Sasha

2016-11-08
Sasha. Fot. nadesłane

Sasha. Fot. nadesłane

Sasha czyli Sasha Strunin - wokalistka, która razem z Gary Guthmanem wydała niedawno swój album pt. "Woman In Black"

"Jazz jest bardzo pojemnym pojęciem. Bardzo lubiłam słuchać tej muzyki, ale nie miałam nigdy możliwości śpiewania z takimi ludźmi. Bardzo lubię te stare brzmienie. Niektórzy myślą, że taki album można nagrać tylko w Stanach Zjednoczonych. Nic bardziej mylnego. Tak nie musi być, ważne jest spotkanie z odpowiednimi ludźmi – jakość można stworzyć w każdym miejscu na ziemi..."


W środę, 9 listopada 2016 – o godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce Sasha
Od momentu kiedy widzieliśmy Panią w zespole "Jet Set" się wiele zmieniło i Pani się zmieniła, choć energia chyba pozostała?
- Tak, zmieniłam się, dojrzałam. Gdy rozpoczynałam śpiewanie w zespole "Jet Set" miałam zaledwie 15 lat, weszłam bardzo szybko w świat muzyki i showbiznesu. Miałam swoje przemyślenia, zostawiłam wszystko co się działo w przeszłości i zaczęłam pracować nad sobą. Nadrobiłam różne zaległości, również mentalne i polubiłam siebie. Musiałam po prostu dojrzeć do pewnych rzeczy.
Sasha. Fot. nadesłane

Sasha. Fot. nadesłane

Przepiękne utwory znalazły się na Pani płycie – ale to zasługa "jego" czyli Garego Guthmana. Jak doszło do tego spotkania?
- Spotkaliśmy się kilka lat temu i najpierw zdążyliśmy się zaprzyjaźnić. Ja Garego poznałam w studiu mojego narzeczonego, wtedy Gary nagrywał wraz ze swoim bandem. Nasza przyjaźń się bardzo rozwinęła i dopiero po jakimś czasie, bardzo naturalnie, nastąpiła współpraca.

Czy ten jazz, który jest słyszalny na płycie też w Pani siedział?
- Jazz jest bardzo pojemnym pojęciem. Bardzo lubiłam słuchać tej muzyki, ale nie miałam nigdy możliwości śpiewania z takimi ludźmi. To siedziało we mnie ze względu na moją rodzinę. Co prawda ja wychowałam się w rodzinie śpiewaków operowych, ale ten jazz zawsze był nam bliski. Moi rodzice słuchali dużo jazzu, szczególnie wokalistek : Elli Fitzgerald, Sarah Vaughan czy Peggi Lee. Te melodie standardów bardzo na mnie emocjonalnie wpływały i bardzo się cieszę, że dzisiaj wreszcie mogłam dorosnąć do tej muzyki i dzięki Garemu mogłam się w niej odnaleźć.

Ale jak doszło do tej współpracy? Spytała Pani – "Hej Gary nagramy wspólnie płytę, a Ty napiszesz mi piosenki?"
- (śmiech) Podobnie. Ja w życiu mam taką dewizę, że o nic nie należy pytać i troszeczkę tak było w naszej współpracy. To się zaczęło w sposób naturalny, Gary wiedział, że ja śpiewam, pokochał mój głos i mi zaufał. Stwierdził, że jeżeli chcę się odnaleźć w takiej muzyce, to lepszego człowieka nie mogłam znaleźć.

To jest w 100 procentach amerykańska płyta, która ma szansę przebić się poza Polskę i chyba o to chodziło?
- Chyba tak.

Jak powstawały te utwory?
- One powstawały dosyć organicznie z moim udziałem. Każdy utwór, to są moje opowiadania. Gary chciał, żeby to powstawało bardzo świadomie i poprosił mnie o napisanie takiej książki z moimi przeżyciami, wspomnieniami i tak powstały te piosenki. Na płytę weszło 11 opowieści, choć w książce było tych opowieści znacznie więcej. Jak Gary miał już podstawy piosenki to przychodziłam do niego i rozpoczynaliśmy pracę nad melodią.
Sasha - "Woman In Black". Fot. nadesłane

Sasha - "Woman In Black". Fot. nadesłane

Te opowiadania to rodzaj pamiętnika?
- Tak, mam w domu ten prototyp albumu "Woman in Black". Tam są zdjęcia, wspomnienia, wiersze, intymne opowiadania – na tej podstawie Gary prozę zamienił w poezję i tak powstawały piosenki.

Ta pierwsza piosenka, tytułowa jest jakby "bondowska".
- No tak też wiele osób mówi, to jest ciekawe dla mnie doświadczenie. To jest raczej Bond w starym stylu.

Czyli lubi Pani oldskulowe standardowe brzmienie. To też sprawka miejsca gdzie Pani nagrywała.
- Bardzo lubię te stare brzmienie. Niektórzy myślą, że taki album można nagrać tylko w Stanach Zjednoczonych. Nic bardziej mylnego. Tak nie musi być, ważne jest spotkanie z odpowiednimi ludźmi – jakość można stworzyć w każdym miejscu na ziemi.

Jest Pani absolwentką Akademii Sztuk Pięknych dlaczego nie poszła Pani na Akademię Muzyczną?
- Bo miałam ją w domu. Poszłam na ASP bardzo świadomie – chciałam poszerzyć swoją wiedzę i umysł. Może ze względu na mojego dziadka, który był reżyserem teatralnym i który od zawsze robił zdjęcia. Poszłam na fotografię kreacyjną i bardzo się cieszę bo to mnie bardzo rozwinęło.

Nadal Pani fotografuje?
- Oczywiście. Robię zdjęcia i cyfrowe i analogowe, choć już w Warszawie nie mam swojej ciemni.

Pozostawiła Pani swój Poznań i przeniosła się do Warszawy?
- Bardzo pokochałam Warszawę. Teraz mieszkam już tu czwarty rok na Pradze i czuję się tu znakomicie, chyba odnajduję się tu lepiej niż w Poznaniu, w którym mieszkałam przez 17 lat.

Zobacz także

Marcin Styczeń

Marcin Styczeń

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę