan również brał udział, jest sprawa polskich firm transportowych. Czy już jakieś rozmowy w tej kadencji pojawiły się na ten temat?

Jest już znana data, kiedy prace się rozpoczną, mianowicie 10 września. To są trzy projekty. Dwa z nich straciły swoich sprawozdawców, więc muszą zostać wybrani nowi. Wtedy mogą się rozpocząć tak zwane negocjacje międzyinstytucjonalne. To jest ostatni etap uchwalania prawa w Unii Europejskiej, czyli negocjacje między Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim, czyli de facto komisją transportu, tutaj jest potrzeba tych dwóch sprawozdawców, no i Radą Europejską, czyli zgromadzeniem ministerialnym.No i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Przejdźmy do spraw krajowych. Właściwie od tygodnia media nie mówią prawie o niczym innym, jak o wydarzeniach z Białegostoku i ciągle ta sprawa nie schodzi z czołówek prasy i dyskutuje się na ten temat. Jakie jest pana zdanie, czy rzeczywiście sprawa LGBT powinna zajmować naszą nie tylko wyobraźnię, ale być ciągle w centrum uwagi?

Sprawa LGBT z całą pewnością nie, ale oczywiście tutaj nie chodzi o sprawę LGBT, przynajmniej w taki sposób się to przedstawia, chodzi o podstawowe prawa do demonstrowania swoich przekonań. I oczywiście to jest podstawowe prawo w demokracji, ale też z drugiej strony ci ludzie demonstrują nie tyle swoje przekonania, nie tyle chęć bycia docenianym, chociaż tak oficjalnie się te marsze nazywają - Marsze Równości, ale przede wszystkim demonstrują - to jest obecne na każdej z tych manifestacji - pogardę wobec katolicyzmu. To są te parodie procesji Bożego Ciała, to jest parodia mszy świętej, to wreszcie jest to, o co czym w ostatnich dniach jest głośno, czyli „cipkomaryjka”, przepraszam za to wyrażenie. Tego rodzaju prowokacje, tego rodzaju manifestacje pogardy są również sprzeczne z duchem demokracji, a z drugiej strony wiemy już, że te środowiska robią wszystko, żeby sprowokować właśnie takie zajścia, podczas których mogliby się ci ludzie stać ofiarami i tą swoją „ofiarność” obnosić wszędzie. Policja zareagowała bardzo stanowczo. Tych, którzy dopuścili się gwałtownych czynów wyłapuje, oskarża, toczą się sprawy przed sądami. Także ewidentnie sama sprawa LGBT jest tutaj pretekstem do tego, aby oskarżać rządzących, że są nietolerancyjni, ale czy może być tolerancja dla pogardy?

Wspomniał pan o pewnych prowokacjach, bo pojawiają się osoby pobite, pojawiają się osoby, które przedstawiają na Facebooku swoje zdjęcia, że rzekomo zostali pobici przez nietolerancyjnych Polaków. Czy to nie jest coś niebezpiecznego, co może prowadzić rzeczywiście do jakiego niekontrolowanego rozwoju sytuacji?

Myślę, że nie. Policja jest stanowcza. Tam, gdzie są stosowane metody siłowe policja odpowiedzialnych za to ściga i będzie ścigać, bo metod siłowych dopuszczać nie należy. Na to zgody oczywiście nie ma.

Po wakacjach na dobre rozpocznie się kampania wyborcza do parlamentu krajowego. Jak pan sadzi co zdominuje tę kampanię?

Ze strony Prawa i Sprawiedliwości jedno - przedstawianie programu. Tego, co chcemy zrobić w nadchodzących 4 lata, a jeśli chodzi o stronę opozycyjną, no to na razie widzimy, że trwa dyskusja o tym, kto z kim, kto za kogo, kto kiedy, czyli dyskusja zupełnie drugorzędna.

A jakby miał pan miał przedstawić najważniejszy punkt tego, co Prawo i Sprawiedliwość chcę zrobić przez te 4 lata?

Przede wszystkim chcemy umocnienia pozycji Polski na arenie międzynarodowej, to po pierwsze. Umocnienia polskiej gospodarki, to po drugie. Chcemy, żeby poziom życia Polaków wzrastał.

Zobacz także

Monika Chlebicz

Monika Chlebicz

Grażyna Dziedzic

Grażyna Dziedzic

Piotr Hemmerling

Piotr Hemmerling

Jacek Janiszewski

Jacek Janiszewski

Bartosz Szymanski

Bartosz Szymanski

Jan Krzysztof Ardanowski

Jan Krzysztof Ardanowski

Tomasz Błaszczyk

Tomasz Błaszczyk

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Jan Rulewski

Jan Rulewski

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę