Joanna Zagdańska

2015-12-08
Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

Wokalistka, pedagog, prowadzi klasę śpiewu jazzowego i rozrywkowego w bydgoskiej Akademii Muzycznej i na UKW. Niedawno jej student Krzysztof Iwaneczko został The Voice of Poland.

"Jestem wymagającym pedagogiem, ale i jestem wymagająca wobec siebie i zawsze taka byłam. I tylko to przynosi rezultaty. Żeby nagrać dobrą płytę musi być dobry materiał, który by się i znalazł, chciałabym nagrać w dobrym studiu i z dobrymi muzykami, którzy też by się znaleźli. Ja po prostu lubię, jak już coś robię, robić to dobrze..."

Środa, 9 grudnia 2015 – godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Joanna Zagdańska
To nie tylko Krzysztof Iwaneczko, który został "Głosem Polski", bo ta lista studentów - laureatów różnych konkursów się wydłuża.
- Tak, jestem bardzo dumna ze swoich studentów. Krzysztof to był ostatni maraton śpiewaczy i bardzo pasjonujący bo odbywał się przed milionami widzów. Ale oczywiście, że wielu moich studentów zbiera różne nagrody na konkursach również międzynarodowych. Krzysztofa Iwaneczko na pewno mocno wspierałam.
Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

The Voice Of Poland chyba jest najlepszym konkursem. Tam mamy już do czynienia z głosami, które wkraczają w profesjonalną drogę.
- W ogóle ta edycja była inna. Producenci poszukali również tych zdolnych wokalistów pośród młodzieży akademickiej. Oczywiście, że byli też inni zdolni z castingów. Zresztą ci śpiewający – utalentowani i zdeklarowani na to żeby się uczyć śpiewu i wiązać swoją przyszłość z tym zawodem, starają się zdawać do uczelni artystycznych.

Ci ludzie starają się również szukać profesorów i za nimi jeżdżą, a Ty masz swoją markę, więc pojechaliby za Tobą gdziekolwiek byś się nie pojawiła.
- Dziękuję Ci, ale tak o tym nie myślałam. Choć mówiąc nieskromnie rzeczywiście, niektórzy zdają tu bo chcą u mnie studiować i są bardzo wymagający w stosunku do mojej osoby.

Ale Ty też jesteś wymagająca .
- Jestem wymagającym pedagogiem, ale i jestem wymagająca wobec siebie i zawsze taka byłam. I tylko to przynosi rezultaty. Muszą się spotkać osobowości i wrażliwości, nie z każdym studentem mogę pracować. Pierwszy rok jest na sprawdzenie wszystkich możliwości i otworzenie studenta. Niekiedy jest bardzo szybki rozwój, a potem następuje zastopowanie.
Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

Czy gdyby wówczas kiedy startowałaś były takie programy telewizyjne byś w nich wzięła udział?
- To były inne czasy. Były tylko cztery programy Polskiego Radia i dwa Telewizji Polskiej. Trzeba było przechodzić przez eliminacje począwszy od lokalnych do ogólnopolskich – więc to był długi proces zdobywania sukcesu i prezentowało się tam swój oryginalny repertuar. Trudno było wejść do studia i nagrać piosenkę, trzeba było mieć już jakieś osiągnięcia. Nagrywało się dwie wersje i się wybierało, dziś wokalista może nagrać 40 wersji, po kawałku – to jest produkcja bardziej apteczna. Jest sporo polepszaczy, można poprawić intonację, barwę itd. Ale udział w takich programach to czysty live, który pokazuje prawdę o wokaliście. Uczestnicy zwykle Śpiewają covery, chociaż Krzysztofowi udało się zaśpiewać swoją piosenkę. Zaprezentowanie swojego utworu wiąże się z tym, że trzeba mieć już własny styl wykonawczy. Ja na festiwalach przed laty śpiewałam repertuar premierowy i nie wiedziałam jak zostanie on przyjęty.

A jak Twój mąż Adam Żółkoś napisał Ci "Rękawiczki" to już miałaś nosa, że to będzie przebój wszech czasów?
- Mój mąż wcześniej napisał mi wiele innych pięknych piosenek, które były na listach przebojów. Przed "Rękawiczkami" śpiewałam "Kolorową mgłę", "Idę Vabank".

A rozpoczynałaś piosenką "Gdybyś feeling miał".
- Wtedy byłam bardzo młodą osobą – niedoświadczoną. Nagrałam tę piosenkę z Poznańską Orkiestrą Rozrywkową. Tam nas zaproszono i mogliśmy nagrać nasze piosenki. Po tym pierwszym okresie, 1985 był przełomowym dla mojej kariery. PAGART wysyłał mnie na festiwale m.in. na OIRT – taki odpowiednik Eurowizji odbywający się w ramach bloku wschodniego – tam "Rękawiczki" wygrały, potem było Opole, Sopot aż stwierdziłam, że tych festiwali było za dużo w moim życiu.
Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

Joanna Zagdańska - Fot. Magda Jasińska

Dawno nie nagrałaś płyty – czy możemy liczyć, że to się zmieni?
- To oczywiście moja wina, żeby nagrać dobrą płytę musi być dobry materiał, który by się i znalazł, chciałabym nagrać w dobrym studiu i z dobrymi muzykami, którzy też by się znaleźli. Ja po prostu lubię, jak już coś robię, robić to dobrze.

Zrobiłaś sobie w pewnym momencie przerwę.
- Kiedy urodziłam drugie dziecko, byłam zmęczona eksploatacją koncertową mojej osoby, nie było to do końca zgodne z moim sumieniem. Potem chciałam wrócić i nagrać przez Polskie Radio płytę, ale radio było zainteresowane moimi starymi przebojami, a ja chciałam iść do przodu. Może to był błąd, bo miałabym dziś pamiątkę.

A teraz?
- Po doktoracie, teraz czeka mnie kolejny etap naukowy i muszę nagrać płytę habilitacyjną. Chciałabym pokazać siebie z różnych stron i popowej i jazzowej ale jeszcze do końca nie mam wszystkich pomysłów.

Zobacz także

Marcin Styczeń

Marcin Styczeń

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę