Marek F. prawomocnie skazany w "aferze taśmowej"

2017-12-12, 14:55  Polska Agencja Prasowa

Ustalenia sądu I instancji w tzw. „aferze taśmowej” są prawidłowe - uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie i utrzymał wyrok w tej sprawie. Marek F. jest już zatem prawomocnie skazany na 2,5 roku więzienia i grzywnę za podsłuchy w restauracjach.

We wtorek SA utrzymał ubiegłoroczne wyroki Sądu Okręgowego w Warszawie w tej głośnej sprawie. Ujawnione w mediach nagrania wywołały w 2014 r. kryzys w rządzie Donalda Tuska.


Szwagier F. Krzysztof Rybka i kelner Konrad Lassota są skazani na kary po 10 miesięcy w zawieszeniu i na grzywny. SA utrzymał też wyrok SO odstępujący - za pomoc śledczym - od ukarania innego kelnera Łukasza N.; nakazano mu zapłatę 50 tys. zł świadczenia pieniężnego. SO orzekł też przepadek korzyści z przestępstwa, uzyskanych przez N. (92,5 tys. zł) oraz Lassotę (27,5 tys. zł).

SA uznał za bezzasadne apelacje obrony, która wnosiła o uniewinnienie trzech podsądnych albo o zwrot ich sprawy do SO. Za bezzasadne uznano też apelacje pełnomocników oskarżycieli posiłkowych - pełnomocnik Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego mec. Roman Giertych chciał skazania trzech głównych podsądnych na kary od 5 do 1,5 roku bez zawieszenia.

SA uwzględnił zaś apelację prokuratury co do drobnych korekt prawnych wyroku SO, nie rzutujących na wymierzone kary.

Według SO, naczelną motywacją oskarżonych była chęć wzbogacenia się, a F. był jedynym pomysłodawcą przestępczego procederu oraz "wyłącznym dysponentem nagrań". "Nie sposób podzielić stanowiska niektórych pełnomocników oskarżycieli posiłkowych, forsujących tezę, iż początkowym i głównym celem oskarżonych miało być nagrywanie osób z kręgu władzy. Jakakolwiek inna, niż finansowa, motywacja sprawców, w ocenie sądu, nie znajduje oparcia w poczynionych ustaleniach faktycznych" - mówił sędzia SO Paweł du Chateau.

SO podkreślał, że intencją całego procederu nie było ujawnienie nieprawidłowości ówczesnej władzy (jak twierdził Lassota). Jak uznał sąd, dla F. był "to sposób prowadzenia biznesu" w celu postawienia się w lepszej sytuacji. Sędzia przyznał, że F. spotykał się z funkcjonariuszami CBA i ABW, ale przed sądem zaprzeczyli oni, by informował ich, że politycy są nielegalnie nagrywani w restauracjach. "On te kontakty traktował czysto instrumentalnie, licząc na pomoc służb w razie kłopotów" - mówił sędzia.

Obrońcy skazanych wnieśli do SA o ich uniewinnienie albo o zwrot sprawy do SO. Obrona twierdziła, że wyjaśnienia N. co do Marka F. są "całkowicie niewiarygodne". Innym z zarzutów apelacji obrony było to, że wciąż pojawiają się nowe nagrania, z którymi - według obrony - F. nie miał nic wspólnego: ani wtedy, ani dziś.

SA za słuszne uznał ustalenia i wnioski SO. Jak mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Dorota Tyrała, SA uznał za niezasadne wnioski dowodowe obrony o przeprowadzenie przez SA określonych czynności. Obrona powoływała się na fakt, że proces w SO był prowadzony według zasad tzw. kontradyktoryjności, kiedy inicjatywa dowodowa spoczywa głównie na stronach procesu, a nie na sądzie. Sędzia podkreśliła, że nawet w modelu kontradyktoryjnym (który od roku już nie obowiązuje - PAP) dowody przeprowadzają strony, ale po dopuszczeniu ich przez sąd, czego "obrona zdaje się nie dostrzegać".

Mec. Małecki powiedział dziennikarzom po wyroku SA, że Marek F. "nie popełnił zarzucanego mu czynu". Zapytany przez PAP, kto w takim razie go popełnił, odparł: "Wszystko wskazuje, że kelnerzy, ale z czyjego podszeptu, tego nie wiemy".

Adwokat zapowiedział, że oprócz kasacji, do SN będzie też złożony wniosek o wstrzymanie wykonania kary wobec F. Dodał, że sądy oddaliły 95 proc. wniosków dowodowych obrony.

Rybka - jedyny skazany obecny w SA - powiedział dziennikarzom, że jest "absolutnie niewinny". Wyrok uznał za "karygodny" i zapowiedział skargę na Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Prokuratura uznała wyrok SA za "jedynie słuszny".

Wcześniej SA oddalił - jako nieprzydatne dla sprawy i obliczone na przedłużenie postępowania - liczne wnioski dowodowe obrony F. Chciała ona m.in., by SA zwrócił się do służb specjalnych o odtajnienie materiałów co do kontaktów F. z nimi (obrona kwestionowała uznanie przez SO, że F. nie informował CBA i ABW o nielegalnym nagrywaniu). SA oddalił też wnioski obrony o wyjaśnienie sprawy nowych nagrań, ujawnionych w br. przez TVP Info.

Sprawa dotyczy nagrywania w latach 2013-2014 r. osób z kręgów polityki i biznesu w dwóch restauracjach. Nagrano m.in. ówczesnych szefów: MSW - Bartłomieja Sienkiewicza, MSZ - R. Sikorskiego, resortu infrastruktury - Elżbietę Bieńkowską, prezesa NBP Marka Belkę, szefa CBA Pawła Wojtunika. W sumie, podczas 66 nielegalnie nagranych spotkań, utrwalono rozmowy ponad stu osób; prokuraturze udało się ustalić tożsamość 97.

Po 2015 r. podjęto postępowania prokuratorskie ws. niektórych wątków, poruszanych podczas nagranych rozmów (np. o sprzedaży "Ciechu" i podpalenia budki wartowniczej przy ambasadzie Rosji). Badana też jest akcja prokuratury i ABW w redakcji "Wprost" w celu zabezpieczenia nagrań rozmów oraz inwigilowanie dziennikarzy związanych ze sprawą. (PAP)

Kraj i świat

Jest nowy prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wyboru dokonała Rada Nadzorcza spółki

Jest nowy prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wyboru dokonała Rada Nadzorcza spółki

2024-03-22, 16:06
Szef MSWiA ma stanąć na czele obrony cywilnej. W planach zintegrowany system ostrzegania

Szef MSWiA ma stanąć na czele obrony cywilnej. W planach zintegrowany system ostrzegania

2024-03-22, 15:11
Ataki lotnicze Rosji na Ukrainę. Polskie myśliwce już powróciły do baz [aktualizacja]

Ataki lotnicze Rosji na Ukrainę. Polskie myśliwce już powróciły do baz [aktualizacja]

2024-03-22, 08:13
Robotyczny pies na smyczy sztucznej inteligencji. Jego zdolności sięgają kosmosu [wideo, zdjęcia]

Robotyczny pies na smyczy sztucznej inteligencji. Jego zdolności sięgają kosmosu! [wideo, zdjęcia]

2024-03-21, 20:38
Prezydent: Dariusz Korneluk nie został skutecznie powołany na prokuratora krajowego

Prezydent: Dariusz Korneluk nie został skutecznie powołany na prokuratora krajowego

2024-03-21, 13:48
Zmarł mężczyzna podpalony na przystanku w Łodzi. Sprawcy grozi dożywocie

Zmarł mężczyzna podpalony na przystanku w Łodzi. Sprawcy grozi dożywocie

2024-03-21, 12:51
40 tysięcy osób wyruszy na Ekstremalną Drogę Krzyżową. W całej Polsce ponad 1200 tras

40 tysięcy osób wyruszy na Ekstremalną Drogę Krzyżową. W całej Polsce ponad 1200 tras

2024-03-21, 11:58
Doradca Bidena złożył niezapowiadaną wizytę w Kijowie i obiecał dalsze wsparcie dla Ukrainy

Doradca Bidena złożył niezapowiadaną wizytę w Kijowie i obiecał dalsze wsparcie dla Ukrainy

2024-03-21, 07:16
Inspektor Marek Boroń powołany na stanowisko Komendanta Głównego Policji

Inspektor Marek Boroń powołany na stanowisko Komendanta Głównego Policji

2024-03-20, 17:17
Papież: niech Polska będzie ziemią, która chroni życie w każdym jego momencie

Papież: niech Polska będzie ziemią, która chroni życie w każdym jego momencie

2024-03-20, 13:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę