Patryk Tomaszewski

2019-05-27
Patryk Tomaszewski. Fot. Umk.pl

Patryk Tomaszewski. Fot. Umk.pl

dr Patryk Tomaszewski

Pierwsze, sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego komentuje politolog, dr Patryk Tomaszewski, w rozmowie z Michałem Jędryką.


Michał Jędryka: Czy zaskoczyły Pana wyniki wyborów?

Dr Patryk Tomaszewski : Zaskoczyła mnie frekwencja. Niedawno mówiłem na na antenie Radia PiK, że to będzie w okolicach 30 procent, a mamy znacznie lepszy wynik. Dzięki temu możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość, jeżeli chodzi o uczestnictwo w wyborach demokratycznych. Natomiast wyniki wyborów nie zaskoczyły aż tak bardzo, chociaż są pewne elementy, które można nazwać zdziwieniem.

Czy ta frekwencja Pana zdaniem jest właśnie wynikiem większego uczestnictwa w życiu społecznym, czy większej mobilizacji elektoratów, które są bardzo skonfliktowane i chcą koniecznie udowodnić, że przeciwnik musi przegrać.

Według mnie, zaważyła na tej frekwencji temperatura sporu politycznego, jaki toczy się w Polsce, czyli doszło do wzmocnienia przekazu do elektoratów dwóch głównych środowisk politycznych, ale również tych mniejszych, które niestety albo „stety” dla niektórych, nie uzyskały mandatów, ale jednak kilkanaście procent osób zbiorczo na te komitety zagłosowało. Jest to przede wszystkim efekt sporu politycznego, ale nie tylko, również na frekwencji zaważyła pogoda: umiarkowanie dobra. Gdyby było bardzo ciepło to może pojechalibyśmy nad jezioro, a gdyby było bardzo zimno, nie wyszliśmy z domu. Kilka czynników na ten wynik się zatem nałożyło.

A jeśli chodzi o wstępne wyniki, bardzo bliskie ostatecznych, jak to się dzieje, że PiS potrafi przekonać elektorat do swoich racji? Nie potrafi tego Koalicja Europejska, przynajmniej w jakimś wymiarze nie potrafi. Mimo, że zostały pod szyldem KE zblokowane elektoraty, to nie uzyskano wyniku wyższego, niż Prawo i Sprawiedliwość.

PiS miało konkretny program. Ugrupowaniu rządzącemu jest łatwiej realizować elementy programu. Również przed kampanią wyborczą, Prawo i Sprawiedliwość to wykorzystało, czyli mają bonus za to, że rządzą. Jak mówiłem, PiS ma konkretny program, a nie tylko argument „anty PiS”, którym się posługiwała Koalicja Europejska, czyli przede wszystkim retoryka w stylu: „musimy odsunąć PiS od władzy, a później się zobaczy, załatwi”. Okazało się, że pamięć wyborców, która zazwyczaj jest krótka, jednak w tym wypadku się wydłużyła. To oznacza, że wyborcy jeszcze pamiętają 8 lat rządów PO i PSL, widzą, że wiele z elementów programu nie zrealizowano. Natomiast Prawo i Sprawiedliwość jednak ten program realizuje, niezależnie od tego czy się z tą partią zgadzamy, czy nie, widzimy zmiany, chociażby w programie emerytalnym, 500 plus, 500 plus na każde dziecko. To jest odczuwalne, natomiast obietnice są żywe tylko w sferze werbalnej. Poza tym, okazuje się, dodawanie kolejnych ugrupowań do Koalicji Europejskiej nie przyniosło wymiernych efektów. Część tych ugrupowań wyborcom nie kojarzy się zupełnie, dołączanie ich do KE to był tylko chwyt marketingowy. Niestety, dla Koalicji Europejskiej nie przyniosły te działania oczekiwanych rezultatu.

Spróbujmy spojrzeć szerzej, spójrzmy na wyniki w całej Europie. We Francji wygrywa Front Narodowy, w Austrii Partia Ludowa, w Wielkiej Brytanii partia Brexit, na Węgrzech Fidesz. Co łączy te wszystkie ugrupowania? A może nic ich nie łączy?

Trudno je sprowadzać do wspólnego mianownika. Co je łączy? Na pewno podejście do Europy, która ma pozostać Europą ojczyzn. To takie minimum. Oczywiście, są ugrupowania, takie jak Brexit w Wielkiej Brytanii, które mówią jasno o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, czy po części tym samym głosem mówi Front Narodowy we Francji. Natomiast wszystkie to ugrupowania łączy idea: więcej krajów, mniej wspólnoty. Prawo i Sprawiedliwość w pewnym sensie też w tej relacji uczestniczy, co nie znaczy, że chce wystąpić z Unii Europejskiej, jak chcieliby przekonywać oponenci...

Pierwsze komentarze po wyborach wskazują na to, że rozkład mandatów w Parlamencie Europejskim będzie taki, że znacznie trudniej będzie osiągnąć porozumienie, niż w poprzedniej kadencji. Zgadza się pan z taką opinią?

To prawda. Zobaczymy jeszcze, jak podzielą się europosłowie na konkretne grupy parlamentalne. Spodziewamy się większego wewnętrznego rozedrgania Parlamentu Europejskiego. Z drugiej strony, mówi się w socjologii, że dyskusje są ożywcze, czyli będzie więcej dyskutowania. Małe grupy parlamentarnej nie miały w zasadzie głosu, nie były słyszalne. Teraz być może będą bardziej słyszalne te środowiska polityczne, to nie jest według mnie nic złego. Natomiast faktycznie, osiąganie porozumienia nie będzie już łatwe, szybkie i przyjemne podczas głosowań. (...)

Zobacz także

Jan Rulewski

Jan Rulewski

Krystyna Watkowska

Krystyna Watkowska

Joanna Czerska-Thomas

Joanna Czerska-Thomas

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Piotr Adamczak

Piotr Adamczak

Paweł Olszewski

Paweł Olszewski

Magdalena Nowak-Paralusz

Magdalena Nowak-Paralusz

Maciej Glamowski

Maciej Glamowski

Dawid Ewald

Dawid Ewald

Barbara Nawrocka

Barbara Nawrocka

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę