Lunatic Quartet...

2019-10-31
Lunatic Quartet. Fot. Magda Jasińska

Lunatic Quartet. Fot. Magda Jasińska

Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Lunatic Quartet

Polskie Radio PiK - retransmisja koncertu Lunatic Quartet

czyli Filip Lipski – skrzypce, Maciej Drapiński - akordeon, Rafał Błaszczyk - fortepian i Łukasz Macioszek – kontrabas. Muzycy razem wykonują tanga Astora Piazzolli. Zespół powstał kilka tygodni temu, już ma za sobą kilka koncertów świetnie przyjętych przez publiczność.

„Połączył nas Astor Piazzolla. Zresztą to już widać patrząc na sam skład, który jest zgodny ze standardem wykonywania jego muzyki. Coś w tym jest, że Astor Piazzolla, który nas połączył, gdzieś już też uwarunkował nasze jestestwo i nasz kierunek działania...”


Piątek, 1 listopada godz. 16:05 oraz 20:05
Już sam skład instrumentalny wymusza pewien repertuar. Czy takie było założenie?

Filip Lipski: - Połączył nas Astor Piazzolla. Zresztą to już widać patrząc na sam skład, który jest zgodny ze standardem wykonywania jego muzyki. Coś w tym jest, że Astor Piazzolla, który nas połączył, gdzieś już też uwarunkował nasze jestestwo i nasz kierunek działania.

A czy wcześniej już Astor Piazzolla był obecny w waszym graniu?

Łukasz Macioszek: - W moim graniu był obecny jeszcze przed studiami, które rozpocząłem w Bydgoszczy. Z zespołem graliśmy muzykę Astora Piazzolli i pamiętam, że zdobyliśmy trzecie miejsce na ogólnopolskim konkursie muzyki kameralnej w Warszawie. Później czekałem już na spotkanie z kolegami tutaj w kwartecie.

Maciej Drapiński: – Z racji grania na instrumencie jakim jest akordeon z muzyką Astora Piazzolli spotkałem się wielokrotnie. W zasadzie już w czasie edukacji, bo muzykę Piazzolli można zaliczyć do rozrywkowej. Zawsze pałałem do niej sympatią, więc spotykałem się wielokrotnie z tym repertuarem - już w szkole średniej czy na studiach - i starałem się gdzieś te kompozycje włączać do mojej działalności koncertowej, w różnych składach kameralnych. Tak więc miałem przyjemność wykonywać tę muzykę, tak bliskiej memu sercu. Pamiętam na koncercie dyplomowym miałem okazję z orkiestrą Filharmonii wykonać także koncert Piazzolli. Cieszę się, że mogę się teraz realizować w tak zacnym składzie.

Filip Lipski: - Ja również miałem przyjemność, co prawda nie do tego stopnia na pewno co Maciek, grać tę muzykę, ale wielokrotnie miałem okazję zagrać np. „Cztery pory roku” Piazzolli, ale w opracowaniu na orkiestrę kameralną i skrzypce. Były też przygody ze znanymi melodiami w opracowaniu na kwintet, kwartet i pomniejsze zespoły. Natomiast to jest mój pierwszy raz w takim oryginalnym, „smacznym” składzie.

Dla Rafała to też jest pierwszy raz?

Rafał Błaszczyk: - Zdecydowanie to jest dla mnie nowość i obawiam się, że gdyby nie propozycje panów, żeby stworzyć taki skład z twórczością Piazzolli, pewnie nigdy w życiu bym się nie spotkał z tym repertuarem, choć oczywiście słuchałem, znałem, ale nie miałem okazji, żeby stworzyć projekt. Tak więc - Łukaszu, Filipie - bardzo Wam dziękuję.
Lunatic Quartet. Fot. Magda Jasińska

Lunatic Quartet. Fot. Magda Jasińska

Lunatic Quartet-band

Lunatic Quartet-band

Lunatic Quartet to dla was chwilowa przygoda i odskocznia od tego co robicie na co dzień, bo na co dzień działacie w różnych składach. Łukaszu, Ciebie w tej chwili można zobaczyć w Filharmonii Pomorskiej.

Łukasz Macioszek: - Od tego sezonu współpracuję z orkiestrą symfoniczną Filharmonii Pomorskiej, ale cały czas również współpracuję z orkiestrą Opery Nova. Oprócz tego czasami gram też w innych składach jak kwintety fortepianowe, natomiast ten skład jest rzeczywiście dla mnie teraz priorytetem. Zajmuje się również barokiem. Studiuję kontrabas barokowy w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy w klasie Christiana Zinckego. Astor Piazzolla ma dla mnie wymiar też trochę barokowy, jest tam bardzo dużo fugi, kontrapunktu. Mamy te powiązania, po prostu wszystko się gdzieś bardzo łączy.

Filipa nie można najczęściej zobaczyć, chyba że człowiek się wychyli do orkiestronu operowego.

Filip Lipski: - Moje życie to kanał (śmiech).

Ale ten nowy zespół - Lunatic Quartet to jest dla Ciebie przygoda?

Filip Lipski: - Totalna. To jest przygoda życia. Nawet kiedyś tutaj o tym wspomniałem, że praca z wariatami sprawia mi największą przyjemność. Zresztą sama nazwa za bardzo nie odbiega od nas samych, abstrahując od tłumaczenia „lunatyka” jako wariata, oszołoma, ale to też kroczący we śnie, tak więc gdzieś spełniamy te swoje senne potrzeby i marzenia. To jest dla mnie totalna przygoda, nauka i tak jak już tutaj wspomniałaś mam nadzieję, że nie tylko chwilowa.

Macieju, grasz w naprawdę wielu formacjach, aż dziw, że Ci się nie pomyli, na którą próbę idziesz?

Maciej Drapiński: - Staram się być zorganizowanym. Ten nakład pracy, który trzeba włożyć w każdy projekt, staram się podzielić, powiem szczerze, że niekoniecznie po równo, ponieważ teraz większą część mojej uwagi przykładam do naszego zespołu. To jest w pewnym stopniu realizacja moich marzeń, które sobie gdzieś tam założyłem już z 10 lat temu. Kiedy otrzymałem od Łukasza propozycję grania w kwartecie to - powiem szczerze - że byłem zachwycony, tym bardziej gdy usłyszałem z kim będę grać. Wiedziałem, że trzeba będzie przyłożyć się do tego zadania i myślę, że nie zdradzę jakiejś tajemnicy zespołu, ale chyba każdy z nas tak bardzo wciągnął się w tę pracę i działania, aby ten projekt faktycznie wypalił. Część pracy rzeczywiście odbywa się w sali prób, ale duży kawał dobrej roboty to jest po prostu praca nad planami, w którą stronę będziemy podążać, co zrealizować? Pomimo tego, że zagraliśmy dopiero dwa koncerty i tak naprawdę działamy bardzo krótko, to plany mamy na przynajmniej dwie płyty, ale nic na razie nie zdradzę, żeby nie zapeszać.

Rafał Błaszczyk: - Ja z kolei działam w wielu formacjach kameralnych, tak z racji wykonywanej pracy w Akademii Muzycznej, ale i jako kameralista, pianista. Cieszę się, że pomiędzy graniem sonat i podobnych klasycznych rzeczy mogę się spotkać z panami, aby pograć muzykę, która jest swego rodzaju pomostem pomiędzy muzyką rozrywkową a muzyką klasyczną. Tak jak Maciek, ja również wcześniej na studiach próbowałem zakładać różnego rodzaju składy. Czy to tria czy kwartety, natomiast podobnie kończyło się to zawsze na paru próbach, spotkaniach i na wielu planach. Niestety ta współpraca się szybko kończyła, a tutaj jestem przekonany, że czegoś takiego nie będzie. Plany są ogromne, ambicje wielkie, także podział obowiązków jest jak najbardziej w kwartecie taki, że każdy jest za coś odpowiedzialny. To jesteś świetne, że nie zwalamy pracy tylko na jednego - szefa czy pomysłodawcę zespołu, tylko dzielimy się obowiązkami i mam nadzieję, że taki układ przetrwa długo.

Zobacz także

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Mariusz Smolij

Mariusz Smolij

Józef Eliasz

Józef Eliasz

Bogdan Hołownia

Bogdan Hołownia

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę