Magdalena Witkiewicz

2016-06-06
Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Pisarka, niedawno ukazała się jej kolejna książka "Cześć, co słychać?".

"Wydaje mi się, że nie doceniamy tego co mamy. Chcemy zawsze więcej, lepiej i bardziej, wydaje nam się, że to gdzie jesteśmy, to nie jest to szczęście. Ta książka jest o tym, że należy się rozejrzeć wokół siebie i może wówczas dostrzeżemy to na co czekamy całe życie. Chciałabym, żeby życie przypominało bardziej nudny film, bez dramatycznych zwrotów akcji i żeby na końcu był happy end..."

W środę, 7 czerwca 2016 – o godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce Magdalena Witkiewicz
To Twoje najnowsze dziecko literackie. Skąd bierzesz tytuły do swoich książek?
- Ten tytuł wymyślił mój kolega Janek, który bardzo często fotografuje fajne rzeczy. Jak mu opowiadałam mój nowy pomysł na książkę, to w pewnym momencie powiedziałam "… i wiesz ona do niego napisze - Cześć, co słychać?", on wówczas stwierdził, że to byłby dobry tytuł.

Tytuły są ważne i często pojawiają się zanim napiszesz książkę.
- To jest bardzo różnie. Czasami piszę książkę i do końca nie mogę znaleźć tytułu. Teraz piszę "Czereśnie zawsze muszą być dwie" i ten tytuł już mam od pięciu lat. Jednak i bywa tak, że mój tytuł jest zupełnie inny od tego, który wybierze wydawnictwo. Tak było w przypadku "Opowieści niewiernej" - mój tytuł "Cofnąć czas" - ależ byłam wtedy na nich zła, a dziś przyznaję rację.
Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Twoja ostatnia książka "Cześć, co słychać?" jest o tym, że perspektywa 20 lat może nas zupełnie zmienić.
- Tak, niby czujemy się dokładnie tak samo, wydaje nam się, że się w ogóle nie zmieniliśmy, ale jednak ten czas robi swoje.

Twoja bohaterka z jednej strony tęskni do swojej pierwszej miłości, ale potem to wszystko weryfikuje czas.
- Tak wydaje mi się, że nie doceniamy tego co mamy. Chcemy zawsze więcej, lepiej i bardziej, wydaje nam się, że to gdzie jesteśmy, to nie jest to szczęście. Ta książka jest o tym, że należy się rozejrzeć wokół siebie i może wówczas dostrzeżemy to na co czekamy całe życie.
Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Czy Ty tęsknisz za nudą, czy za czymś szalonym w życiu.
- Chciałabym, żeby życie przypominało bardziej nudny film, bez dramatycznych zwrotów akcji i żeby na końcu był happy end. Ja lubię jak jest wszystko poukładane – na swoim miejscu i wszyscy się czują bezpiecznie i pewnie. Ta książka powstawała po mojej przedostatniej "Po prostu bądź", tam były takie piękne motyle w brzuchu i wielka miłość jedna i druga. Pomyślałam, że już przekroczyłam czterdziesty rok życia i co? ... już nigdy nie poczuję tych motyli, już nigdy nie pobiegnę na randkę i nie zobaczę zachwytu w oczach mężczyzny? I zrobiło mi się smutno.

To nie jest książka o Tobie.
- To prawda, choć moja bohaterka ma wiele ze mnie. Dużo swoich przemyśleń włożyłam na temat kryzysu połowy życia. Ja siebie w obecnym wieku bardzo lubię, bo nie jestem już taka młoda, żebym pewnych rzeczy nie mogła robić, ale i nie jestem taka stara na pewne rzeczy. Mogę wszystko.

Czyli nie chciałabyś się cofnąć o te 20 lat?
- Nie, absolutnie. Nawet na fanpage'u zadaję to pytanie swoim czytelniczkom – one twierdzą tak samo jak ja, że nie. Znowu to samo przeżywać i się martwić rzeczami tak mało istotnymi...
Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Jesteś kobietą sukcesu, piszesz kolejne książki i pozostajesz normalną dziewczyną.
- Zawsze mówię to mojej mamie, że ci pisarze są bardzo normalni, a ona kiwa głową, że nie. Kiedyś powiedziałam, że jak będę znaną pisarką to … a moja przyjaciółka mi mówi, że już dziś jestem znaną pisarką. Nawet ostatnio zdarzyło mi się, że na stacji paliw podeszła do mnie pewna pani i powiedziała "Pani Magdo, jak ja lubię Pani książki", ale to był jeden jedyny raz kiedy byłam rozpoznana.

Z czym walczy znana pisarka? Z czasem?
- Teraz chciałabym posiedzieć trochę w domu. Walczę głównie z kilometrami. Przeniosłam się do swojego samochodu z życiem, dużo jeżdżę i jestem już zmęczona. Tęsknie do tego nicnierobienia – dziś się złapałam na tym, że miałam ochotę na domowe porządki.
Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Rozumiem, że mąż przyjął do wiadomości, że nie będziesz miała normalnej pracy, a będziesz pisarką.
- Wydaje mi się, że on nigdy tego do wiadomości nie przyjmie. Tak się złożyło, że założyłam firmę, nawet wynajęłam od rodziców biuro. Tak więc mogę wychodzić do pracy.

On (Mąż) Ci towarzyszy w podróżach?
- Nie, dzieci mi towarzyszą. W końcu ktoś musi zarabiać na dom. On nawet nie czyta moich książek, a ja się pocieszam, że nie jest grupą docelową.

A chyba powinien...
- Mój teść przeczytał wszystkie książki i nawet stwierdził, że w jednej z nich obsmarowałam mojego męża. No cóż w "Awarii małżeńskiej” to był rzeczywiście on.
Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Magdalena Witkiewicz. Fot. magdalenawitkiewicz.pl

Badania pokazują kiepski świat – ludzi, którzy nie czytają.
- Ja osobiście nie mogę tego stwierdzić, że nie czytamy. Tak się wyśmiewamy z literatury dla kucharek, ale te kucharki czytają, czytają, kobiety, które wychowują dzieci, nauczycielki. A kto nie czyta? … kadra zarządzająca, ludzie z korporacji. Oni sobie za to kupują książki, ale jakie ??? takie, które postawią potem na półce.

Zobacz także

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Mariusz Smolij

Mariusz Smolij

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę