Janek Samołyk

2014-10-07
Fot. janeksamolyk.com

Fot. janeksamolyk.com

Młody wokalista i gitarzysta pochodzący z Wrocławia, który nie poddaje się modom – wypracował własny styl. Tworzy i śpiewa zarówno po angielsku, jak i w ojczystym języku. Jego piosenki to unikatowe połączenie wpadających w ucho melodii, alternatywnych gitar oraz brzmień kojarzonych z krainą łagodności. Wokalista występuje od 2008 roku. Zwyciężył w konkursie debiutów na OFF Festival 2009, został finalistą Jarocina, nagrał trzy płyty długogrające, zagrał trasę koncertową w Chinach.

"Piosenki, które pisze i nagrywam to nie jest wymyślanie koła od nowa. Taka mieszanka stylów, które reprezentujemy, jest pewnym ewenementem na naszym rynku..."

Środa, 8 października - godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Janek Samołyk
"Problem z wiernością" był przed dwoma laty, teraz jest album "Na prezent"
- Teraz tematem numer jeden jest nasza najnowsza płyta. Poprzednia "Problem z wiernością" otworzyła nam szereg drzwi. Bardzo poważnie podeszliśmy do promocji tamtej płyty – daliśmy ponad 100 koncertów. To zaprocentowało.

Utrzymuje się Pan w podobnym stylu, najnowsza płyta to zbiór utworów autorskich Marka Jałowieckiego.
- Jestem jego fanem od 2006 roku, jego piosenki bardzo mi pasują emocjonalnie. Wiele z nich śpiewałem na prywatnych imprezach. Kilka utworów takich jak "Peggy Brown", to są prawdziwe hity, a on sam nigdy nie zdobył popularności jako wykonawca. Ponieważ bardzo lubię jego piosenki, nie chciałem aby poszły w zapomnienie.
Fot. janeksamolyk.com

Fot. janeksamolyk.com

To nie są piosenki premierowe?
- Powiem tak, te kompozycje nie są premierowe dla kilkudziesięciu fanów Marka, którzy są blisko z nim związani, natomiast tylko jedna z nich została oficjalnie wydana. To był dla mnie prawdziwy powód dlaczego warto to zrobić. Z jednej strony byłem w stanie przybliżyć postać Marka Jałowieckiego, a z drugiej mogłem zrobić normalną płytę Jankowo Samołykową. Pierwsze komentarze, które dostałem po wydaniu tej płyty były bardzo dobre.

Kiedy spotkaliście się z Markiem Jałowieckim?
- W 2006 roku na OFF Festival. Pamiętam, że wtedy po raz pierwszy z nim porozmawiałem, kupiłem jego album i dostałem autograf.

W ogóle OFF Festival ważne miejsce zajmuje w Pana C.V.?
- To bardzo ważne dla mnie miejsce. Pierwsza edycja była szczególnie ważna dla mnie. Festiwal otworzył moje oczy, usłyszałem zespoły polskie na żywo, o których wcześniej jedynie słyszałem. Bardzo mocno wsiąknąłem w alternatywną scenę muzyczną.
Fot. janeksamolyk.com

Fot. janeksamolyk.com

Nie daje się Pan modom, zdobył Pan swoją markę. To co słyszymy jest niedefiniowalne.
- Piosenki, które piszę i nagrywam to nie jest wymyślanie koła od nowa. Natomiast taka mieszanka stylów, które reprezentujemy jest pewnym ewenementem na naszym rynku. Mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej.

Bardzo pięknie jest zinstrumentowana Wasza płyta.
- Aranżowałem ją sam z pomocą Patrycji Stefanowskiej – naszej skrzypaczki. Ona pomogła mi zinstrumentować kwartet smyczkowy, który nam towarzyszy.

Mocno Pan przegrzebał twórczość Marka Jałowieckiego wybierając te kompozycje?
- Mieliśmy 30 lat twórczości tego człowieka, tak więc było w czym wybierać. Początkowo, po pierwszej selekcji mieliśmy 50 kompozycji.
Fot. janeksamolyk.com

Fot. janeksamolyk.com

Czy nadal pisze Pan sobie piosenki?
- Cały czas. Mam kilka piosenek, które są w stylu rockowym. Z drugiej strony są też kompozycje retrospektywne. Tak więc jest to bardzo rozstrzelony materiał, który musi poczekać, aż stworzy on pewną całość.

Czy podczas nagrania był obecny kompozytor – Marek Jałowiecki?
- Nie, konsultowałem z nim jedynie wybór piosenek. Marek dopiero był pierwszym recenzentem nagranego materiału.

To co Pan tworzy nie jest muzyką komercyjną, tak więc to trochę mistrzostwo świata wydać trzy albumy w cztery lata.
- Bardzo mi zależało żeby ta ostatnia płyta wyszła szybko. Po wydaniu "Problemu z wiernością" zaczęliśmy być grani w rozgłośniach radiowych. Trzeba było kuć żelazo i się udało.
janeksamolyk.com

janeksamolyk.com

Kto przychodzi na Wasze koncerty.
- Nasza publiczność przypomina trochę publiczność Ani Rusowicz. Na widowni są osoby 40 plus, 60 plus, które znajdują w tych piosenkach echa swoich fascynacji muzycznych. To wspaniała publiczność – ona jak już kogoś polubi to naprawdę na długo.

Zobacz także

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Mariusz Smolij

Mariusz Smolij

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę