Alosza Awdiejew

2015-10-13
Alosza Awdiejew. Fot. aloszaawdiejew.pl

Alosza Awdiejew. Fot. aloszaawdiejew.pl

Polski bard, pochodzący z Rosji, piosenkarz, aktor, profesor nauk humanistycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od ponad 40 lat mieszkający w Polsce.


"Próbuję być zorganizowanym człowiekiem, choć od urodzenia jestem człowiekiem bardzo leniwym i wolę odpoczywać niż pracować. Bardzo lubię słuchać muzyki – mam ogromną ilość płyt - słucham Brahmsa, Wagnera czy Armstronga. Czuję się spełniony jako muzyk, naukowiec, artysta, nawet jako mąż i ojciec..."


Środa, 14 października 2015 – godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Alosza Awdiejew
Witam Panie Profesorze, obchodzi Pan koncertowo 75 urodziny. Czy to nie jest błąd w metryce?
- Zawsze żartuje, że mam 75 lat i nie skończyłem obchodzić. W moim wieku przyznanie się do wieku jest już wstydliwe.

A Pan ogląda się wstecz?
- W warunkach nagłej chorobliwej refleksji tak, niekiedy zastanawiam się ile w swoim życiu "spieprzyłem" a ile mógłbym lepiej. Ale samo doświadczenie, które mówi, że w życiu nic nie można odwrócić albo zrobić dwa razy tak samo.

Wszyscy Pana mają za chodzącego optymistę, a Pan tu rozmyśla co zrobił nie tak.
- I całą moją tajemnicę Pani odkryła. Ja w zasadzie jestem potwornym pesymistą. Marzę o tym, żeby każdy mój słuchacz poczuł się optymistą. Prawdopodobnie jestem dobrym aktorem i nikt mojej tajemnicy nie zna.

Dobry aktor, a od jakiegoś czasu nie widać Pana na ekranach.
- Jan Nowicki kiedyś mi powiedział jak zagrałem Zajcewa, że prawdopodobnie to była tak wspaniała rola w Ekstradycji, że nikt już mnie nigdy nie zaprosi. I rzeczywiście nie zapraszają. Ja nikogo nie proszę o role, bo jestem wyjątkowo zajętym człowiekiem, piszę, pracuję naukowo i jeszcze śpiewam.

Ale gdyby była dobra oferta to by ją Pan przyjął?
- Tak, było parę ofert, ale nie były zbyt ciekawe.

Musi być Pan bardzo zorganizowaną osobą. Ma Pan swoich asystentów, którzy Panu pomagają?
- W pracy naukowej mam swoją asystentkę, a raczej sekretarza naukowego. A tak w ogóle próbuję być zorganizowanym człowiekiem, choć od urodzenia jestem człowiekiem bardzo leniwym i wolę odpoczywać niż pracować. Bardzo lubię słuchać muzyki – mam ogromną ilość płyt - słucham Brahmsa, Wagnera czy Armstronga.

Cały czas podczas Pana koncertów publiczność wstaje i nie chce Pana wypuścić.
- Wstaje od 10 lat, może potrafimy zmusić publiczność do wstawania. Na początku wstawali raz po raz, a teraz nam się udaje to coraz częściej. To miłe.

Element improwizacji w Waszych koncertach musi być obecny bo inaczej byście sami się znudzili muzyką.
- To nie o to chodzi, to wymusza sam styl – trudno sobie wyobrazić muzykę cygańską zapisaną w partyturze. My nawet kiedy nagrywamy to nie wykonujemy swoich partii osobno, a nagrywamy na tzw setkę, czyli wszyscy razem. Potrafimy razem przyspieszyć, jak jeden organizm.

Tęskni Pan za Rosją? A jeżeli tak to za jaką?
- W jednym z wywiadów powiedziałem, że moją Rosję mi ktoś podpieprzył. Ja nie mam Rosji w tej chwili, należałem do tej inteligencji, która chciała łączenia z Europą. A widzę hordę, która ten kraj potwornie poniewiera. Jeździłem do Rosji jakiś czas, ale wracałem chory psychicznie. W tej chwili do Rosji nie chciałbym jechać. Napisałem im kilka felietonów ostrych na temat Rosji i wielkiego wodza Putina i zapewne nie chcieliby mnie tam w ogóle widzieć.

A nie tęskni Pan za rosyjską sztuką?
- To co innego. Mam dostęp do wspaniałej rosyjskiej kultury, sztuki, do literatury, która nadal się wspaniale rozwija. Nie czuję żadnej nostalgii. Jechać mi natomiast tam nie chce. Ja bym to strasznie przeżywał. To są ludzie, którzy wymagają dłuższego kursu terapeutycznego.
Alosza Awdiejew. Fot. aloszaawdiejew.pl

Alosza Awdiejew. Fot. aloszaawdiejew.pl

Do Polski przyjechał Pan pod koniec lat 60tych, a dopiero w latach 90tych otrzymał Pan polskie obywatelstwo.
- Długo nie występowałem o obywatelstwo, bo w Rosji była moja mama. Później matkę przywiozłem do Krakowa, a studenci chcieli, żebym był dyrektorem instytutu, a jako obcokrajowiec nie mógłbym nim być. Wziąłem obywatelstwo polskie chociaż Polakiem byłem już dawno. To tak jak w małżeństwie. Jest się w związku 10 lat i potem ludzie chcą to zalegalizować i biorą ślub.

W Polsce znalazł Pan tego czego oczekiwał?
- Oczywiście, im dłużej tu jestem tym bardziej jestem przekonany, że to była dobra decyzja. Czuję się spełniony jako muzyk, naukowiec, artysta, nawet jako mąż i ojciec.

Zobacz także

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę