Tomek Kamiński

2016-06-28
Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska

Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska

Wokalista, kompozytor i autor tekstów. Przed kilkoma dniami ukazała się jego płyta pt. "Muzyka z przesłaniem".

"Jestem wokalistą to wielu już wie, ale to, że jestem mężem i ojcem to już pewnie wie mniej ludzi. Te piosenki mają sprawić, że będę lepszym ojcem i mężem. Nie wiem czy te zadanie wypełniam dobrze, ale się staram. Bycie artystą jest łatwe, skończyłem szkołę zawodową – muzyczną i mnie jest stosunkowo łatwo grać i śpiewać. A kiedy postanowiłem, że ożenię się z moją żoną wiele rzeczy się zmieniło i przewartościowało. Dla mnie rodzina jest najważniejsza..."

W środę, 28 czerwca 2016 – o godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce Tomek Kamiński
Z jakim przesłaniem jest te 10 piosenek?
- To przesłanie od ośmiu płyt, bo to ósma moja płyta, się nie zmienia. Wszystkie teksty napisałem dla siebie jako pewnego rodzaju zadania. Bo to, że jestem wokalistą to wielu już wie, ale to, że jestem mężem i ojcem to już pewnie wie mniej ludzi. Te piosenki mają sprawić, że będę lepszym ojcem i mężem. Nie wiem czy te zadanie wypełniam dobrze, ale się staram. To się nie zmieniło od wielu lat odkąd opuściłem zespół "Nocna Zmiana Bluesa", po to, żeby pisać dla siebie piosenki i to mnie się udaje.

A z "Nocną Zmianą Bluesa" nie śpiewaliście o czymś?
- No wiesz, tam się śpiewa o kobitkach i o piciu. Nie pamiętam tekstów, które niosłyby jakieś przesłanie, a do tego robi się to w języku angielskim. Po dłuższym okresie śpiewania tego typu repertuaru zapragnąłem zaśpiewać przede wszystkim po polsku, a po drugie teksty, które coś wniosą do mojego życia.
Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska/tomek-kaminski.com

Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska/tomek-kaminski.com

Ty już od lat się przedstawiasz jako mąż i ojciec, więc większość słuchaczy już to pewnie wie.
- Ja wiem, że jako artysta to prowadzę wyjątkowo nudne życie – z jedną kobietą od 30 lat i mamy troje dzieci – to nie jest artystyczne życie – zdaję sobie z tego sprawę. Dla mnie jest to bardzo ważne rzeczywiście, więc tak o sobie mówię. Bycie artystą jest łatwe, skończyłem szkołę zawodową – muzyczną i mnie jest stosunkowo łatwo grać i śpiewać. A kiedy postanowiłem, że ożenię się z moją żoną wiele rzeczy się zmieniło i przewartościowało. Dla mnie rodzina jest najważniejsza.

W którymś z wywiadów przeczytałam, że byłeś bardziej spłoszony kiedy urodziło Ci się pierwsze dziecko – bardziej niż kiedy stanąłeś na ślubnym kobiercu.
- Oczywiście, że byłem bardzo spłoszony, bo miałem 22 lata kiedy się ożeniłem, a 23 kiedy urodziło mi się pierwsze dziecko. Wtedy jeździliśmy z zespołem po całym świecie i trudno mi było nagle z tego zabawowego świata wyjść i się ogarnąć.

To w jakim wieku masz dzieci?
- Najstarszy syn Mateusz ma 29 lat, córka Monika 28, a najmłodszy syn Janek 14. Jestem też dziadkiem, mój wnuk ma na imię Tomek.
Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska/tomek-kaminski.com

Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska/tomek-kaminski.com

Przede mną Twoja ostatnia płyta, na której towarzyszą Tobie - człowiekowi z Torunia - muzycy z Bydgoszczy.
- Bo wszyscy o tym wiedzą, a dziennikarze szczególnie, że te wszystkie animozje bydgosko-toruńskie, to są bitwy polityczne. Bardzo lubię Wasze miasto, gram z bydgoskimi muzykami bo tam jest wielu znakomitych instrumentalistów. Jesteście takim miejscem gdzie bez trudu można znaleźć wspaniałych muzyków jazzowych.

A Ty jesteś takim płodnym autorem, który sypie jak z rękawa piosenkami?
- Nie wiem czy płodnym, to jest osiem płyt w ciągu 12-13 lat. Mnie musi zainspirować jakiś tekst i do tego piszę jakąś prostą melodię, łatwo wpadającą w ucho. A zawsze się zaczyna od tekstu od literatury, na którą się natknę, albo od spotkania, bo uwielbiam się spotykać z ludźmi. Na tej płycie wiodącym utworem jest "Analogowy" i sam czuję się takim analogowym człowiekiem, który się spotyka z innymi twarzą w twarz, lubi sobie wypić lampkę wina, nawet organizuje w domu koncerty.

Tomku napisałeś piosenkę "To nie mój świat", jaki świat nie jest Twoim światem?
- Napisałem tę piosenkę kiedy jeszcze miałem telewizję, od dwóch lat nie oglądam telewizji. Odciąłem się od tego, bo nie chciałem żeby ktoś mną manipulował. Tak postanowiliśmy z żoną. Jak poskładałem sobie różne rzeczy, z którymi się nie utożsamiam to na chwilkę chciałem od tego świata uciec. Może dlatego wyprowadziłem się z rodziną na wieś, co nie oznacza że uciekłem bo tam prowadzimy przedszkole i spotykamy się z rodzicami dzieci, które uczęszczają do naszego przedszkola.
Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska/tomek-kaminski.com

Tomek Kamiński. Fot. Joanna Ziółkowska/tomek-kaminski.com

Od skrzypiec nie uciekasz?
- To jest jedyny instrument, na którym tak naprawdę potrafię grać. Grałem klasykę, muzykę ludową, gram też na nich gitarowo. Dołożyłem też do mojego instrumentarium mandolinę i jestem zachwycony jej brzmieniem.

Płytę nagrywaliście na setkę?
- Nagraliśmy ją podczas trzech sześciogodzinnych sesji – na setkę – tzn, że do studia weszli wszyscy muzycy i nagraliśmy piosenki. Miałem do dyspozycji wspaniałych muzyków jak Piotr Biskupski, Piotr Olszewski, Grzegorz Nadolny i Piotr Dąbrowski oraz chórek – z takim składem mogę sobie pozwolić na dobre nagrania.

Zobacz także

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę