Kolejny zespół to "Goose Bumps"
- To jest projekt, który ma zaledwie dwa – trzy miesiące. To był pomysł Marcina Murata. Nie ma zbyt wiele grup rozrywkowych, które wykonują "a capella" znane przeboje.
To jest nie taka łatwa sprawa, żeby zgrać sześć głosów?
- To jest bardzo trudna sprawa. Tym bardziej, że każdy z nas ma inny charakter i jest indywidualistą. Spotykamy się dwa razy w tygodniu i ćwiczymy.
- To jest projekt, który ma zaledwie dwa – trzy miesiące. To był pomysł Marcina Murata. Nie ma zbyt wiele grup rozrywkowych, które wykonują "a capella" znane przeboje.
To jest nie taka łatwa sprawa, żeby zgrać sześć głosów?
- To jest bardzo trudna sprawa. Tym bardziej, że każdy z nas ma inny charakter i jest indywidualistą. Spotykamy się dwa razy w tygodniu i ćwiczymy.