Agnieszka Słowik

2018-12-07
Agnieszka Słowik, fot. Monika Kaczyńska

Agnieszka Słowik, fot. Monika Kaczyńska

Gościem Rozmowy Dnia była w piątek Agnieszka Słowik - terapeuta uzależnień, kierownik poradni Towarzystwa "Powrót z U" w Toruniu. Tematem rozmowy była akcja "Masz jedno życie - Stop dopalaczom".

Michał Jędryka: Jak powstała akcja "Stop dopalaczom"?

Agnieszka Słowik: - Sama akcja "Stop dopalaczom"została zainicjowana przez Główny Inspektorat Sanitarny, w odpowiedzi na dużą liczbę zatruć, które miały miejsce w wakacje tego roku na terenie całego kraju. Finansowana jest ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości i jest przede wszystkim akcją uświadamiającą, edukacyjną, skierowaną do młodzieży, rodziców, do środowisk wychowawczych pracujących z tą młodzieżą. W ramach tej akcji prowadzone są prelekcję, warsztaty, konferencję, różnego typu zajęcia, właśnie po to, żeby wyedukować i uświadomić społeczeństwo na temat szkodliwości używania właśnie tych nowych substancji psychoaktywnych.

M.J.: Czym są to substancje, które popularnie określa się jako dopalacze?

A.S.: - To są substancje przede wszystkim chemiczne, bardzo toksyczne, które wprowadzają w stan odurzenia i zaburzeń świadomości, które mają działanie podobne do działania substancji pobudzających, mają działanie halucynogenne, albo podobne do działania substancji takich marihuana - mówimy o syntetycznej marihuanie. Czyli jednym słowem chemia, która może być pomieszana z dodatkami też substancji naturalnych, halucynogennych, o działaniu psychodelicznym.

M.J. Mówi pani "podobne". Co to znaczy? Czy dopalacze to jest to samo, co narkotyki, czy to jest jednak coś innego niż narkotyki?

A.S.: - To jest to samo co narkotyki inne, typu amfetamina, metamfetamina. Tylko one są wytwarzane w dość szybkim procesie produkcji chemicznej i bardzo często są to całkowicie syntetyczne substancje, których działanie jest trudno przewidzieć, ponieważ w takim dopalaczu może być mieszanka różnych substancji chemicznych i jak ta substancja będzie działać na organizm to tak naprawdę testują na sobie przede wszystkim użytkownicy.

M.J.: Jak pani ocenia aktualną świadomość społeczną w tym zakresie? Czy to niebezpieczeństwo testowania na sobie takich substancji istnieje wśród ludzi młodych, wśród ich rodziców?

A.S.: - Wydaje mi się, że świadomość wzrasta. Jednakże pamiętajmy, że właśnie użytkownikami są bardzo młodzi ludzie. Ten wiek charakteryzuje się tym, że młody człowiek raczej nie myśli o konsekwencjach swoich postępowań czy działań i - mówiąc językiem młodzieży - lajtowo podchodzi do różnych sytuacji, szczególnie właśnie narkotyków, co jest bardzo, ale to bardzo niepokojące. Młodzi ludzie zdają sobie sprawę z konsekwencji, ale z mojego doświadczenia zawodowego wynika, że uznają iż używanie substancji psychoaktywnych czy nawet dopalaczy jest tylko i wyłącznie wtedy niebezpieczne, kiedy zacznie się dziać coś niepokojącego. I niestety tutaj w tym zakresie świadomość również rodziców jest też bardzo niska.

M.J. - Czy spotyka się pani z takim milczącym przyzwoleniem rodziców lub nauczycieli?

A.S.: - Trudno tu mówić o przyzwoleniu, bo musimy sobie zdawać sprawę, że jak dziecko zaczyna eksperymentować z narkotykami, to naprawdę bardzo trudno jest rozpoznać czy to są narkotyki, czy też to co się dzieje z dzieckiem jest takim wynikiem procesu dojrzewania, bo te dzieci faktycznie zachowują się - przepraszam - jak takie nieznośne nastolatki. Wydaje mi się, że tutaj rodzicom brakuje trochę wiedzy na temat tego, jak może zachować się dziecko, które zaczyna eksperymentować z narkotykami. I bardzo często to lekceważenie czy ignorancja wynika bardziej z niewiedzy niż tak naprawdę z cichego przyzwolenia. Jestem pewna, że jednak rodzic ma jakąś intuicję i gdyby pewnie wiedział, że dotyczy to zachowanie narkotyków, to przypuszczam - i zakładam, że faktycznie tak się dzieje - że wielu rodziców szybciutko trafia po pomoc.

M.J.: A gdzie mogą rodzice zdobyć taką wiedzę?

A.S.: - W szkołach robione są różne zajęcia, spotkania. Apelowałabym do państwa, żeby jednak przechodzić na tego typu spotkania, pogadanki, bo czasem może się okazać, że to co było mówione na takich spotkaniach, może być bardzo przydatne w praktyce. Druga rzecz - Krajowe Biuro Przeciwdziałania Narkomanii prowadzi stronę internetową i poradnię internetową. Jest bardzo fajna strona przygotowana też dla rodziców, dla młodych ludzi: dopalacze pl. Tam możecie państwo również sobie poczytać, pooglądać też filmiki, które instruują. Tam są również opisane konkretne kroki jak postępować w sytuacji, kiedy dziecko eksperymentuje. W przypadku dopalaczy bardzo ważne jest też, gdy dziecko przychodzi pod wpływem substancji psychoaktywnych, żeby umieć natychmiast udzielić mu pomocy, żeby wiedzieć w jaki sposób można udzielić tej pomocy.W przypadku dopalaczy ich działanie może się przedłużyć nawet do trzeciej doby i naprawdęzachęcam wszystkich rodziców, żeby - w sytuacji kiedy widzimy, że dziecko jest pod wpływem narkotyków - wzywali jednak pogotowie, żeby lekarz zdiagnozował to dziecko, żeby dziecko trafiło jednak na oddział i zostało objęte odpowiednią opieką medyczną. Stan zatrucia po dopalaczach wymaga odtrucia, czyli tak zwanej szybkiej intensywnej detoksykacji. To może uratować życie, ponieważ dziecko pod wpływem narkotyku typu dopalacz może przez pierwsze dwie godziny bardzo dobrze funkcjonować, nie musi mieć złych objawów, a po dwóch - trzech godzinach może się okazać, że dopalacz zaczyna działać, może zatrzymać akcję serca, może spowodować różnego typu zaburzenia, stwarzające wysokie ryzyko dla życia i zdrowia.

M.J.: A kiedy już ta pierwsza pomoc zostanie udzielona, to jak dalej wygląda terapia takiego człowieka?

A.S. Ja przy okazji chciałabym uświadomić Państwu, że w momencie, kiedy dziecko pod wpływem dopalaczy, albo innych substancji, trafia na oddział czy do szpitala, by tego nie ignorowali. Jeżeli dziecko wymaga opieki czy obserwacji na oddziale psychiatrii dzieci i młodzieży, to musimy sobie zdawać sprawę, że nie jest to normą, to dziecko się zatruwa i jest autoagresywne. Uważam, że należy dalej monitorować i diagnozować dziecko, niezależnie od tego, czy to jest jednorazowe użycie, czy dziecko już wcześniej zażywało narkotyki. Jeżeli jest to jednorazowe użycie, to podejmuje się działanie o charakterze psychologicznym. Jeżeli dziecko stale używa narkotyków, to wtedy bardziej są to działania skierowane na terapię uzależnień. Tych miejsc w naszym województwie jest bardzo dużo: w Toruniu Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień, jest nasza poradnia "Powrót z U", Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii w Bydgoszczy, bydgoski ośrodek BORPA...
Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - Agnieszka Słowik

Zobacz także

Jakub Mikołajczak

Jakub Mikołajczak

Marcin Skalski

Marcin Skalski

Agnieszka Łoboda

Agnieszka Łoboda

Marek Wojtkowski

Marek Wojtkowski

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Ewa Koman

Ewa Koman

Anna Jackowska

Anna Jackowska

Łukasz Schreiber

Łukasz Schreiber

Jan Krzysztof Ardanowski

Jan Krzysztof Ardanowski

Arkadiusz Fajok

Arkadiusz Fajok

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę