Marta Fitowska

2017-06-05
Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

Wokalistka, laureatka nagrody głównej i publiczności konkursu "Serca Bicie", pamięci Andrzeja Zauchy.

"Nie o to chodzi, żeby śpiewać jak inni. Każdy powinien odnaleźć swoją własną drogę. Jeśli nauczyciel daje pewną swobodę i warsztat, a potem otwiera drzwi i mówi idź, to jest to super. Uważam, że piosenki nie należy jedynie odśpiewywać, żeby ktoś usłyszał melodię czy rytm. Chodzi o to, by to była jakaś prawda, historia, które ja chcę dziś ludziom opowiedzieć..."


W środę, 7 czerwca 2017 – o godz. 18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Marta Fitowska
Miło jest zdobywać nagrody?
- Bardzo miło. Miło... bo nie dość, że jest miło kiedy się je dostaje, to dają one dużo energii i zapału do pracy na potem.

A jeszcze bardziej miłe, że te nagrody się zbiegły: nagroda jury z nagrodą publiczności.
- Nie spodziewałam się. Śpiewamy dla ludzi, jury też jest publicznością, ale to jednak mniejszość. Jeśli już większości – publiczności – się podoba to jest to największa nagroda.
Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

Marta, powiedz skąd się wzięłaś? Sfrunęłaś gdzieś z wysoka i od razu zauroczyłaś publiczność.
- Wzięłam się z północy, prawie znad morza, z małej miejscowości Potęgowo. Bardzo lubię tam wracać – tam jest najpiękniejsze niebo na świecie. Tam rozpoczęłam pierwsze kroki wokalne, chyba jeszcze w zerówce. Potem była w Lęborku szkoła muzyczna pierwszego stopnia na fortepianie, była szkoła muzyczna drugiego stopnia na śpiewie operowym, nie skończyłam jej i już pojawiłam się tu w Bydgoszczy na Akademii Muzycznej, w klasie śpiewu jazzowego Joanny Zagdańskiej.

Bydgoska Akademia Muzyczna to był pierwszy wybór?
- Najpierw zdawałam na Akademię Muzyczną w Gdańsku, ale się tam nie dostałam. Dziś uważam, że może tak miało być. Przez te cztery lata bardzo dużo się nauczyłam, zdobyłam doświadczenie i poznałam nowych ludzi. Akademia dała mi wiele odwagi, dużo możliwości i umiejętności.

Trafiłaś do klasy Joanny Zagdańskiej, która wychowuje swoich studentów nie na swój obraz i podobieństwo, a potrafi wykrzesać i oszlifować ten diament, który dostaje.
- To jest bardzo dobre i tak powinno być. Nie o to chodzi, żeby śpiewać jak inni. Każdy powinien odnaleźć swoją własną drogę. Jeśli nauczyciel daje pewną swobodę i warsztat, a potem otwiera drzwi i mówi idź, to jest to super. Dzięki Pani Joannie mogę podążać własną drogą, nie musiałam wejść do jakiegoś "pudełka" i w nim zostać. Dziś już mam większą świadomość tego, gdzie chce iść, ale na początku musiałam słuchać podpowiedzi. Pani Joanna spisała się bardzo dobrze, bo dała mi dużo odwagi, żebym mogła spróbować robić coś tak jak ja chcę.
Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

A właściwie jaka jest ta droga Marty Fitowskiej.
- Zaczęła się na poważnie właściwie cztery lata temu. Wygrałam wtedy konkurs - Maraton Piosenki Osobistej w Świeciu i to było ważne. Śpiewałam tam dwie piosenki, które skomponowałam razem z Łukaszem Spoczyńskim, klawiszowcem z Gdańska. Zostaliśmy tam docenieni, wygraliśmy nagrodę główną i nagrodę specjalną - dostaliśmy możliwość nagrania piosenek w studiu Recpublika w Lubrzy. To mi dało takie poczucie, że trzeba się wziąć w garść. Postanowiliśmy z Łukaszem, że założymy zespół. W sumie bardzo długo odkładałam tę decyzję, bo nie wiedziałam jak się za to zabrać, ale czas gonił, więc trzeba było działać. Miałam kilku perkusistów, basistów, gitarzystów, do których po kolei dzwoniłam i proponowałam współpracę. Wybór padał dość losowo, ale okazało się, że chyba nie ma przypadków. Muzykom bardzo spodobał się materiał i choć było mało czasu włożyli w to całe swoje serca. Zrobiliśmy trzy dni intensywnych prób i pojechaliśmy do studia. Nagraliśmy sześć piosenek i był to bardzo dobry start. Od tego się zaczęło.

Ten zespół się nazywa …
- Ten zespół nazywa się MOA. W październiku ubiegłego roku Agencja Muzyczna Polskiego Radia wydała nasz pierwszy singel "Ile udźwignie niebo", a cała płyta ma się ukazać jesienią. Te historie musiały dojrzeć, część z nich nie zmieniła się za wiele muzycznie, ale piosenki nabrały emocji. Dziś wiem jak chcę je opowiedzieć, bo uważam, że piosenki nie należy jedynie odśpiewywać, żeby ktoś usłyszał melodię czy rytm. Chodzi o to, by to była jakaś prawda, historia, które ja chcę dziś ludziom opowiedzieć. One musiały stać się prawdziwe i to wymagało czasu. Wymagało, żeby pobyć z nimi w różnych momentach i nadać im sensu. Chłopcy chyba myślą tak samo. Sądzę, że warto było poczekać te dwa lata i sprawić, że płyta będzie tym, czym naprawdę chcemy, żeby była.
Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

Marta Fitowska w Polskim Radiu PiK. Fot. Magda Jasińska

Zobacz także

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Damian Sikorski

Damian Sikorski

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę