Ostatnio występowała Pani na bardzo prestiżowym – Java Jazz Festival w Dżakarcie.
- Myślę, że to był bardzo udany występ. Polska jest dla Indonezyjczyków dość odległym i egzotycznym krajem, samo hasło, że jesteśmy z tak daleka spowodowało ogromne zainteresowanie. Jestem bardzo zadowolona z frekwencji na moich dwóch koncertach. Występy z Ron King Big-band przyciągały publiczność przez osobę samego Rona, który jest jednym z najlepszych amerykańskich trębaczy.
Śpiewała tam Pani repertuar ze swojej debiutanckiej płyty, czyli standardy?
- Tak, tak, trzymam się mojego ukochanego repertuaru, chociaż doszło tam kilka nowych utworów, których na płycie nie ma.
- Myślę, że to był bardzo udany występ. Polska jest dla Indonezyjczyków dość odległym i egzotycznym krajem, samo hasło, że jesteśmy z tak daleka spowodowało ogromne zainteresowanie. Jestem bardzo zadowolona z frekwencji na moich dwóch koncertach. Występy z Ron King Big-band przyciągały publiczność przez osobę samego Rona, który jest jednym z najlepszych amerykańskich trębaczy.
Śpiewała tam Pani repertuar ze swojej debiutanckiej płyty, czyli standardy?
- Tak, tak, trzymam się mojego ukochanego repertuaru, chociaż doszło tam kilka nowych utworów, których na płycie nie ma.