Revol: można było uratować Mackiewicza, gdyby akcję ratunkową podjęto na czas

2018-02-08, 04:35  Polska Agencja Prasowa

Na pierwszej konferencji prasowej od czasu powrotu do kraju francuska himalaistka Elisabeth Revol oceniła, że do śmierci jej partnera wspinaczkowego na Nanga Parbat (8126 m) Tomasza Mackiewicza przyczyniły się problemy z organizacją akcji ratowniczej w Pakistanie.

"Jest we mnie wiele złości. Można było uratować Tomka, gdyby to była prawdziwa akcja ratunkowa, podjęta na czas i zorganizowana" - zaznaczyła Revol na konferencji prasowej w Chamonix, 10 dni po tym, jak została uratowana przez grupę czterech polskich himalaistów.

Jak dodała, od momentu wysłania przez nią sygnału SOS rozpoczęła się walka z czasem, który jest bardzo cenny w Himalajach, zwłaszcza zimą.

37-letnia Francuzka opisywała, jak 25 stycznia o godz. 23.10 czasu pakistańskiego zaalarmowała przyjaciela i koordynatora akcji ze strony francuskiej Ludovica Giambiasiego, swojego męża Jeana-Christophe'a i żonę Mackiewicza Annę. Wymienić miała z nimi setki wiadomości (z których część nie dotarła do odbiorców) dopóki działał jej nadajnik GPS. Była informowana tylko o najważniejszych sprawach, dostawała instrukcje odnośnie postępowania przy uwzględnieniu jej stanu oraz o akcji ratunkowej.

Obecny na konferencji Giambiasi zwrócił uwagę na przeszkody i problemy, na które natrafiono przy organizowaniu akcji ratunkowej. Narzekał na "godne pożałowania kłamstwa pewnych Pakistańczyków dotyczące dyspozycyjności, rezerwacji i możliwości technicznych helikopterów", które - jak zapewniano - najpierw miały wylecieć na poszukiwania Mackiewicza na wysokość ponad 7000 m, a później po znajdującą się niżej Revol.

Wspomniał też o wzroście ceny z początkowych 15 do 40 tys. dolarów. Dodał, że następnie wysunięto żądanie, by "pieniądze położyć na stole".

Revol jest poddawana intensywnej opiece w szpitalu w miejscowości Sallanches, gdzie znajduje się specjalistyczna klinika. Tamtejsi lekarze starają się uniknąć konieczności amputacji, zwłaszcza jej lewej stopy, która najbardziej ucierpiała na skutek odmrożeń.

Alpinistkę uratowali uczestnicy polskiej wyprawy na niezdobyty zimą szczyt K2 (8611 m). Do znajdującej się na wysokości 6000-6100 m kobiety w nocy z soboty na niedzielę czasu miejscowego dotarli Adam Bielecki i Denis Urubko. W akcji brali też udział Jarosław Botor i Piotr Tomala. Na wysokości około 7200 m pozostał Mackiewicz. Ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne niemożliwością było kontynuowanie akcji.

W udzielonym agencji AFP tuż po powrocie do ojczyzny wywiadzie Revol zaznaczyła, że zarówno ona, jak i jej partner weszli na szczyt Nanga Parbat, a wówczas zaczęły się problemy Mackiewicza, który miał szybko narastające kłopoty ze wzrokiem i oddychaniem.

Według oficjalnego raportu Polskiego Himalaizmu Zimowego, na pytania Bieleckiego o Mackiewicza Revol jego stan w momencie, gdy pozostawiła go zabezpieczonego w śpiwór w szczelinie (namiocie), oceniła jako bardzo ciężki: "odmrożone ręce, nogi, twarz, niezorientowany w czasie i przestrzeni, nie było z nim już żadnego kontaktu, ślepota śnieżna, brak możliwości samodzielnego przemieszczania się".

Sport

Mistrz Polski stanie do obrony tytułu Najbliższe tygodnie zdecydują o losie Chemika

Mistrz Polski stanie do obrony tytułu? Najbliższe tygodnie zdecydują o losie Chemika

2024-04-22, 21:19
Zagłębie Lubin mistrzem Polski. Piłkarki ręczne sięgnęły po czwarty tytuł z rzędu

Zagłębie Lubin mistrzem Polski. Piłkarki ręczne sięgnęły po czwarty tytuł z rzędu

2024-04-22, 10:23
Tomala i Zdziebło wywalczyli dla Polski kwalifikację na IO w nowej konkurencji

Tomala i Zdziebło wywalczyli dla Polski kwalifikację na IO w nowej konkurencji

2024-04-22, 07:48
Szybka poprawka Astorii. Bydgoszczanie z pierwszym zwycięstwem w ćwierćfinale

Szybka „poprawka” Astorii. Bydgoszczanie z pierwszym zwycięstwem w ćwierćfinale

2024-04-21, 22:53
Polski Cukier pokonał mistrza Polski. Aaron Cel pożegnał się z kibicami

Polski Cukier pokonał mistrza Polski. Aaron Cel pożegnał się z kibicami

2024-04-21, 22:02
GKM Grudziądz znów z porażką. Bardzo słaby występ Jasona Doylea

GKM Grudziądz znów z porażką. Bardzo słaby występ Jasona Doyle'a

2024-04-21, 21:05
IV Liga: Zaskakująca porażka Chemika Wda odskoczyła [wyniki 24. kolejki]

IV Liga: Zaskakująca porażka Chemika! Wda odskoczyła [wyniki 24. kolejki]

2024-04-21, 19:52
Polacy bez sukcesów w tenisowych finałach. Linette i Zieliński słabsi od rywali

Polacy bez sukcesów w tenisowych finałach. Linette i Zieliński słabsi od rywali

2024-04-21, 19:01
Gwiazda Bydgoszcz z awansem do półfinału. Olimpia-Unia zakończyła sezon

Gwiazda Bydgoszcz z awansem do półfinału. Olimpia-Unia zakończyła sezon

2024-04-21, 18:04
Polonia Bydgoszcz słabsza od Wilków. O zwycięstwie zdecydował ostatni bieg

Polonia Bydgoszcz słabsza od Wilków. O zwycięstwie zdecydował ostatni bieg

2024-04-21, 15:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę