Ekstraliga żużlowa - Vaclav Milik kontrowersyjnym bohaterem finału

2017-09-18, 18:56  Polska Agencja Prasowa

Żużlowiec Sparty Vaclav Milik błysnął w Lesznie skuteczną jazdą i to dzięki niemu wrocławianie przegrali tylko 41:49 w pierwszym meczu finałowym. Sporo kontrowersji wzbudził ostatni bieg, w którym Czech spowodował upadek Piotra Pawlickiego.

Pierwsze spotkanie finałowe dostarczyło wielu emocji, nie brakowało walki na torze, a kilku zawodników przepłaciło to groźnymi upadkami. Wyjątkowy był ostatni wyścig, który powtarzany był dwukrotnie. Najpierw zamykający stawkę Tai Woffinden na finiszu trzeciego okrążenia zahaczył o koło Grzegorza Zengoty i wylądował na bandzie. W powtórce z kolei upadek na pierwszym łuku zaliczył Piotr Pawlicki, bowiem Vaclav Milik przedłużył sobie prostą.

Sędzia Ryszard Bryła nikogo nie wykluczył. Milik ponownie pojawił się pod taśmą i pokonał Zengotę i Pawlickiego.

"To zdarzenie miało miejsce w pierwszym łuku i nikt nie był winny. Po tym zdarzeniu wyjaśniliśmy sobie z Piotrem tę sytuację" - mówił po spotkaniu Milik, choć leszczynianie byli innego zdania.

"Nie wiem, jaki zamiar miał Vacek, ale sędzia nas skrzywdził" - przyznał na konferencji prasowej menedżer Unii Piotr Baron. Gdyby Bryła wykluczył Czecha, bieg zakończyłby się wynikiem 5:0 dla gospodarzy, a cały mecz 51:38. Odrobienie 13 punktów mogłoby stanowić nie lada problem dla zespołu prowadzonego przez Rafała Dobruckiego.

Zachowanie Milika nie do końca spodobało się najbardziej zagorzałym fanom Unii, którzy swój sektor mają w bliskim sąsiedztwie parku maszyn gości. Doszło do zamieszania, a na ostatnie minuty spotkania wzmocniono ochronę w tym miejscu stadionu.

Milik okazał się bohaterem swojej drużyny i gdyby nie jego 15 punktów, dziś w Lesznie mogliby już mrozić szampany. Czech formą zaimponował już przed tygodniem, bowiem był jednym z liderów Sparty w Gorzowie i zapewnił swojej drużynie awans do finału.

"Ja sam nie wiem, co się tak naprawdę stało. Odpaliłem już w Gorzowie, tego się trzymam. Mam silniki od pana Ryszarda Kowalskiego i muszę przyznać, że sprzęt znakomicie pracuje. Jeżdżę na nich cały sezon i może trochę szkoda, że to tak późno zaskoczyło. Z drugiej strony cieszę się, że to przyszło na najważniejsze mecze w sezonie. A ja dzięki temu będę czuł się pewniej w przyszłym roku" - podkreślił.

Jego zdaniem odrobienie ośmiopunktowej straty we Wrocławiu jest jak najbardziej możliwe, lecz nie będzie to łatwe zadanie. Z drugiej strony w fazie zasadniczej żużlowcy ze stolicy Dolnego Śląska pokonali na Stadionie Olimpijskim Unię 51:39.

"W trakcie meczu półfinałowego w Gorzowie mieliśmy nawet jeszcze większe straty i udało nam się to odrobić. Unia Leszno jest bardzo dobrą drużyną, ale będziemy chcieli to odrobić i zdobyć złoty medal dla naszych fanów, którzy zawsze wypełniają stadion. Czeka nas jednak dużo pracy" - dodał Milik.

Na Stadionie Olimpijskim rewanż (niedziela, godz. 19) obejrzy komplet widzów. W Lesznie natomiast klub zaprasza sympatyków Unii, którzy nie pojadą na mecz, na wspólne oglądanie finału na telebimie. Tam też kibice będą czekać na powrót swojej drużyny z Wrocławia.

Sport

Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-03-22, 10:00
Astoria po raz pierwszy pod wodzą nowego trenera. Drużyna pokaże inne oblicze Relacja w PR PiK

Astoria po raz pierwszy pod wodzą nowego trenera. Drużyna pokaże inne oblicze? Relacja w PR PiK

2024-03-22, 07:00
Baraże o ME: Polacy o krok od imprezy głównej. Estonia rozbita

Baraże o ME: Polacy o krok od imprezy głównej. Estonia rozbita

2024-03-21, 22:45
Sokół Mogilno z pewnym zwycięstwem. Zespół coraz bliżej drugiego miejsca w tabeli

Sokół Mogilno z pewnym zwycięstwem. Zespół coraz bliżej drugiego miejsca w tabeli

2024-03-21, 21:55
Polski Cukier Toruń z porażką. Torunianie ulegli ostatniej drużynie w tabeli

Polski Cukier Toruń z porażką. Torunianie ulegli ostatniej drużynie w tabeli

2024-03-21, 21:10
Młodzi grudziądzanie spotkali się Moniką Pyrek. To był WF nastawiony na zabawę

Młodzi grudziądzanie spotkali się Moniką Pyrek. To był WF nastawiony na zabawę

2024-03-21, 17:28
Wielka chwila dla SP 31 w Bydgoszczy. Szkoła otrzymała własny sztandar [zdjęcia]

Wielka chwila dla SP 31 w Bydgoszczy. Szkoła otrzymała własny sztandar [zdjęcia]

2024-03-21, 15:11
Kontuzje, zmiany i dużo straconych nerwów. Pałac utrzymał się z trudem

Kontuzje, zmiany i dużo straconych nerwów. Pałac utrzymał się z trudem

2024-03-21, 07:30
Jastrzębski Węgiel w finale Ligi Mistrzów. Dwa kluczowe sety pełne emocji

Jastrzębski Węgiel w finale Ligi Mistrzów. Dwa kluczowe sety pełne emocji

2024-03-20, 20:00
Unia Solec Kujawski nie wykorzystała szansy. Tylko remis z zespołem znad strefy spadkowej

Unia Solec Kujawski nie wykorzystała szansy. Tylko remis z zespołem znad strefy spadkowej

2024-03-20, 16:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę