Marcin Czyżniewski

2014-12-17
Przewodniczący toruńskiej Rady Miasta i rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, historyk, dziennikarz.

"Gdybym mógł wszystko zacząć od nowa to zostałbym dyrygentem symfonicznym – zupełnie nie wiem czemu. Może to taki rodzaj ekspresji, której człowiek potrzebuje słuchając muzyki klasycznej. A może to wynika nie z miłości do muzyki, a z chęci dominowania..."

Środa, 17 grudnia - godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Marcin Czyżniewski
Tyle funkcji i zawodów, które mimo krótkiego życia masz na swoim koncie to tylko pozazdrościć.
- No to się okaże czy jest czego zazdrościć. To co czuję to obawy i pewien strach. To jest dla mnie debiut w Radzie Miasta mimo, że samorząd obserwowałem od dawna. Interesuję się życiem miasta nie mniej jednak mandat radnego czyli zobowiązanie wobec mieszkańców, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i funkcja przewodniczącego Rady Miasta, czyli ogromne zobowiązanie wobec radnych to ciężar, który czuje.

Do tego praca wykładowcy.
- To przede wszystkim, Uniwersytet jest moim najważniejszym miejscem, i ja się czuję przede wszystkim pracownikiem naukowym uniwersytetu, a wszystko pozostałe to przemijający dodatek.

Przed laty chciałeś zostać plastykiem.
- Tak, jestem absolwentem Liceum Plastycznego w Bydgoszczy, o czym z dumą zawsze wyznaję. Nie udało się moim nauczycielom zrobić ze mnie artysty plastyka, ale to 5-letnie doświadczenie jest najlepszym doświadczeniem w moim życiu. I mimo, że się wiele wspaniałych chwil wydarzyło od tamtych czasów to uważam, że były najlepsze moje lata. Ta szkoła pozwoliła mi spojrzeć na wiele rzeczy z pewnej perspektywy, jeśli dzisiaj umiem patrzyć na pewne rzeczy z dystansem to jestem przekonany, że to zasługa Liceum Plastycznego w Bydgoszczy.

Po "plastyku" jednak wiązałeś swoją przyszłość ze sztukami pięknymi?
- Masz na myśli moje pierwsze studia? Przy wyborze kierowałem się jedynym rozsądnym kryterium mianowicie poszedłem tam gdzie poszli moi przyjaciele. Dwaj z nich wybierali się na Sztuki Piękne w Poznaniu, a ja wybrałem UAM i historię sztuki. Prawdziwy dramat się rozegrał kiedy okazało się, że ja się dostałem na historię sztuki, a oni na sztuki piękne nie. Po pół roku cierpienia i studiowania wróciłem do domu. W międzyczasie był półtoraroczny epizod w Bydgoszczy, tu studiowałem historię i dzięki temu mogłem współpracować z Polskim Radiem PiK, to był rok 1994. Później wróciłem do Torunia i związałem się z UMK. Myślałem o przeróżnych kierunkach, chodziła mi po głowie psychologia, politologia czy archeologia, ale zostałem historykiem i bardzo dziś się z tego cieszę. Dużo w moim życiu było przypadków – szczęśliwych, które okazały się fantastyczną szansą. Dzięki tej historii zainteresowałem się wieloma rzeczami, które potem okazały się bardzo ważne.

Ta historia Cię mocno wciągnęła?
- Wciągnęła, ja w liceum interesowałem się historią i przedmiotami humanistycznymi, ale zawsze myślałam, że to wynika z mojej organicznej niechęci do matematyki. Pamiętam do dziś jak pani od matematyki wezwała moich rodziców i powiedziała im że została przeze mnie oszukana. To się działo po pierwszej klasówce. Pani powiedziała, że czuje się oszukana bo wyglądałem jakbym matematykę rozumiał. Na wyglądzie się skończyło. I stąd myślałem, że moje zainteresowanie przedmiotami humanistycznymi wynikają z obaw przed matematyką, ale historia okazała się być bardzo fajny kierunkiem wymuszającym myślenie. Początkowo się zajmowałem historią PRL, pisałem doktorat z historii propagandy Polski Ludowej ale w międzyczasie miałem swoje zainteresowania które szły w zupełnie inne strony geograficznie.
Zainteresowałeś się Czechami.
- Udało mi się wyjechać na trzy miesiące na Uniwersytet Karola, nauczyć się języka. W międzyczasie te czeskie zainteresowania przerodziły się w zainteresowania naukowe. Dziś zajmuję się naukowo Czechami, sytuacją polityczną i życiem obywatelskim Czech. Chodzi mi po głowie żeby spisać historię równoległą Polski i Czechosłowacji.

W tej chwili prowadzisz zajęcia nie na historii?
- Nie, jestem pracownikiem Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych w katedrze Europy Wschodniej. Prowadzę zajęcia poświęcone Europie środkowej i Wschodniej szczególnie zajmuję się Czechami.

A czy czegoś w swoim życiu nie robiłeś co Ci chodzi po głowie?
- Gdybym mógł wszystko zacząć od nowa to zostałbym dyrygentem symfonicznym – zupełnie nie wiem czemu. Nie znam nut, nie mam słuchu, uwielbiam muzykę symfoniczną i chodzę na koncerty kiedy to tylko możliwe. Nie wiem skąd takie marzenie, może ta dyrygentura to taki rodzaj ekspresji której człowiek potrzebuje słuchając muzyki klasycznej. A może to wynika nie z miłości do muzyki, a z chęci dominowania.

Zobacz także

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę