Wójt gminy Grudziądz wnioskuje o zamknięcie przejazdu kolejowego, na którym zginął Janusz Dzięcioł

2019-12-14, 07:02  PAP
Były poseł PO Janusz Dzięcioł zginął w ubiegły piątek rano w wypadku na przejeździe kolejowym w Białym Borze k. Grudziądza. Fot. Policja

Były poseł PO Janusz Dzięcioł zginął w ubiegły piątek rano w wypadku na przejeździe kolejowym w Białym Borze k. Grudziądza. Fot. Policja

Chciałbym zamknięcia przejazdu kolejowego, na którym zginął Janusz Dzięcioł i drugiego w pobliżu - powiedział PAP wójt gminy Grudziądz Andrzej Rodziewicz. Dodał, że zaproponował już alternatywne rozwiązanie w postaci budowy drogi wzdłuż linii kolejowej, która wiodłaby do strzeżonego przejazdu.

Były poseł PO Janusz Dzięcioł zginął w ubiegły piątek rano w wypadku na przejeździe kolejowym w Białym Borze k. Grudziądza.

– Ten przejazd przez tory kolejowe jest bardzo niewygodny, jest to lewoskręt od drogi krajowej nr 55 i jest nieco pod górkę. Widoczność w tym miejscu jest utrudniona – mówił PAP w dzień wypadku sołtys Białego Boru Jerzy Czapla. Dodawał, że zarówno on, jak i b. poseł Janusz Dzięcioł byli orędownikami zamknięcia tego przejazdu i rozmawiali o tym - nawet kilka dni przed wypadkiem.

PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały w piątek PAP, że gmina Grudziądz nie występowała o zmiany organizacji przejazdu kolejowego, na którym zginął Dzięcioł. Rozmowy z samorządem dotyczyły innych przejazdów na trasie Grudziądz-Kornatowo.

– Muszę z przykrością powiedzieć, że mój przyjaciel Janusz Dzięcioł na początku był przeciwnikiem zamknięcia przejazdu w okolicy swojego domu. Sytuacja się zmieniła po kilku miesiącach i udało mi się go przekonać do koncepcji poprowadzenia drogi asfaltowej wzdłuż linii kolejowej Toruń - Grudziądz, która wiodłaby do przejazdu kolejowego ze szlabanami – wskazał w rozmowie z PAP wójt gminy Grudziądz Rodziewicz.

Dodał, że być może mieszkańcy Białego Boru rozmawiali o zamknięciu tego przejazdu, ale do niego żadne pismo ani żaden sygnał nie wpłynął.

– Nie było żadnego pisma, które wskazywałoby na konieczność zamknięcia tego przejazdu kolejowego – wskazał wójt. Podkreślił, że od dawna jest jednak "orędownikiem zamykania niestrzeżonych przejazdów kolejowych", ale od lat napotyka na trudności przy próbach likwidacji takich przejazdów kolejowych w gminie. A takich skrzyżowań dróg ze szlakami kolejowymi jest tam aż 10.

Rodziewicz zwrócił uwagę na to, że na przejeździe, na którym zginął b. poseł Dzięcioł nadal może być niebezpiecznie.

– Janusz kilkakrotnie przejeżdżał przez przejazd w ciągu dnia. Ta jazda była cykliczna. W dniu, w którym zginął świeciło słońce, które mogło ograniczyć mu widoczność. Byłem tam o tej samej godzinie na drugi dzień i tak świeciło, że nic nie było widać. Pojazd szynowy jeździ tam 80 km/h, więc nie zatrzyma się, gdy samochód wjedzie na przejazd – mówił Rodziewicz.

Podkreślił, że ws. przejazdu kolejowo-drogowego, na którym zginął poseł Dzięcioł rozmawiał już z przedstawicielami GDDKiA oraz PLK.

– Zaproponowałem alternatywne rozwiązanie, które umożliwiłoby zamknięcie tego przejazdu i jeszcze innego w okolicy - także niestrzeżonego. Trzeba po prostu wrócić do dawnej koncepcji i wybudować drogę wzdłuż linii kolejowej Toruń - Grudziądz, która będzie wiodła do przejazdu ze szlabanami. GDDKiA jest wstępnie za, ale pod warunkiem, że wszystkie strony - w tym również PLK - porozumieją się w tym zakresie, także w kwestii partycypacji w kosztach. Nie możemy przejść do porządku dziennego nad śmiercią człowieka, który przyczynił się m.in. do rozwoju prawodawstwa w Polsce czy lokalnych klubów sportowych – powiedział PAP wójt.

Rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA Tomasz Okoński powiedział PAP, że GDDKiA jest otwarta na trójstronne rozmowy w tej sprawie.

– Wszystko musi się jednak odbyć w porozumieniu. Jeżeli PKP chciałoby zmienić zabezpieczenia tego przejazdu, to musi to uzgodnić z nami, tak, żeby nasze działania w ramach infrastruktury drogowej były kompatybilne. Jeżeli będzie rozważana koncepcja alternatywnej drogi wzdłuż linii kolejowej - także musi być to poprzedzone rozmowami wszystkich stron, a także analizą w zakresie wpływu zmian na korzystanie z infrastruktury drogowej przez mieszkańców Białego Boru i okolic – dodał Okoński.

Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. nie potwierdza takich rozmów.

– Gmina Grudziądz nie występowała do PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. o zmiany wobec zabezpieczonego sygnalizacją przejazdu w km 49,415 na linii kolejowej Toruń Wschodni - Malbork szlak Kornatowo - Grudziądz Mniszek (przejazd, na którym zginął b. poseł Dzięcioł - PAP). PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. od zeszłego roku prowadziły rozmowy z Urzędem Gminy Grudziądz w sprawie likwidacji trzech innych przejazdów kolejowo-drogowych na tej samej linii zabezpieczonych znakami STOP w kilometrach: 46,772; 47,109; 47,390. Warunkiem likwidacji wyżej wymienionych przejazdów jest wprowadzenie zmian w istniejącym układzie drogowym w obrębie gminy Grudziądz – poinformował przedstawiciel PKP PLK S.A. w komunikacie przesłanych PAP w piątek 13 grudnia.

Sekcja zwłok b. parlamentarzysty przeprowadzona została w poniedziałek. "Przyczyną zgonu był uraz czaszkowo-mózgowy" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że b. poseł Dzięcioł miał wjechać na przejazd kolejowy pomimo świecącego się czerwonego pulsującego światła.

Janusz Dzięcioł 11 grudnia skończyłby 66 lat. Posłem był w latach 2007-2015. W 2001 roku wygrał pierwszą polską edycję programu Big Brother. W swojej karierze zawodowej był m.in. szefem straży miejskiej w Świeciu.(PAP)

Grudziądz

Region

Konfesjonał otwarty przez całą noc. Spowiedź ostatniej szansy dla zabieganych

Konfesjonał otwarty przez całą noc. Spowiedź ostatniej szansy dla zabieganych

2024-03-28, 15:11
Polacy dali się złapać na obietnice - uważają politycy PiS z Bydgoszczy. Chodzi o podwyżki

Polacy dali się złapać na obietnice - uważają politycy PiS z Bydgoszczy. Chodzi o podwyżki

2024-03-28, 14:20
Są ważni, potrzebni i oczekiwani Podopieczni PCK zasiedli do wielkanocnego stołu [zdjęcia]

Są ważni, potrzebni i oczekiwani! Podopieczni PCK zasiedli do wielkanocnego stołu [zdjęcia]

2024-03-28, 13:19
Jedyna taka msza w roku. Odnowienie przyrzeczeń kapłańskich w bydgoskiej Katedrze

Jedyna taka msza w roku. Odnowienie przyrzeczeń kapłańskich w bydgoskiej Katedrze

2024-03-28, 12:28
Macki śmieciowej mafii w powiecie lipnowskim. Prezes spółki trafił do aresztu

Macki śmieciowej mafii w powiecie lipnowskim. Prezes spółki trafił do aresztu

2024-03-28, 11:21
Brejza i Piniewski: Za rządów PiS Inowrocław mógł stracić nawet 800 milionów złotych

Brejza i Piniewski: Za rządów PiS Inowrocław mógł stracić nawet 800 milionów złotych

2024-03-28, 10:41
Zimowe do magazynu, letnie do miasta Bydgoscy restauratorzy wkrótce wystawią ogródki

Zimowe do magazynu, letnie do miasta! Bydgoscy restauratorzy wkrótce wystawią ogródki

2024-03-28, 10:00
Dr Czajkowska-Malinowska: Jest więcej pacjentów z pocovidowymi zmianami płuc [Rozmowa Dnia]

Dr Czajkowska-Malinowska: Jest więcej pacjentów z pocovidowymi zmianami płuc [Rozmowa Dnia]

2024-03-28, 09:24
Sejmik województwa kończy kadencję z podniesioną głową. Czas na podsumowanie [zdjęcia]

Sejmik województwa kończy kadencję „z podniesioną głową”. Czas na podsumowanie [zdjęcia]

2024-03-28, 07:44
Stan transportu publicznego i dostęp do żłobków  Lewica w Bydgoszczy przedstawiła pomysły

Stan transportu publicznego i dostęp do żłobków – Lewica w Bydgoszczy przedstawiła pomysły

2024-03-27, 21:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę