Grażyna Szapołowska i Włodzimierz Kiniorski

2016-11-29
Grażyna Szapołowska i Włodzimierz Kiniorski

Grażyna Szapołowska i Włodzimierz Kiniorski

Twórcy płyty pt. "Kochaj mnie".

"Wszystkie teksty są o miłości. Sztuka dotyka słowo miłość w sposób bezpośredni. Tylko o tym warto – o miłości i nienawiści, o narodzinach i śmierci. Wokół tego obraca się sztuka, po skrajnych uczuciach..."
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce Grażyna Szapołowska i Włodzimierz Kiniorski
Na początek to może spytam jak Pani – bydgoszczanka odbiera Bydgoszcz?
Grażyna Szapołowska - Pięknie – dziecinnie i trochę smutno ścigając pamięcią kiedy w 20-stopniowym mrozie musiałam walczyć o życie mojej mamy. Tak więc to różnie bywało, ale zawsze mam miękkie serce dla Bydgoszczy.

Grażyna Szapołowska to w kolejności – aktorka, pisarka i wokalistka?
G.Sz. - Dokładnie tak …

Skąd pomysł, żeby wejść wspólnie do studia – Państwo z dwóch różnych światów artystycznych i stworzyć wspólną płytę?
G.Sz. - Prowodyrem jest Janek Nowicki, który napisał pierwszy tekst, który wydawał się Włodkowi warty uwagi i potem sugestia, żebym to ja wykonała.

Włodzimierz Kiniorski - Ja bym to doprecyzował. Janek napisał tekst i w jakiejś sytuacji towarzyskiej poprosił abym napisał walczyka. Ja wówczas zapytałem czy wie co ja w ogóle robię. Przeczytałem cały tekst zainspirowałem się, wziąłem gitarę i skomponowałem mu utwór. Jak Janek usłyszał tę piosenkę to stwierdził, że Grażyna musi ją wykonać. Tak oto w ten sposób nasze życia z Panią Grażyną się połączyły. Zachwyciłem się potencjałem Pani Grażyny i to zaowocowało płytą "Kochaj mnie".

To są różne odcienie miłości?
W.K. - Można tak powiedzieć. Przyznam się, że nie lubiłem wcześniej piosenek o miłości, strasznie mnie wkurzały, bo wiedziałem, że jest duża rozbieżność wokalisty z tematem. Ale będąc już w tym "zaawansowanym" wieku całkowicie się utożsamiam, bo wiem, że nie ma tam żadnego picu.

Jak udało się Pani namówić córkę do napisania tekstu?
G.Sz. - Bardzo szybko. Po prostu mieliśmy za mało tekstów do płyty i poprosiłam ją o napisanie tekstu. Włodek stwierdził, że będzie trzeba znaleźć jakiś klucz do skomponowania muzyki. Powstała piękna kołysanka, do której później został napisany tekst angielski, który nagrała moja wnuczka – Karolina. Jak ona przyszła do studia, a bardzo nie chciała bo uważała, że to nie jej muzyka, pierwszy raz podeszła do mikrofonu i nagrała gotową wersję. Wtedy zamilkliśmy, bo stwierdziłam, że być może to ona powinna nagrać całą płytę, a nie ja, ale Włodek mnie pocieszył, że ona za to nie potrafi tak pięknie jak ja interpretować. To był bardzo piękny gest z jej strony – ja ją błagałam, a ona się łaskawie zgodziła.

Pani lubi teksty o miłości i nie wydają się one Pani niewiarygodne?
G.Sz. - Wszystkie teksty są o miłości. Sztuka dotyka słowo miłość w sposób bezpośredni. Tylko o tym warto – o miłości i nienawiści, o narodzinach i śmierci. Wokół tego obraca się sztuka, po skrajnych uczuciach.

A w którym momencie sama Pani napisała tekst do piosenki.
G.Sz. - To też przy okazji, po prostu zabrakło nam tekstu – siadłam i napisałam. Tak powstał tekst "Nakarm myślą".

Panie Włodzimierzu - Pan pisał do tekstów muzykę czy odwrotnie?
W.K. - Do większości tak, choć w przypadku tekstu Bogdana Loebla to on poprosił mnie, żebym go zainspirował. Teraz jestem dumny, że potrafię i tak i tak.

Pani Grażyna śpiewa od lat.
G.Sz. - To nieprawda. Zaśpiewałam kiedyś – dawno temu na festiwalu we Wrocławiu piosenkę Jonasza Kofty "Podróżą każda miłość jest" i wszyscy myśleli, że pod krzakiem róży jest ta miłość. Zrozumiałam wtedy, że muszę się jeszcze dużo nauczyć, a ponieważ nie miałam czasu to śpiewanie odłożyłam.

Podobno Irena Santor powiedziała Pani – "To grzech, że Pani nie śpiewa".
G.Sz. - To prawda, Powiedziała "To grzech, że Pani nie śpiewa", a to tak zapadło mi w sercu, że pomyślałam ile można grzeszyć, choć były obawy czy to nie jest już za późno. Ale te słowa Ireny mi tam gdzieś leżą,

Jak się Państwo czuli wspólnie w studiu?
W.K. - To była świetna przygoda. Ja miałem już trochę doświadczenia teatralnego, mam kontakt z aktorami i mniej więcej wiedziałem jak po pilotować aktorkę. Przyjrzałem się jej ciału, jej grze i wiedziałem, w którą stronę ma to pójść. Wiedziałem, że to może iść w stronę Grace Jones – miękko i seksi. Zawsze mówię aktorkom, żeby nie starały się być lepsze niż Ella Fitzgerald zawsze to jest kłopot bo wszystkie chcą śpiewać. To ma być magia słowa. W tym przypadku udało się osiągnąć to co sobie założyliśmy.

G.Sz. - Włodek zabrał mnie w inną bajkę i tak się stało.

W.K. - To była wyjątkowa przygoda, bawiliśmy się świetnie. Najpierw próbowaliśmy w moim studiu, potem w malutkim studiu pod Kielcami, żeby wreszcie znaleźć się w studiu Polskiego Radia na Myśliwieckiej

G.Sz. - To było jak z pierwszym dublem w filmie – im bardziej się staramy tym gorzej wychodzi, dopiero trzeba trzydziestego, czterdziestego, a my nie mieliśmy na to ani czasu ani pieniędzy.

Zobacz także

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę