MŚ siatkarzy 2018 - Polacy pokonali Brazylijczyków 3:0 i obronili tytuł!!

2018-09-30, 23:07  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Niedziałek/IAR
Siatkarska reprezentacja Polski ze złotymi medalami mistrzow świata w Turynie. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Siatkarska reprezentacja Polski ze złotymi medalami mistrzow świata w Turynie. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Polscy siatkarze pokonali w Turynie Brazylijczyków 3:0 (28:26, 25:20, 25:23) w finale mistrzostw świata i obronili tytuł. Te same drużyny zmierzyły się w decydującym spotkaniu w poprzednim turnieju tej rangi w 2014 roku w Katowicach - wówczas biało-czerwoni wygrali 3:1.

Polacy po raz czwarty wystąpili w finale MŚ. Triumfowali także w 1974 roku, a 12 lat w Japonii temu zajęli drugą lokatę. "Canarinhos" z kolei panowali niepodzielnie w latach 2002-10, gdy trzy razy z rzędu sięgnęli po złoto.

W rozegranym wcześniej meczu o brązowy medal w Turynie Amerykanie wygrali z Serbami 3:1.

Finał można określić "Bartosz Kurek show". 30-letni atakujący, który już w półfinale potwierdził swoją wartość dla drużyny, był niemal bezbłędny. Kończył ważne piłki i dokładał do tego asy serwisowe oraz skuteczne bloki. Łącznie zdobył 24 punkty, a jego dobra gra została doceniona przez organizatorów, którzy wybrali go najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) turnieju.

Przed niedzielnym spotkaniem pod znakiem zapytania stał występ Piotra Nowakowskiego. Doświadczony środkowy dzień wcześniej nabawił się urazu pleców i zrezygnował z przedpołudniowego treningu. Wieczorem jednak wyszedł w wyjściowym składzie.

Brazylijczycy mieli nad biało-czerwonymi przewagę w postaci dłuższego czasu na regenerację - grali swój półfinał jako pierwsi i uporali się z Serbami szybko, wygrywając bez straty seta. Polacy zaś stoczyli emocjonujący, pięciosetowy pojedynek z Amerykanami, który zakończył się kilka minut przed północą.

Finał "Canarinhos" co prawda zaczęli od prowadzenia 5:3 po niepewnym początku podopiecznych trenera Vitala Heynena, ale ci szybko się przebudzili i po chwili był już remis.

Na boisku brylował Kurek, a po drugiej stronie siatki bardzo dobrze radził sobie Wallace. Brakowało mu jednak wsparcia ze strony kolegów. To miał zaś polski atakujący - obok niego punktowali także Michał Kubiak i Artur Szalpuk. Prowadzenie obrońców tytułu systematycznie rosło, a rywale byli bezradni.

Nieco groźniej zrobiło się, gdy dwa asy z rzędu posłał Luiz Felipe Fonteles i przewaga biało-czerwonych stopniała do jednego punktu (21:20). Były zawodnik Zaksy Kędzierzyn-Koźle następnie zepsuł zagrywkę, ale nie był to koniec emocji. Polacy wykorzystali dopiero trzecią piłkę setową, gdy udało im się wreszcie zatrzymać Wallace'a. Wygrali 28:26.

W dwóch kolejnych partiach Brazylijczycy nie byli w stanie poważnie zagrozić przeciwnikom, a tym wychodziło niemal wszystko, m.in. kilka razy zablokowali Fontelesa. Koncertowa gra biało-czerwonych trwała w najlepsze. Gdy przy stanie 15:12 Jakub Kochanowski wybił się wysoko i zaliczył efektownego "gwoździa", to uśmiechnięty Kubiak z niedowierzania aż złapał się za głowę.

On sam nie był gorszy - wiele razy sprytnie atakował między rękami blokujących rywali. Popisowa była też akcja przy stanie 21:17, gdy Fabian Drzyzga wystawił piłkę, odbijając ją dołem do tyłu przez prawie całe boisko, a akcję skończył Kurek. Tego seta ze stoickim spokojem zamknął atakiem Kubiak. 25:20.

Trzeci miał bardzo podobny przebieg. Przez polski blok przedrzeć nie mógł się Douglas. Po dwóch "czapach" na nim było już 9:3. Przy prowadzeniu swojej drużyny 17:12 Heynen zdjął Kurka i Drzyzgę, ale strata dwóch kolejnych punktów sprawiła, że szybko sięgnął po nich znowu. Serca polskich kibiców zadrżały, gdy w końcówce dwie kontry z rzędu skończył Evandro i Polacy prowadzili już tylko 22:21.

Reprezentant Brazylii pomylił się jednak chwilę później, dając biało-czerwonym meczbola. Dwóch takich szans jednak biało-czerwoni nie wykorzystali. Dopięli swego, gdy w kolejnej akcji potężnym atakiem popisał się Kurek, po czym wraz z kolegami mógł rozpocząć celebrowanie sukcesu.

Kurek odebrał wyróżnienie dla najbardziej wartościowego zawodnika (MVP) imprezy, libero Paweł Zatorski, Nowakowski i Kubiak znaleźli się w Dream Teamie turnieju, a po chwili wszyscy członkowie ekipy z rąk szef światowej federacji (FIVB) Ary'ego Gracy oraz ministra sportu Witolda Bańki odebrali gratulacje i złote medale.

Udany występ i złoty medal jest dla Kurka tym cenniejszy, że cztery lata temu trener Stephane Antiga zrezygnował z niego i nie powołał na mistrzostwa w ojczyźnie.

W ekipie Heynena w wystąpiło pięciu siatkarzy, którzy byli cztery lata temu w "złotej" drużynie. To Nowakowski, Kubiak, Zatorski oraz rozgrywający Fabian Drzyzga i atakujący Dawid Konarski.

Biało-czerwoni do kraju wracają w poniedziałek. W Warszawie są spodziewani około godz. 13.

Polska - Brazylia 3:0 (28:26, 25:20, 25:23)

Polska: Artur Szalpuk, Mateusz Bieniek, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Piotr Nowakowski - Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Jakub Kochanowski, Grzegorz Łomacz

Brazylia: Isac Santos, Wallace De Souza, Luiz Felipe Fonteles, Douglas Souza, Mauricio Souza, Lucas Saatkamp, Thales Hoss (libero) oraz Bruno Rezende, William Arjona, Lucas Loh, Eder Carbonera, Evandro Guerra

Mówi Bartosz Kurek, MVP mistrzostw świata 2018 (część 1.)

Mówi Bartosz Kurek, MVP mistrzostw świata (część 2.)

Mówi Aleksander Śliwka, przyjmujący siatkarskiej reprezentacji Polski

Mówi Artur Szalpuk, przyjmujący siatkarskiej reprezentacji Polski

Mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający siatkarskiej reprezentacji Polski (część 1.)

Mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający siatkarskiej reprezentacji Polski (część 2.)

Mówi Michał Kubiak, kapitan i przyjmujący siatkarskiej reprezentacji Polski

siatkówka

Sport

Energa Toruń straciła przewagę w ćwierćfinale. Kolejna nieznaczna porażka we własnej hali

Energa Toruń straciła przewagę w ćwierćfinale. Kolejna nieznaczna porażka we własnej hali

2024-03-07, 07:47
Olimpia Grudziądz wraca do gry. Cenne trzy punkty na koncie grudziądzan

Olimpia Grudziądz wraca do gry. Cenne trzy punkty na koncie grudziądzan

2024-03-07, 05:30
Energa Toruń nie zdołała pójść za ciosem. Porażka hokeistów we własnej hali

Energa Toruń nie zdołała pójść za ciosem. Porażka hokeistów we własnej hali

2024-03-05, 21:21
Finansowe kłopoty utytułowanego klubu. Chemik Police może nawet nie dokończyć sezonu

Finansowe kłopoty utytułowanego klubu. Chemik Police może nawet nie dokończyć sezonu

2024-03-05, 18:15
Polska kadra na igrzyska powiększona. Tenisistki stołowe otrzymały kwalifikację na imprezę

Polska kadra na igrzyska powiększona. Tenisistki stołowe otrzymały kwalifikację na imprezę

2024-03-04, 14:35
Brak finału i walki o podium. Nieudany występ zawodników z regionu podczas HMŚ w lekkoatletyce

Brak finału i walki o podium. Nieudany występ zawodników z regionu podczas HMŚ w lekkoatletyce

2024-03-04, 08:24
Astoria z pewnym zwycięstwem na wyjeździe. Pokonana czerwona latarnia ligi

Astoria z pewnym zwycięstwem na wyjeździe. Pokonana „czerwona latarnia” ligi

2024-03-03, 23:02
Lekkoatletyczne HMŚ: Brązowy medal Pii Skrzyszowskiej w biegu na 60 metrów ppł

Lekkoatletyczne HMŚ: Brązowy medal Pii Skrzyszowskiej w biegu na 60 metrów ppł

2024-03-03, 22:55
PŚ w skokach narciarskich: Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy na podium w tym sezonie

PŚ w skokach narciarskich: Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy na podium w tym sezonie

2024-03-03, 19:29
Puchar Polski siatkarzy: Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy sięga po trofeum

Puchar Polski siatkarzy: Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy sięga po trofeum

2024-03-03, 18:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę