Lekkoatletyczne HME - Michał Haratyk ze złotym medalem w pchnięciu kulą!

2019-03-01, 23:05  Polska Agencja Prasowa/Paweł Puchalski
Michał Haratyk (na zdjęciu) świętuje zdobycie złotego medalu w pchnięciu kulą na lekkoatletycznych HME w Glasgow. Fot. PAP/Adam Warżawa

Michał Haratyk (na zdjęciu) świętuje zdobycie złotego medalu w pchnięciu kulą na lekkoatletycznych HME w Glasgow. Fot. PAP/Adam Warżawa

Michał Haratyk został w Glasgow halowym mistrzem Europy w pchnięciu kulą. Złoty medal zapewniła mu już pierwsza próba, w której uzyskał 21,65 m, co jest jego rekordem życiowym i najlepszym w tym sezonie wynikiem na Starym Kontynencie.

26-letni zawodnik Sprintu Bielsko-Biała, ubiegłoroczny mistrz Europy na stadionie i rekordzista kraju, został trzecim Polakiem, który triumfował w HME w tej konkurencji. W 2009 roku w Turynie najlepszy był dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski, a dwa lata temu w Belgradzie Konrad Bukowiecki, który w Glasgow nie przebrnął eliminacji.

Haratyk wyprzedził Niemca Dawida Storla - 21,54 oraz Czecha Tomasa Stanka - 21,25.

"W ogóle nie przypuszczałem, że jestem gotów na taką odległość w hali. Każde pchnięcie w finale było grubo ponad 21 metrów, choć trzech ostatnich nie udało się utrzymać. Forma życia. Akurat idealny dzień" - podkreślił Haratyk.

Dodał, że w ostatnim pchnięciu eliminacyjnym w piątek rano poczuł w końcu, co trzeba zrobić w kole.

"Cały dzień zakładałem sobie, że zacznę konkurs mocno i tak się udało. Trochę ich zmroziłem. Zrobiłem wszystko tak, jak chciałem. Super" - przyznał mistrz Europy.

To 176. medal biało-czerwonych w historii ich startów w HME. Na ten dorobek składa się 56 złotych, 47 srebrnych i 73 brązowe.

Dwa lata temu złoto w tej konkurencji również wywalczył Bukowiecki (AZS UWM Olsztyn), który dość niespodziewanie odpadł w eliminacjach. Przez ostatnie dwa tygodnie zmagał się z grypą i przyznał zrezygnowany, że chyba przegrał tę walkę.

W sesji wieczornej pierwszego dnia imprezy Sofia Ennaoui awansowała do niedzielnego finału biegu na 1500 m. Zawodniczka AZS UMCS Lublin była druga w swojej serii eliminacyjnej, ale w pełni kontrolowała bieg.

"Jestem świetnie przygotowana. Dwa pierwsze koła schodził ze mnie mały stres, ale potem wszystko już było super. Wiedziałam, co mogą zrobić rywalki i tak się wydarzyło. W finale trzeba się trzymać Brytyjki Laury Muir. Wytrzymać jej tempo przez kilka kółek w hali nie jest łatwo, ale jeżeli będę blisko na 200 metrów przed metą, to mogę wygrać i z nią. Tylko najpierw muszę wytrzymać jej tempo" - podkreśliła Ennaoui.

W finale 400 m wystąpi Justyna Święty-Ersetic. "Bardzo mocna jest Szwajcarka Lea Sprunger, ale nie oddam jej pola łatwo. Jeszcze nie miałam w tym sezonie dobrego taktycznie biegu. Może wyjdzie w finale mistrzostw Europy? Oby tak było" - powiedziała podwójna mistrzyni Europy z Berlina z 2018 roku - na 400 i 4x400 m.

Odpadła otwierająca do piątku światową tabelę na tym dystansie Iga Baumgart-Witan, która przyznała, że "przegrała w głowie".

22-letnia Klaudia Kardasz (KS Podlasie Białystok) pchając kulę na 18,63 m, co jest jej rekordem życiowym, zajęła czwarte miejsce w eliminacjach i w niedzielę w południe powalczy w finale o medal.

"Nie mówię, że nie mogę pchnąć 19 metrów. Pewnie mogę. Czuję, że do tego 18,63 można jeszcze dołożyć. Co to da? Zobaczymy. W Berlinie w ME byłam czwarta. Tu nie chcę być czwarta. Każda z nas będzie też musiała się zmierzyć z wczesną porą finału, bo one nie są często w sesji przedpołudniowej. Dla mnie to jednak nie jest wielki problem" - podkreśliła Kardasz.

Już w sobotę o medale powalczą dwaj Polscy tyczkarze - Piotr Lisek (OSOT Szczecin) i Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL). Obaj podkreślają, że są w bardzo dobrej dyspozycji i to kolegę z kadry - wymiennie - wskazują jako głównego kandydata do złota. Lisek będzie bronił tytułu, który wywalczył dwa lata temu w Belgradzie. Wojciechowski był wówczas trzeci.

Niemiłą niespodziankę sprawili polscy 800-metrowcy, którzy odpadli w eliminacjach. Zarówno Mateuszowi Borkowskiemu (RKS Łódź), jak i Michałowi Rozmysowi (UKS Barnim Goleniów) nie udało się nawiązać do sukcesów Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego. Polacy wygrywali rywalizację w HME na tym dystansie od 2011 roku - Kszczot trzy razy i raz (2015) Lewandowski.

W dwóch innych finałach pierwszego dnia HME triumfowały reprezentantki gospodarzy. W biegu na 3000 m wygrała Muir czasem 8.30,61, który jest rekordem mistrzostw Europy. W pięcioboju złoto najlepszym wynikiem sezonu okrasiła Katarina Johnson-Thomson, która zgromadziła 4983 pkt.

lekkoatletyka

Sport

Polacy szczęśliwi po awansie na ME: W dogrywce bardziej zasłużyliśmy na bramkę

Polacy szczęśliwi po awansie na ME: W dogrywce bardziej zasłużyliśmy na bramkę

2024-03-27, 13:53
BKS Visła zakończy fazę zasadniczą. Które zajmie miejsce w tabeli Relacja w PR PiK

BKS Visła zakończy fazę zasadniczą. Które zajmie miejsce w tabeli? Relacja w PR PiK

2024-03-27, 10:34
Reprezentacja Polski z awansem na EURO 2024 Emocjonujące rzuty karne z Walią

Reprezentacja Polski z awansem na EURO 2024! Emocjonujące rzuty karne z Walią

2024-03-26, 23:52
Tenis: Iga Świątek odpadła w 18 finału turnieju WTA w Miami

Tenis: Iga Świątek odpadła w 1/8 finału turnieju WTA w Miami

2024-03-26, 06:48
Wsparcie dla sportu na uczelniach. Minister Nitras ogłosił program rozwoju lig akademickich

Wsparcie dla sportu na uczelniach. Minister Nitras ogłosił program rozwoju lig akademickich

2024-03-25, 21:25
Trzy medale kujawsko-pomorskich tenisistów stołowych podczas MP. Kotowski dwukrotnie srebrny

Trzy medale kujawsko-pomorskich tenisistów stołowych podczas MP. Kotowski dwukrotnie „srebrny”

2024-03-25, 12:31
Złoto i srebro dla zawodników z regionu podczas AMP w ergometrze wioślarskim

Złoto i srebro dla zawodników z regionu podczas AMP w ergometrze wioślarskim

2024-03-25, 11:16
Polska wygrała klasyfikację medalową W Toruniu zakończyły się lekkoatletyczne HME Masters

Polska wygrała klasyfikację medalową! W Toruniu zakończyły się lekkoatletyczne HME Masters

2024-03-25, 10:04
Za nami XXXV Kryterium Asów. Mistrz świata stanął na wysokości zadania

Za nami XXXV Kryterium Asów. Mistrz świata stanął na wysokości zadania

2024-03-24, 20:48
Koniec czekania  ryk silników na Sportowej Czas na Kryterium Asów. Relacja w PR PiK

Koniec czekania – ryk silników na Sportowej! Czas na Kryterium Asów. Relacja w PR PiK

2024-03-24, 06:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę