dr Sławomir Sadowski [wideo]

2020-01-10
dr Sławomir Sadowski. Fot. Archiwum

dr Sławomir Sadowski. Fot. Archiwum

Rozmowa Dnia - dr Sławomir Sadowski

Bieżąca sytuacja w polityce krajowej i międzynarodowej, zwłaszcza w kontekście wydarzeń na Środkowym Wschodzie - o tym w Rozmowie Dnia mówiliśmy z politologiem dr. Sławomirem Sadowskim.

Michał Jędryka: Pewne jest, że na Bliskim Wschodzie rośnie napięcie. Niektórzy twierdzą, że istnieje koincydencja ataku na generała Kasama Sulejmaniego z odkryciem nowych, ogromnych złóż ropy w Iranie. Panie doktorze, co może się wydarzyć w najbliższym czasie w tamtym regionie?

Sławomir Sadowski: W najbliższym czasie może się wydarzyć w zasadzie wszystko. Chociaż ja jedną rzecz bym wykluczał - to znaczy wojnę na wielką skalę. Wojna nie jest potrzebna nikomu, ani Stanom Zjednoczonym, ani oczywiście Iranowi, ani innym rozlicznymi uczestnikom tego konfliktu od mocarstw światowych, taki jak Rosja, Chiny, po ekstremistyczne organizacje terrorystyczne takie jak Hezbollah, czy Irańscy Strażnicy Rewolucji i szereg innych grup, które trudno nawet wymienić. Stany Zjednoczone będą prowadziły politykę troszeczkę zmuszającą Iran do powrotu do stołu rokowań na temat irańskiego programu jądrowego. A Iran będzie robił pod względem dyplomatycznym wszystko, aby tego nie uczynić, ponieważ nie jest to z jego punktu widzenia kompletnie zasadne. Iran chcąc zbudować swój potencjał jądrowy, raczej buduje go jako potencjał odstraszania, co zresztą w wielu obszarach świata się sprawdziło. Natomiast może się pojawić cały szereg przypadkowych konfliktów, które wynikają z faktu, że różnego rodzaju organizacje, także te o charakterze terrorystycznym, teoretycznie podlegają takim czy innym siłom politycznym czy państwom, ale praktycznie mają ogromną autonomię i czasami działają w sposób nie do końca racjonalny.

Jeden z ryzykownych scenariuszy mógłby wyglądać tak, że Iran mógłby próbować wykorzystać swoją kartę przetargową i zablokować cieśninę Ormuz, z której wywożona jest ropa naftowa z Emiratów Arabskich, z Arabii Saudyjskiej, ale to oznaczałoby pewnie konflikt zbrojny już na skalę trochę większą.

Myślę, że Iran tego nie uczyni z jednego względu. Państwo, z którym Iran ma bardzo przyzwoite stosunki, czyli Chiny nie dopuszczą do tego. Dla Chińczyków cieśnina Ormuz jest cieśniną, która dostarcza na rynek chiński bodajże 30 procent ich zapotrzebowania na ropę naftową. Jest to zbyt wielkie ryzyko, żeby z jednej strony brać się za bary z takim gigantem jak Stany Zjednoczone, a z drugiej strony zepsuć sobie jeszcze stosunki z Chinami. Jedynym państwem, które być może wcale nie byłoby nieszczęśliwe z powodu zablokowania tej cieśniny, jest Rosja, ponieważ skutkowałoby to zapewne gigantycznym wzrostem cen ropy naftowej, a dla Rosji to byłaby sytuacja bardzo korzystna. Zresztą poziom dzisiejszych cen także dla Rosji jest korzystny, więc to państwo nie jest wcale nieszczęśliwe z powodu buzowania kotła bliskowschodniego. No i te interesy są na tyle sprzeczne, że chyba nikt nie zareaguje w sposób prowadzący do wojny na wielką skalę. Natomiast jeszcze raz powrócę do wcześniejszego wątku: te organizacje, nad którymi nikt tak naprawdę do końca nie panuje, od czasu do czasu być może będą chciały się zemścić na „wielkim i małym szatanie", czyli możemy spodziewać jakiś dalszych ataków terrorystycznych na instalacje amerykańskie, czy być może zaryzykują atak w Izraelu, chociaż Izrael ma bardzo skuteczny system osłony przed tego typu działaniami.

Przejdźmy może do spraw europejskich i krajowych. Przedstawiciele Komisji Weneckiej przybyli w środę do Polski, żeby rozmawiać o ustawie dyscyplinującej sędziów. Zaprosił ich marszałek Senatu Tomasz Grodzki, co ma swoje konsekwencje, bo szef MSZ mówi, że skoro Komisja Wenecka reaguje na zaproszenia i na pytania państw, a rząd polski nie zwracał się o opinię, to rząd nie ma o czym rozmawiać i powstała pewna sytuacja patowa...

No jest to dosyć skomplikowana rzecz. Zapraszanie jakichkolwiek ekspertów mądrych czy głupich, wszystko jedno jakich, nie ma dzisiaj sensu dopóty spór o sądy w Polsce ma charakter polityczny. Spór polityczny możemy rozwiązać wyłącznie instrumentami politycznymi, a nie prawnymi. I tak będziemy budować różne konstrukcje prawne, których i jedna strona nie będzie respektować, i druga również. Dopóki ten spór nie będzie miał rozstrzygnięcia politycznego, na drodze prawnej, według mnie, pozostanie kompletnie nierozstrzygnięty. Oczywiście służy on obu skonfliktowanym partiom czy grupom partii w Polsce do utrzymywania określonego napięcia i budowania swojego wizerunku wobec, przede wszystkim, własnych obywateli. Mam wrażenie, że obie strony nieco zapomniały, po co myśmy ich jako obywatele wybrali, że nie chodzi o ich spory, tylko o to, żeby w końcu politycy zaczęli rozwiązywać bardzo mocno nabrzmiałe problemy społeczne - to jest oczywiście problem sądownictwa, bardzo istotny, problem służby zdrowia, i tak dalej, i tak dalej. Zatem ten spór polityczny, który rzekomo jest sporem prawnym, niczemu dobremu nie służy. (...)

Zobacz także

Marek Wojtkowski

Marek Wojtkowski

Zbigniew Ostrowski

Zbigniew Ostrowski

Mikołaj Bogdanowicz

Mikołaj Bogdanowicz

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Jerzy Kanclerz

Jerzy Kanclerz

Elżbieta Wtorkowska

Elżbieta Wtorkowska

Michał Zaleski

Michał Zaleski

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Maciej Eckardt

Maciej Eckardt

Jarosław Wojtas

Jarosław Wojtas

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę