prof. Janusz Golinowski

2019-06-14
prof. Janusz Golinowski./fot. PR PiK/archiwum

prof. Janusz Golinowski./fot. PR PiK/archiwum

Gościem Rozmowy dnia był profesor Janusz Golinowski z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Komentator odpowiadał na pytania dotyczące nowej inicjatywy samorządowców związanych z opozycją. Czy możliwy jest start prezydentów miast i marszałków do Senatu? Czy wyższa izba parlamentu może zamienić się w Izbę Samorządową?

Marcin Kupczyk: Samorządowcy na spotkaniu w Gdańsku wysunęli 21 postulatów - m.in. likwidacji urzędów wojewódzkich, decentralizacji funduszy unijnych czy samodzielności w ustalaniu podatków, a także przekształcenia Senatu w Izbę Samorządową? Czy to możliwe?

prof. Janusz Golinowski: Jak każda propozycja godna jest by ją przeanalizować. Jeśli by wziąć wszystkie elementy, które padają w tych postulatach, to można założyć, że te propozycje nie są traktowane poważnie. Już na starcie należałoby zmienić Konstytucję. Patrząc na obecne stosunki: rządzący - opozycja, jest to raczej niemożliwe. Nie wiem czy akurat w Polsce, która nie ma tradycji landyzacji, regionalizacji, byłoby to potrzebne. To idzie naprzeciw temu co deklarują i rządzący, i opozycja, idee równoważnego rozwoju zostają zaniechane. Regiony byłyby bardzo zróżnicowane. Jedne byłyby silne, inne słabe. W pewnym momencie pojawiła się też mowa o podatku katastralnym czyli wyciąganiu jeszcze większych pieniędzy od obywateli - to by jeszcze bardziej powiększyło różnice między poszczególnymi regionami. Jeśli mówimy o decentralizacji, musimy pamiętać też o kosztach. Te koszty są, moim zdaniem, duże. Jeśli przyjąć perspektywę biznesową, zwykle jest tak, że mamy do czynienia z rozwojem firmy, w której następują tego typu procesy decentralizacji, w przypadku gdy pojawia się kryzys, a tego nie możemy wykluczyć, to dochodzi wtedy do zjawiska recentralizacji, czyli ponownego centralizowania. To nieprzypadkowa analogia, bo chcę pokazać, że ta propozycja, gdyby ją traktować literalnie, jest bardziej potraktowana względami wyborczymi czyli chęcią przełamania impasu, który panuje dziś po stronie opozycyjnej.

Wśród propozycji jest też decentralizacja rozdziału funduszy unijnych. Może chodzi o to, że „na dole” wiedzą jak lepiej zarządzać tymi pieniędzmi?

To jest pewien mit, który jest bardzo skutecznie podtrzymywany, natomiast pamiętamy, że powstawały lotniska, moim zdaniem, niepotrzebne, np. w Gdyni. Myślę, że wtedy lokalne przedstawicielstwo władzy, jest w stanie coś zostawić po sobie, w związku z tym działa mechanizm oligarchizacyjny, budowania oligarchicznych wpływów i w tym kontekście, to zupełnie odstaje od idei zrównoważonego rozwoju, a myślę, że tego w Polsce nam najbardziej potrzeba. Jest to też działanie, które może oznaczać wydatkowanie potrzebnych środków, na niepotrzebne inwestycje.

Cytat z prasy: „Siła, której PiS może się obawiać. Samorządowcy zapowiadają odbicie Senatu z rąk PiS”. To ma być tak, że prezydenci miast, mający silny mandat, znani marszałkowie mieliby duże szanse w wyborach, tym bardziej, że do Senatu są wybory jednomandatowe?

To niewątpliwie jest jakiś zamysł dotyczący poszukiwania przeciwwagi dla PiS. Ja powtarzam, że kiedyś przestanie istnieć PiS, kiedyś przestanie istnieć PO, natomiast zostanie Polska. Jeśli eksperymentuje się tak głęboko, z myślą o tym doraźnym celu: „musimy przejąć władzę” to jest to niepoważne, zwłaszcza względem obywateli, ponieważ tak głębokie reformy wiążą się z bardzo istotnymi zagrożeniami. Świat, Europa, Polska znajduje się w takim okresie dość mocnych turbulencji, dostrzegamy w Europie ruchy populistyczne, skrajnie prawicowe, to elementy ruchów odśrodkowych. Ja bym spodziewał się działań, które będą jeszcze bardziej rozpraszać Polskę, która jest krajem unitarnym, która nie ma problemu z mniejszościami, te problemy zostałyby wytworzone na siłę. (...).
Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - prof. Janusz Golinowski

Zobacz także

Dariusz Kurzawa

Dariusz Kurzawa

Sebastian Borowiak

Sebastian Borowiak

Jarosław Wenderlich

Jarosław Wenderlich

Marcin Wałdoch

Marcin Wałdoch

Jakub Dziadosz

Jakub Dziadosz

Arkadiusz Myrcha

Arkadiusz Myrcha

Marcin Wroński

Marcin Wroński

Zbigniew Sosnowski

Zbigniew Sosnowski

Patryk Tomaszewski

Patryk Tomaszewski

Zbigniew Girzyński

Zbigniew Girzyński

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę