Mariusz Kałużny

2019-11-29
Mariusz Kałużny./fot. archiwum PR PiK

Mariusz Kałużny./fot. archiwum PR PiK

Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - Mariusz Kałużny

Gościem Rozmowy dnia był poseł Mariusz Kałużny, wybrany do Sejmu z okręgu toruńsko - włocławskiego, były szef Centralnego Ośrodka Sportu. O planach na sejmową kadencję i wakacie na stanowisku ministra sportu.

Michał Jędryka: To pana pierwsza kadencja sejmowa. Z jakimi planami i nastrojami pan w nią wchodzi?

Mariusz Kałużny: Wchodzę z dobrymi nastrojami. Mam duże plany, ambicje i marzenia. Chciałbym je realizować. Prowadziłem bardzo aktywną kampanię wyborczą. Odbyłem ponad 20 spotkań otwartych i zwiedziłem 90 gmin. To dało mi taką dobrą podstawę do tej kadencji. Padło tyle spraw i tyle problemów, z którymi się mieszkańcy naszego województwa mierzą, że naprawdę jest co robić. Właśnie zapoczątkowałem moją pracę w biurze poselskim. Nastąpiło otwarcie biura poselskiego w Toruniu, za chwilę otworzymy biuro w Chełmnie, Grudziądzu, Brodnicy, Golubiu-Dobrzyniu po to, żeby rzeczywiście być bardzo blisko ludzi. Żeby każdy mógł do swojego posła przyjść, przedstawić swój problem i oczywiście szukać rozwiązania. W Sejmie natomiast rozpocząłem pracę w dwóch komisjach. Pierwsza to komisja sportu, kultury fizycznej i turystyki, czyli w tym obszarze, którym się zajmowałem prawie całe życie. Ostatnie lata zajmowałem się tym dość profesjonalnie. Druga komisja jest związana z kulturą i środkami przekazu, czyli z misją publiczną mediów, bo niewątpliwie to mnie też bardzo interesuje. Wiemy doskonale, że media mają wpływ na życie, myślenie obywateli. Takie sygnały przyjmowałem w czasie kampanii wyborczej, żeby tą kwestią się też zajmować, ale chciałbym się również zajmować kwestiami związanymi z rodziną czy z instytucją rodziny. Wraz z innymi posłami powołałem zespół obrony godności człowieka, jestem też członkiem zespołu do spraw ochrony życia i rodziny. Będziemy pracować w parlamencie, natomiast tutaj w Toruniu powołuję przyparlamentarny zespół do spraw obrony godności człowieka, czyli takie ciało doradcze, które będzie pomagać organizować różne spotkania, wydarzenia, ale będzie mi też doradzało w kwestii podejmowania inicjatyw ustawodawczych, więc chciałbym żeby to nie były takie „suche” zespoły w Sejmie, gdzie tylko posłowie siedzą i uważają, że wszystko wiedzą najlepiej, ale też żeby był ten przepływ informacji i potrzeb od obywateli. Będę zapraszał profesorów i znawców w różnych dziedzinach.

Intelektualnie ma pan bardzo szerokie horyzonty. Jest pan teologiem, politologiem i również działaczem sportowym. Był pan szefem Centralnego Ośrodka Sportu. Jak pan godzi to wszystko?

Godzę to wszystko. Wbrew pozorom teologia jest bardzo związana z politologią. Obie nauki bardzo dużo czerpią z filozofii - teorii powstania państwa, społeczeństwa, człowieka, więc teologia jest takim moim zainteresowaniem od zawsze. Tak samo jak politologia. Już 12 lat byłem samorządowcem, więc te kwestie mnie interesowały. Ukończyłem też studia MBA w Warszawie, na wydziale finansów i zarządzania. To jest bardzo potrzebne, kiedy zarządza się dużą instytucją, a taką instytucją zażądałem, czyli Centralny Ośrodek Sportu i z powodzeniem realizowałem największe inwestycje sportowe w Polsce. Była ta instytucja państwowa, więc z ramienia państwa, ministra Bańki to realizowałem.

W tej chwili nie ma ministra sportu. Pan premier Morawiecki mówi, że toczą się rozmowy z dwiema kobietami. Kto zostanie ministrem sportu?

Nie chciałbym strzelać, ale życzyłbym sobie, żeby to była osoba przynajmniej tak dobra jak pan minister Witold Bańka, z którym współpracowałem 4 lata. Pan minister naprawdę powiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Znamy historię wielu ministrów i i ministerek, jak to czasem panie mówią o sobie. Wiemy jak to dotychczas było, że trochę brakowało w sporcie takiej stabilizacji, dobrego wizerunku, czasem powagi, dobrych decyzji i programów. Pan minister Bańka to wszystko uporządkował. Brałem w tym udział, widziałem jak to wszystko powstawało - począwszy od sportu wyczynowego, gdzie mamy dziś sportowców naprawdę na bardzo dobrym poziomie, mamy medale na igrzyskach, na mistrzostwa świata, mistrzostwach Europy...

(...)

Pana zdaniem ministrem sportu powinien zostać działacz sportowy, polityk czy jeszcze ktoś inny?

Uważam, że jak ktoś jest działaczem sportowym i czuje sport, pracował w nim, to jest na pewno atutem. Najlepsza byłaby kandydatura kogoś, kto byłby na styku sportu i polityki. Tak jak był właśnie pan minister Witold Bańka. On był kojarzony ze sportem. Jak został ministrem, to każdy się zastanawiał kto to jest. Bardzo szybko prześledzono, że to jest sportowiec. Natomiast on swojego doświadczenia politycznego też już nabierał. Nie był co prawda parlamentarzystą, ale tego doświadczenia nabierał...

Zobacz także

Monika Chlebicz

Monika Chlebicz

Grażyna Dziedzic

Grażyna Dziedzic

Piotr Hemmerling

Piotr Hemmerling

Jacek Janiszewski

Jacek Janiszewski

Bartosz Szymanski

Bartosz Szymanski

Jan Krzysztof Ardanowski

Jan Krzysztof Ardanowski

Tomasz Błaszczyk

Tomasz Błaszczyk

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Jan Rulewski

Jan Rulewski

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę