Marcin Lewandowski i Adam Kszczot oficjalnie bez trenera

2020-01-20, 13:00  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Marcin Lewandowski. Fot. Archiwum

Na zdjęciu Marcin Lewandowski. Fot. Archiwum

Tomasz Lewandowski, dotychczasowy trener m.in. swojego brata Marcina i od niedawna Adama Kszczota, nie podpisał umowy z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki i podziękował zawodnikom za współpracę.

„Nie jestem już trenerem Marcina Lewandowskiego, Adama Kszczota, Angeliki Cichockiej i Patrycji Wyciszkiewicz. Sprawa jest zamknięta” – poinformował trener Lewandowski.

O tym, że kontrakt między nim a PZLA nie jest podpisany mówiono już od pewnego czasu. Wydawało się jednak, że jest to wyłącznie formalność. Tym bardziej, że Lewandowski poprowadził kilku polskich zawodników do medali największych imprez. W zeszłym sezonie świętował brązowy medal mistrzostw świata w Dausze na dystansie 1500 m razem ze swoim bratem Marcinem.

Kilka tygodni później także dwukrotny wicemistrz świata na 800 m Kszczot poinformował, że w sezonie olimpijskim dołączy do grupy Lewandowskiego. Wówczas wydawało się, że wszystko jest ustalone.

PZLA przekazał, że umowa została wysłana do Lewandowskiego, ale on nie chciał jej podpisać. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi głównie o sprawy finansowe, ale żadna ze stron nie chce o tym mówić wprost.

Związek długo twierdził, że negocjacje jeszcze trwają, ale trener Lewandowski poinformował, że złożył już pismo o rezygnacji do ministerstwa i PZLA.

- Żadnych negocjacji czy mediacji nie ma. Sprawa jest ostatecznie zamknięta. Związek określił swoje warunki, nałożył na mnie obowiązki, ale ja tego nie przyjąłem – skwitował Lewandowski.

Ten fakt ostatecznie potwierdził też związek. „Pan Tomasz Lewandowski nie przyjął proponowanego kontraktu na rok 2020. Aktualnie jesteśmy na etapie wypracowywania nowych rozwiązań, aby zapewnić zawodnikom odpowiednie przygotowanie do igrzysk olimpijskich” - przesłał informację dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.

To oznacza, że czwórka polskich lekkoatletów pozostała obecnie bez trenera i na niespełna pół roku przed igrzyskami w Tokio jest w trudnej sytuacji.

- Najtrudniejszej w mojej sportowej karierze – przyznał Marcin Lewandowski, rekordzista Polski na milę i na 1500 m.

- Tomek nie jest już moim trenerem. Martwię się, co będzie dalej. Jak ja mam zaufać komuś pół roku przed igrzyskami? Sytuacja jest nie do odwrócenia, a ja nie wiem, co mam robić – zaznaczył halowy wicemistrz świata na 1500 m.

Obecnie cała grupa przebywa na zgrupowaniu w RPA. Pobyt trenera Lewandowskiego opłacił jeszcze związek, ale wiele wskazuje, że to ostatni obóz, w którym bierze on udział.

Również Kszczot, który po kilkuletniej współpracy ze Zbigniewem Królem postanowił do sezonu olimpijskiego przygotowywać się pod okiem Tomasza Lewandowskiego, powiedział PAP, że sytuacja jest bardzo trudna.

„Potwierdzam, że trener Lewandowski nie będzie kontynuował współpracy z PZLA. W dalszym ciągu będzie obecny w sporcie jako szkoleniowiec, a nasza współpraca nie ulega zmianie. Jest to bardzo trudna decyzja, jaką trener podjął, jednak wierzę, że jest przemyślana i nie wpłynie na przygotowania do igrzysk. Niemniej jest mi przykro, że po 15 latach pracy, taki jest jej wynik” – napisał Kszczot.

Na szerszy komentarz nie chciał się zgodzić. Można wnioskować, że on nadal będzie chciał współpracować z Lewandowskim. Nie wiadomo jednak jeszcze na jakich zasadach i czy sam nie będzie musiał opłacić pracy trenera.

W grupie chciałaby zostać także Cichocka. Mistrzyni Europy z 2016 roku na 1500 m może – po niemal dwóch latach przerwy – znowu mocno trenować. Do tej pory leczyła kontuzję, ale postawiła wszystko na jedną kartę, poddała się leczeniu w klinice w Monachium u lekarza m.in. piłkarzy Bayernu Monachium Hansa-Wilhelma Mueller-Wohlfartha i gdy wydawało się, że wyszła z najgorszych opresji, otrzymała kolejny cios.

- Jest mi bardzo ciężko, bo zostało sześć miesięcy do igrzysk, a trener zdecydował, że jednak nie będzie mnie w stanie przygotować. Staram się zrozumieć jego decyzję. PZLA o wszystkim wie i myślę, że będę miała wsparcie związku, ale chciałabym pozostać pod skrzydłami trenera Lewandowskiego, choć powoli dociera do mnie, że to już koniec. W tak krótkim czasie jest niemalże niemożliwe zbudować odpowiednią relację i zaufanie z innym trenerem – powiedziała Cichocka, za której szkolenie oficjalnie będzie teraz odpowiadał mąż, Tadeusz Zblewski.

- Biega ze mną i od wielu lat pomaga w treningu. Co nie zmienia mojej sytuacji, bo ja nadal chciałabym pozostać w grupie m.in. z Marcinem Lewandowskim i właśnie z nim jeździć na zgrupowania – podkreśliła.

Duże nadzieje wiązała z Tomaszem Lewandowskim także Wyciszkiewicz. Wicemistrzyni świata w sztafecie 4x400 m nie chciała jednak komentować sytuacji. Nieoficjalnie PAP dowiedziała się, że przeszła już pod skrzydła Iwony Baumgart, która na co dzień współpracuje ze swoją córką Igą Baumgart-Witan, także srebrną medalistką MŚ w sztafecie. Czy to będzie rozwiązanie na stałe, na razie nie wiadomo.

lekkoatletyka

Sport

Astoria Bydgoszcz zdecydowanie słabsza od rywala. Zespół może stracić rozstawienie

Astoria Bydgoszcz zdecydowanie słabsza od rywala. Zespół może stracić rozstawienie

2024-04-06, 22:38
Olimpia Grudziądz z drugim zwycięstwem z rzędu. Pokonany ważny rywal

Olimpia Grudziądz z drugim zwycięstwem z rzędu. Pokonany ważny rywal

2024-04-06, 21:52
Hubert Hurkacz powalczy o pierwszy tytuł w tym roku. Polak zagra w finale w Estoril

Hubert Hurkacz powalczy o pierwszy tytuł w tym roku. Polak zagra w finale w Estoril

2024-04-06, 20:52
BKS Visła i Sokół Mogilno o krok bliżej półfinałów. Zwycięstwa bez straty seta

BKS Visła i Sokół Mogilno o krok bliżej półfinałów. Zwycięstwa bez straty seta

2024-04-06, 19:57
Zawisza Bydgoszcz i Unia Drobex z wygranymi. Elana tylko zremisowała

Zawisza Bydgoszcz i Unia Drobex z wygranymi. Elana tylko zremisowała

2024-04-06, 19:13
DME: Polska znów najlepsza. Biało-czerwoni zdecydowanie triumfowali w Grudziądzu

DME: Polska znów najlepsza. „Biało-czerwoni” zdecydowanie triumfowali w Grudziądzu

2024-04-06, 16:29
Polscy żużlowcy obronią tytuł drużynowych mistrzów Europy Relacja w PR PiK

Polscy żużlowcy obronią tytuł drużynowych mistrzów Europy? Relacja w PR PiK

2024-04-06, 06:30
Apator zdecydowanie lepszy od Polonii w sparingu. Dobry wynik Doylea w IMME

Apator zdecydowanie lepszy od Polonii w sparingu. Dobry wynik Doyle’a w IMME

2024-04-06, 00:34
Anwil lepszy od rywala mimo falstartu. Polski Cukier Toruń z porażką

Anwil lepszy od rywala mimo „falstartu”. Polski Cukier Toruń z porażką

2024-04-05, 22:31
Gwiazda Bydgoszcz i Olimpia-Unia Grudziądz zakończyły fazę zasadniczą Superligi

Gwiazda Bydgoszcz i Olimpia-Unia Grudziądz zakończyły fazę zasadniczą Superligi

2024-04-05, 21:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę