27 lutego 2019

2019-02-27
Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski

Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski

W ostatnim lutowym "Wieczorze z reportażem" idziemy śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Tam też przeprowadził pionierską operację usunięcia raka żołądka. Odtąd sposób, którym się posłużył, nazywany jest na świecie "metodą Rydygiera". Ten wielki i niezmiernie utalentowany lekarz był jednocześnie wielkim przeciwnikiem przyjmowania na studia kobiet. Swego czasu we wszystkich gazetach zapłacił za ogłoszenie tej treści: "Precz z Polski z dziwoloągiem kobiety-lekarza". O tym w audycji Żanety Walentyn.
Polskie Radio PiK - Wieczór z reportażem z 27.02.2019
Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski Śladem Ludwika Rydygiera, światowej sławy polskiego chirurga, który urodził się w Dusoninie, a prowadził klinikę w Chełmnie. Fot. Henryk Żyłkowski

20 lutego 2019 - "Ślady wojny"

2019-02-20
Ślady wojny" - to opowieść 96-letniej Kazimiery Gołębiowskiej. Fot. Piotr Olecki

Ślady wojny" - to opowieść 96-letniej Kazimiery Gołębiowskiej. Fot. Piotr Olecki

"Niemcy udawali przyjaznych. Namawiali do ucieczki. Tylko po to, by w pogoń za uciekinierem spuścić psy, którego go rozszarpywały" - to tylko jeden z dramatycznych opisów tego, co działo się w czasie wojny w niemieckim obozie przejściowym Inowrocław-Błonie. W audycji przedstawimy reportaż pt. "Ślady wojny" - to opowieść 96-letniej Kazimiery Gołębiowskiej, przedwojennej harcerki z Włocławka, członkini podziemnej organizacji Kujawski Związek Polityczno-Literacki "ZEW", więźnia Gestapo, obozu Inowrocław-Błonie oraz filii obozu koncentracyjnego Buchenwald w Torgau nad Łabą. Tragiczne wojenne doświadczenia pozostawiły w życiu Pani Kazimiery trwały ślad. W audycji Michała Słobodziana zabrzmiał reportaż powstały przy współpracy Muzeum Historyczno-Wojskowego działającego w I Liceum Ogólnokształcącym w Toruniu.
Polskie Radio PiK - Wieczór z reportażem z 20.02.2019
Michał Slobodzian wizytę z mikrofonem Polskiego Radia PiK złożył Pani Kazimierze Gołębiowskiej. Fot. Piotr Olecki Pani Kazimiera Gołębiowska w siedzibie Muzeum Historyczno-Wojskowego w I LO w Toruniu. Fot. Piotr Olecki Pani Kazimiera Gołębiowska odwiedziła miejsce, gdzie w czasie II wojny światowej mieścił się niemiecki obóz przejściowy Inowrocław-Błonie. Fot. Piotr Olecki Pani Kazimiera Gołębiowska odwiedziła miejsce, gdzie w czasie II wojny światowej mieścił się niemiecki obóz przejściowy Inowrocław-Błonie. Fot. Piotr Olecki

13 lutego 2019 - "Historie z murów wyciskane"

2019-02-13
"Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska

"Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska

Na starych kamienicach wypatrują ledwie widocznych cieni. Godzinami przyglądają się im i składają z nich napisy. W ten sposób torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Zaglądając do archiwum, starych gazet i ksiąg adresowych, poznają historie ludzi mieszkających przed laty w Toruniu. O tym w audycj Adriany Andrzejewskiej.
Polskie Radio PiK - Wieczór z reportażem z 13.02.2019
"Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska "Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska "Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska "Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska "Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska "Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska "Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska "Historie z murów wyciskane" - torunianie przywracają do życia dawne szyldy reklamowe. Fot. Adriana Andrzejewska

6 lutego 2019 - "Niech zostanie"

2019-02-07
"Niech zostanie" - reportaż Żanety Walentyn. Fot. Henryk Żyłkowski

"Niech zostanie" - reportaż Żanety Walentyn. Fot. Henryk Żyłkowski

Kiedy w latach 60. ubiegłego wieku budowano boisko szkolne, odnaleziono ludzkie szczątki. Było ich tyle, że nie mógł to być przypadek. Jak się okazało, kiedyś był to teren placówki UB, gdzie przetrzymywano i więziono m.in. partyzantów z Borów Tucholskich, którzy walczyli z tzw. władzą ludową. O tym w audycji Żanety Walentyn.
Polskie Radio PiK - Wieczór z reportażem z 06.02.2019
"Niech zostanie" - reportaż Żanety Walentyn. Fot. Henryk Żyłkowski "Niech zostanie" - reportaż Żanety Walentyn. Fot. Henryk Żyłkowski "Niech zostanie" - reportaż Żanety Walentyn. Fot. Henryk Żyłkowski "Niech zostanie" - reportaż Żanety Walentyn. Fot. Henryk Żyłkowski

Zobacz także

25 grudnia 2019

18 grudnia 2019

15 grudnia 2019

4 grudnia 2019

Jak żyli nasi dziadowie i pradziadowie? Co sprawiało im radość, a co burzyło krew? Tego dowiedzą się państwo z naszych audycji, w każdą środę po godz. 20.05.

Na deser anons prasowy z przedwojennego Torunia:
"Szanownej publiczności miasta Torunia i okolic podaję do łaskawej wiadomości, iż z dniem pierwszym lutego przejąłem hotel TRZY KORONY. Staraniem mojem usilnem będzie prowadzenie tegoż przedsiębiorstwa. Z poważaniem Pocierznicki. Gospodarz".

Co zrobimy z takim anonsem?
Otóż poszukamy miejsca i informacji o właścicielu. Może uda nam się dotrzeć do potomków?

Trzymajcie Państwo za nas kciuki
i koniecznie słuchajcie audycji
w środy po godz. 20.05.

Zapraszają:
Czytaj dalej »
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę