Roman Jasiakiewicz

2018-10-25
Roman Jasiakiewicz. Fot. Archiwum PR PiK

Roman Jasiakiewicz. Fot. Archiwum PR PiK

Jaki będzie sejmik województwa w nowej kadencji? Na ile powinien zmienić się sam samorząd województwa? Czym powinni się zająć radni w pierwszej kolejności? Czy powinna to być polityka kontynuacji czy zmiany? M.in. o tym w Rozmowie dnia z Romanem Jasiakiewiczem, obecnym radnym niezależnym, a niebawem radnym Koalicji Obywatelskiej, który w wyborach 21 października zdobył drugi wynik w regionie - ponad 26 tys. głosów.



Magda Jasińska: Czy Bydgoszcz będzie się biła o stanowisko marszałka województwa?

Roman Jasiakiewicz: Odwróciłbym to pytanie, bo ono jest chyba istotą i niepokoju i bydgoskiego niezadowolenia z wielu rzeczy. Stwierdzenie jest następujące: należy jak najszybciej dla dobra województwa kujawsko-pomorskiego wyjść poza popieranie partykularnych interesów na rzecz spraw ogółu - całego województwa i jeżeli potrafimy co do tej formuły znaleźć wspólne zdanie, to dalsze działania będą dobrymi, powiedziałbym pochodnymi, takiego publicznego przyrzeczenia przez wszystkich.

(...)

Czy to oznacza, że pan krytykuje poprzednie rządy zarządu województwa, że nie walczył o dobro ogółu?

Ja wielokrotnie o tym mówiłem i z tego się nie wycofuję. Również w tej kadencji będę głośno i mocno piętnował zachowania, w których nie ma dbałości o całość, a jest większa dbałość tylko o niektóre ośrodki. To nie jest tak, że samorząd województwa ma finansować w innych zaprzyjaźnionych poza Bydgoszczą miastach określone imprezy, spotkania, inwestycje zapominając o tym, że te działania, te inwestycje i te wspólnie przecież wykreowane pieniądze, a w Bydgoszczy zarobione najwięcej, powinny służyć rozwiązywaniu spraw całego województwa i to jest ta istota, na którą także będę mocno zwracał uwagę.

Czyli należałoby dokonać zmian w zarządzie województwa?

Nie, należałoby spojrzeć od nowa na to, co należy do województwa, co powinniśmy robić i nie wchodzić w paradę samorządom miejskim, gminnym w zakresie ich kompetencji i ich budżetów. Samorząd województwa nie musi wyręczać w wielu sprawach innych samorządów. Powinien realizować własną - jasną i czytelną politykę. Do tej polityki mam zresztą także wiele zastrzeżeń, ponieważ potrzebna jest pewna wizja. Potrzebna jest wizja i nie może być ona od ściany do ściany. Ona nie wynika już ze strategii przyjętej przez poprzedników. Jest niewystarczająca, bo jeżeli chociażby mówimy o tym, co może być przyszłością województwa - na przykład bazie przeładunkowej w Emilianowie, to ona w ogóle do strategii nie jest wpisana. To są te konieczne uzupełnienia i konieczne nowe spojrzenie, także na sposób wydatkowania pieniędzy.

Czyli nie będzie brał pan udziału w boju o marszałka z Bydgoszczy?

Patrzmy na pewne sprawy realnie. Nie jestem członkiem Platformy Obywatelskiej, od tego zacznijmy.

Ale będzie pan w klubie Koalicji Obywatelskiej.

Jestem w klubie koalicyjnym i chciałbym takiego wyboru, także dla Bydgoszczy, który będzie najkorzystniejszy.

Co to znaczy?


Takiego, gdzie równość traktowania wszystkich podmiotów samorządowych województwa będzie miała taki sam wymierne charakter finansowy.

Czy to, pana zdaniem, wiąże się ze zmianami personalnymi?

Niewątpliwie jest to tak ważna funkcja i tak znacząca pozycja, bo przecież nie ma co ukrywać wybory sejmikowe to wybory stricte polityczne, że deliberacje na ten temat prowadzą niewątpliwie osoby o kilka szczebli wyżej - szefowie partii, ustalenia czynią posłowie. To są osoby, które niewątpliwie przekażą radnym projekty tych ustaleń, które na bieżąco są czynione.

Czyli pana zdaniem wybór samego marszałka i zarządu województwa odbywa się znacznie wyżej.

Zdecydowanie wyżej i to nie tylko w naszym województwie. Ba, żeby być eleganckim, bo tej elegancji niestety w wieczór wyborczy mi zabrakło. Przecież trzeba jednoznacznie powiedzieć - każdy wybrany radny nosi buławę w plecaku. Dla jednych jest to buława cięższa, dla drugich lżejsza, niektórzy gubią ją po drodze, ale przecież taki jest urok demokracji. Przesądzanie na samym starcie i o kandydacie i o formule wskazywania kandydata przyjmuję jako dalece nieeleganckie.

A widzi to pan i słyszy...

Dostrzegam i widzę i myślę, że wyprzedzanie dosyć brutalne momentami nikomu nie służy.

A czuje pan poparcie swoich tez pośród przyszłych radnych z okręgu bydgoskiego i innych okręgów?


Powiedzmy inaczej. Wczoraj i dzisiaj rano przeglądałem swoje wszystkie pocztowe wiadomości. Mieszkańcy tak się wielu wypadkach przyzwyczaili, a chcę wrócić tutaj do sławetnej linii kolejowej nr 356 Bydgoszcz - Szubin - Kcynia, że przysyłają mi zdjęcia z zarośniętymi torami i nieczynnym szlakiem z pytaniem: I co pan z tym zrobi?

A co może zrobić z tym jeden radny?


Ten radny to w ogóle nie jest z tego okręgu. Jest to trasa szalenie istotna dla Bydgoszczy. ale przecież są radni, ich jest także jak z okręgu bydgoskiego pięcioro z części południowej województwa, gdzie ten szlak przebiega, ale rozumiem tych, którzy do mnie piszą. Ponieważ poza radnymi z Bydgoszczy radni z tamtych okręgów przez 4 lata słowem nie pisnęli. I to jest pewien symptom i także odpowiedź na pani pytania - a co z wyborami w sejmiku.

Zadowoli się pan stanowiskiem przewodniczącego sejmiku?


Jakakolwiek odpowiedź, która padłyby z mojej strony, byłaby nieelegancka wobec pań i panów radnych wybranych w tej kadencji. (...) Wyborcom dziękuję za zaufanie. Jestem Państwa dłużnikiem na następną kadencję.
Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - Roman Jasiakiewicz

Zobacz także

Jerzy Kanclerz

Jerzy Kanclerz

Elżbieta Wtorkowska

Elżbieta Wtorkowska

Michał Zaleski

Michał Zaleski

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Maciej Eckardt

Maciej Eckardt

Jarosław Wojtas

Jarosław Wojtas

Jakub Kościerzyński

Jakub Kościerzyński

Anna Gembicka

Anna Gembicka

Sebastian Gawronek

Sebastian Gawronek

Magdalena Nowak-Paralusz

Magdalena Nowak-Paralusz

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę