Jerzy Maksymiuk

2018-09-21
Jerzy Maksymiuk. Fot. facebook.com/JMaksymiuk

Jerzy Maksymiuk. Fot. facebook.com/JMaksymiuk

Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Jerzy Maksymiuk

Maestro Jerzy Maksymiuk – genialny dyrygent i kompozytor. Niedawno ukazała się płyta Retro z jego kompozycjami, które Jerzy Maksymiuk wykonuje na dwa fortepiany z Januszem Olejniczakiem i wokalistką Kasią Moś.

"Napracowaliśmy się nad tą płytą, bo w dwójkę musieliśmy nie tylko zagrać, a te partie są trudne, a szczególnie tak zwane akompaniamenty, kiedy gramy z Kasią. Wcześniej razem ćwiczyliśmy, żeby było razem i te partie może nie wyglądają takie trudne, ale np. ragtime jest bardzo trudny pianistycznie, nieprzewidywalna harmonia no i te pulsacje rytmiczne. Ten styl uwielbiam..."

Piątek, 21 września 2018 o godz. 21.07
Retro - kto wpadł na ten genialny pomysł ?
- Takie melodie pisałem od dawna. Napisałem mnóstwo muzyki do filmów, a takim pośrednim powodem do powstania tego albumu było to, że napisałem muzykę do niemego filmu "Mania" z Polą Negri, to film z 1918 roku. Ja ten okres lat 20, 30 bardzo lubię. Napisałem na polski pokaz tego obrazu muzykę, bo trzeba było wypełnić czas i mam wielką satysfakcję ponieważ nie było efektów, nie było dialogów, wobec tego muzyka musiała spełnić wszystkie te zadania. A w zasadzie głównym powodem powstania albumu Retro było to, że kiedyś dyrektor opery narodowej - Waldemar Dąbrowski miał urodziny i z Januszem Olejniczakiem, z którym się bardzo dobrze znamy i bardzo lubimy, zostaliśmy zaproszeni. Tak przy końcu tego spotkania trzeba było jakoś uświetnić tę uroczystość. Przyniosłem dwa charlestony i było pianino więc zagraliśmy na cztery ręce. Tak to się spodobało, że przeszło nasze wszelkie oczekiwania. U mnie uzbierało się trochę tej muzyki - napisałem krótkie romanse, a pochodzę z Białegostoku i tam żyją obok siebie Cyganie, Rosjanie czy Ukraińcy. Cyganie szczególnie lubią romanse, ale skomponowałem też tanga, walce , charleston czy ragtime. Było zapotrzebowanie jeszcze na teksty, które napisała Ewa Piasecka-Maksymiuk, to moja Ewa, która zarządza moim czasem m.in. dzięki niej tutaj jestem, o tej godzinie to też jej zasługa, bo artysta nie wie gdzie chodzi.
Retro - Maksymiuk & Olejniczak, gościnnie Kasia Moś

Retro - Maksymiuk & Olejniczak, gościnnie Kasia Moś

No i tak powstała płyta ….
- To był pomysł Janusza Olejniczaka, żeby coś zrobić razem. No i nagraliśmy taką płytę, głównie na dwa fortepiany. Towarzyszyła nam, albo nawet coś więcej – wokalistka Kasia Moś. Trzeba przyznać, że sporo się napracowaliśmy. Powstała cała płyta, a z fragmentów, które są na płycie to najbardziej mi się podoba "Mazowsze i Nowy Orlean" (W zapatrzeniu na New Orlean) idą zgodnie z zgodnym szeregu, każdy nucąc swoją melodię. Trudność była duża jak to zespolić, polonez z charlestonem, bo czasami jest polonez a czasami jest charleston. Ale najbardziej dla mnie interesujące jest to kiedy się łączy jedno z drugim. To ta muzyka jest najbardziej wartościowa. No i tak powstała płyta, jeżeli coś tam się będzie państwu podobało to będę niezwykle szczęśliwy.

A kto wpadł na pomysł, żeby zaprosić Kasię Moś?
- Długo się zastanawialiśmy, bo to nie mogła być śpiewaczka wykonująca np. Mozarta czy Pucciniego, nie mogła być też osoba, która śpiewa tylko muzykę popularną i to chyba dobrze wypadło. Bo te teksty są o tęsknocie, piękne teksty Ewy Piaseckiej-Maksymiuk i według niej nie kto inny jak tylko Kasia jest taką wykonawczynią która oddaje sens.
Kasia Moś, Jerzy Maksymiuk i Janusz Olejniczak. Fot. facebook.com/JMaksymiuk

Kasia Moś, Jerzy Maksymiuk i Janusz Olejniczak. Fot. facebook.com/JMaksymiuk

Podobno Pan do końca poprawiał te swoje kompozycje.
- Poprawiam zawsze. Teraz jestem w Katowicach i napisałem dwa utwory. Do poloneza napisałem środkową część 7 razy, czyli 7 razy zmieniałem tę kompozycję. No ale cieszę się, że moi wielcy poprzednicy jak Czajkowski też poprawiali swoje dzieła. Romea i Julię dopiero trzecia wersja to jest ta,którą znamy, a uwertura Beethovena 3 razy była pisana, Rachmaninow też zmieniał.

A będziecie ogrywać tę płytę? Będziecie grać koncerty?
- Tak. Będziemy jeździć na koncerty. Chętnie bym przyjechał do państwa. Moje pierwsze kroki były właśnie u państwa. Pani Eleonora Harenderska była dla mnie taką matką chrzestną i nie mam na myśli tu pierwszego konkursu Paderewskiego, który wówczas jako młody pianista wygrałem, choć to bardzo mi wiele dało. Ten zapał do Paderewskiego pozostał.

No właśnie, Pan z Paderewskim idzie przez świat.
- Państwo jesteście pierwsi. To w Bydgoszczy filharmonia i Bohdan Wodiczko zagrali symfonię Paderewskiego. To także mój wielki ukłon i zachwyt, że państwo pierwsi to zrobili. Proszę może przekazać kolegom z orkiestry, że ja to niezwykle doceniam. W młodości kiedy byłem studentem to pisałem bardzo dużo muzyki do filmu i na nieszczęście niepotrzebnie pisałem taką muzykę na warszawskie jesienie, a trzeba było pisać melodie bo zawsze do tego miałem dryg.

Rozumiem, że na tym nie będzie koniec, bo ja wieszcze wielki sukces tej płycie.
- No, bardzo bym się cieszył, żeby był choćby trochę sukces. W każdym razie napracowaliśmy się nad tą płytą, bo w dwójkę musieliśmy nie tylko zagrać, a te partie są trudne, a szczególnie tak zwane akompaniamenty, kiedy gramy z Kasią. Nagrania dokonał Lech Dudzik.

Nie wiem czy Pan wie, że reżyser dźwięku Lech Dudzik pochodzi z Bydgoszczy. Przez lata tu mieszkał.
- Tego nie wiedziałem.
Olejniczak-Moś-Maksymiuk

Olejniczak-Moś-Maksymiuk

Ile dni nagrywaliście tę płytę?
- Jakieś 4 lub 5, choć wcześniej razem ćwiczyliśmy, żeby było razem i te partie może nie wyglądają takie trudne, ale np. ragtime jest bardzo trudny pianistycznie, nieprzewidywalna harmonia no i te pulsacje rytmiczne. Ten styl uwielbiam.

To znaczy, że nam się narodził nowy duet fortepianowy?
- Nowy duet fortepianowy (śmiech). Przejedziemy Polskę, żeby to zaprezentować na koncertach, to potem może będzie większa sympatia dla płyty.

Zobacz także

Marek Chełminiak

Marek Chełminiak

Anita Lipnicka

Anita Lipnicka

Julia Kamińska

Julia Kamińska

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Martyna Kasprzycka

Martyna Kasprzycka

Iza Połońska

Iza Połońska

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Anita Lipnicka

Anita Lipnicka

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę