A jak poznał Pan Paulino Garcię?
- Spotkaliśmy się przy okazji koncertów, które Paulino grał z Grażyną Auguścik. To jej zawdzięczam nie tylko znajomość z Paulino, to ona sama mnie zachęciła abym nagrał z nim pierwszą w życiu bossa novę. To niezwykłe podejście zaowocowało przyjaźnią z Grażyną i wielkim muzycznym koleżeństwem z Paulino Garcia.
To bardzo pracowity czas dla Pana.
- Tak, chyba nigdy tak intensywnie nie pracowałem.
Nie miał Pan też wakacji?
- Na to wychodzi, ostatnio sporo koncertujemy z Krzysztofem Herdzinem i ogrywamy płytę "Song for Yesterday", która dzięki Państwu już pokryła się złotem i dąży do platyny.
- Spotkaliśmy się przy okazji koncertów, które Paulino grał z Grażyną Auguścik. To jej zawdzięczam nie tylko znajomość z Paulino, to ona sama mnie zachęciła abym nagrał z nim pierwszą w życiu bossa novę. To niezwykłe podejście zaowocowało przyjaźnią z Grażyną i wielkim muzycznym koleżeństwem z Paulino Garcia.
To bardzo pracowity czas dla Pana.
- Tak, chyba nigdy tak intensywnie nie pracowałem.
Nie miał Pan też wakacji?
- Na to wychodzi, ostatnio sporo koncertujemy z Krzysztofem Herdzinem i ogrywamy płytę "Song for Yesterday", która dzięki Państwu już pokryła się złotem i dąży do platyny.